Przepraszam, że tak późno odpowiadam. Kompostownik mam duży 3x1m3 i za kazdym razem kiedy się wypełni tylko przykrywam kartonami, żeby kompost nie wysychał. To wszystko. No i staram się dość dużo papieru kłaść, żeby miały celulozę.Wolfik pisze:Do kluska
w jak dużym kompostowniku ci dżdżownice przezimowały i jak je zabezpieczyłaś?
Dżdżownice kalifornijskie! hodowla i inne zagadnienia
Re: Dżdżownice kalifornijskie
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Do KLUSKA.
Spokojnie ,zima,chyba!,daleko. Ja mam termokompostownik 90*90*1,5 wys. z licznymi dziurami po bokach. Nie wiem czy warto ryzykować zimowanie w tak małym "pudełku". Teoretycznie ocieplić mam czym. I słomę mam prasowaną i kartony i liście. Mógłbym koński obornik wrzucić na dno dla podniesienia tem,ale nie wiem jaki będzie mróz, więc nie wiem czy dogrzeje robaczki.
Spokojnie ,zima,chyba!,daleko. Ja mam termokompostownik 90*90*1,5 wys. z licznymi dziurami po bokach. Nie wiem czy warto ryzykować zimowanie w tak małym "pudełku". Teoretycznie ocieplić mam czym. I słomę mam prasowaną i kartony i liście. Mógłbym koński obornik wrzucić na dno dla podniesienia tem,ale nie wiem jaki będzie mróz, więc nie wiem czy dogrzeje robaczki.
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Mi się wydaje, że one wcale nie są takie delikatne (te dżdżownice ). Na mojej rabacie z borówkami żyły bezpośrednio pod ściółką z trawy ok. 7 cm i były aktywne nawet zimą kiedy nie było mrozu.
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Do Kluska.
Na pewno masz na myśli kalifornijskie,te pod borówkami??? Może się skubane chowają w ziemi głęboko,dlatego przeżywają zimę. Ja mam niewiele ich - coś mi wlazło do termokompostownika,pomimo kraty metalowej na dnie, i chyba część wyżarło. Na zimę 2012 miałem ich 400 ,a wiosną mnóstwo maciupkich. Wrzuciłem je do termo i myślałem,że będzie ich mrowie,a tu- lipa.Teraz dopiero dostrzegam małe,mam nadzieję że do zimy-powiedzmy połowa października- jeszcze znacząco podrosną i pójdą zimować do nieogrzewanego budynku -do dużej plastykowej donicy. I oby do wiosny!!!
Na pewno masz na myśli kalifornijskie,te pod borówkami??? Może się skubane chowają w ziemi głęboko,dlatego przeżywają zimę. Ja mam niewiele ich - coś mi wlazło do termokompostownika,pomimo kraty metalowej na dnie, i chyba część wyżarło. Na zimę 2012 miałem ich 400 ,a wiosną mnóstwo maciupkich. Wrzuciłem je do termo i myślałem,że będzie ich mrowie,a tu- lipa.Teraz dopiero dostrzegam małe,mam nadzieję że do zimy-powiedzmy połowa października- jeszcze znacząco podrosną i pójdą zimować do nieogrzewanego budynku -do dużej plastykowej donicy. I oby do wiosny!!!
Re: Dżdżownice kalifornijskie
No cóż, niestety nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się że te krótsze i ciemnoczerwone to kalifornijki, ale głowy nie położę. W każdym razie te w borówkach mam i produkują mi kompost na bieżąco.Przeczytałam jednak, że zmieniają pH na bardziej zasadowe, jednak moje borówki chociaż nie są jakieś wielgachne jakoś sobie radzą i owocują, a ziemia pod ściółką jest pulchna i gruzełkowata.Z razji, że miesiąc temu rozerwałam worek z liśćmi z ubiegłego roku i znalazłam tam masę dżdżownic (nadal upieram się, że to kalifornijki, bo są inne niż te które mam na rabatach, czy w ziemi, czy w warzywniaku), to porobiłam sobie nowe worki z odpadkami, podokładałam papieru, przesypałam komposterem i podokładałam dżdżownic,mam nadzieję, że szybko, póki jeszcze ciepło się porozmnażają.
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Do Kluska.
Ok,wiesz lepiej. Zagaduję bo chcę się upewnić czy przezimują mi bez problemów w starej budzie ewentualnie w w obłożonym od środka słomą termokomostowniku. Bo jeśli można je przezimować na zewnątrz i dają sobie radę,to w nieogrzewanym pomieszczeniu chyba tym bardziej. Mam dość spory termo bo 180l ,i chciałbym żeby wciągu 1 sezonu wszystko wrąbały. Więc muszę mieć naprawdę dużą ilość- zastanawiam się czy młode przez zimę podrosną i na wiosnę zaczną się już rozmnażać.
Ok,wiesz lepiej. Zagaduję bo chcę się upewnić czy przezimują mi bez problemów w starej budzie ewentualnie w w obłożonym od środka słomą termokomostowniku. Bo jeśli można je przezimować na zewnątrz i dają sobie radę,to w nieogrzewanym pomieszczeniu chyba tym bardziej. Mam dość spory termo bo 180l ,i chciałbym żeby wciągu 1 sezonu wszystko wrąbały. Więc muszę mieć naprawdę dużą ilość- zastanawiam się czy młode przez zimę podrosną i na wiosnę zaczną się już rozmnażać.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 5 wrz 2013, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opole i okolice
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Witam
Nie wiem co to za komposter, ale taki środek i dżdżownice to nie najlepszy zestaw.
Na moim pisze by nie stosować razem z dżdżownicami.
Dołożyłem czujnik temperatury do środka kompostu i na razie stabilnie ok 30 stopni.
Zobaczymy co w zimie
Nie wiem co to za komposter, ale taki środek i dżdżownice to nie najlepszy zestaw.
Na moim pisze by nie stosować razem z dżdżownicami.
Dołożyłem czujnik temperatury do środka kompostu i na razie stabilnie ok 30 stopni.
Zobaczymy co w zimie
--
ksysju
ksysju
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Witam, jestem tutaj od dziś i pozwoliłem sobie na przeczytanie różnych pytań i odpowiedzi nurtujących osoby zajmujące się hodowlą dżdżownic kalifornijskich
dalej nie jest dla mnie jasne czy jeżeli zakupię te żyjątka to czy mogę je wrzucić bezpośrednio do kompostownika?? nadmienię że to spory kompostownik umieszczony w cieniu, plecy to betonowy płot ściany kompostownika z desek, które mają luki między sobą jakieś 2 centymetry ponoć nie może być szczelny i ma dwie komory. Ten kompostownik jest już od zeszłego roku w tym roku już to co było częściowo przerobione rozsypałem na działce. Kompostownik ma 1,20 na 3 metry wysokość obecnie to jakieś 1,20 oczywiście od spodu jest bezpośrednio na gruncie
Co radzicie ?
s
dalej nie jest dla mnie jasne czy jeżeli zakupię te żyjątka to czy mogę je wrzucić bezpośrednio do kompostownika?? nadmienię że to spory kompostownik umieszczony w cieniu, plecy to betonowy płot ściany kompostownika z desek, które mają luki między sobą jakieś 2 centymetry ponoć nie może być szczelny i ma dwie komory. Ten kompostownik jest już od zeszłego roku w tym roku już to co było częściowo przerobione rozsypałem na działce. Kompostownik ma 1,20 na 3 metry wysokość obecnie to jakieś 1,20 oczywiście od spodu jest bezpośrednio na gruncie
Co radzicie ?
s
Re: Dżdżownice kalifornijskie
kluska pisze:No cóż, niestety nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się że te krótsze i ciemnoczerwone to kalifornijki, ale głowy nie położę. W każdym razie te w borówkach mam i produkują mi kompost na bieżąco... Przeczytałam jednak, że zmieniają pH na bardziej zasadowe, jednak moje borówki chociaż nie są jakieś wielgachne jakoś sobie radzą i owocują... a ziemia pod ściółką jest pulchna i gruzełkowata... Z razji, że miesiąc temu rozerwałam worek z liśćmi z ubiegłego roku i znalazłam tam masę dżdżownic (nadal upieram się, że to kalifornijki, bo są inne niż te które mam na rabatach, czy w ziemi, czy w warzywniaku), to porobiłam sobie nowe worki z odpadkami, podokładałam papieru, przesypałam komposterem i podokładałam dżdżownic... mam nadzieję, że szybko, póki jeszcze ciepło się porozmnażają...
Jeżeli chodzi o borówki to nie wiem czy ten kompostownik to dobra sprawa, borówka lubi mieć kwaśno a przy kompostowniku to pH się zmieni, pH ziemi pod borówką można szybko sprawdzić po kolorze liści jeżeli nie są zielone tylko robią się jasne lub brązowieją trzeba je zasilić nawozem zakwaszającym a to ze ziemia jest pulchna to dobrze i musi być stale wilgotna
pozdro
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 5 wrz 2013, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opole i okolice
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Hi
Witam
szymi:
Możesz dać do kompostu, ale:
Jak masz kompost nie zabezpieczony od dołu, to kret może większość zjeść.
Na pewno przy zabieraniu przerobionego kompostu zaczniesz je roznosić po działce.
Więc nie ma pewności czy się długo utrzymają
No i nie widać efektów ich pracy;
Kupując dżdżownice radził bym zacząć od jakiegoś pojemnika, nawet wiadro wystarczy.
Jak się zaczną rozmnażać to można przenosić dalej.
Witam
szymi:
Możesz dać do kompostu, ale:
Jak masz kompost nie zabezpieczony od dołu, to kret może większość zjeść.
Na pewno przy zabieraniu przerobionego kompostu zaczniesz je roznosić po działce.
Więc nie ma pewności czy się długo utrzymają
No i nie widać efektów ich pracy;
Kupując dżdżownice radził bym zacząć od jakiegoś pojemnika, nawet wiadro wystarczy.
Jak się zaczną rozmnażać to można przenosić dalej.
--
ksysju
ksysju
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Mój kompostownik z kalifornijkami odwiedził tłuściutki padalec (dałem dużo gałęzi do kompostownika)
Pozdrawiam ED.
- GeorgeLucas
- 200p
- Posty: 289
- Od: 4 mar 2013, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Dżdżownice kalifornijskie
Czy kalifornijki mogą jeść sam obronik bydlęcy? Bo myślę, że przerobiony przez dżdżownice obronik będzie lepszym nawozem niż odpadki z kuchni czy trawa ( też przerobione ). Czy dobrze myślę?
Re: Dżdżownice kalifornijskie
do ED99
zapewne poluje na gryzonie w tym twoim kompostowniku. nic, tylko ręce zacierać....
zapewne poluje na gryzonie w tym twoim kompostowniku. nic, tylko ręce zacierać....