Stratyfikacja, wysiew nasion i inne porady

[delosperma]

Ciekawy wątek, więc zabieram się za czytanie.

[Cezaryyy]

Mam pytanie czy teraz można jeszcze stratyfikować nasiona jarząbu, rokitnika, mahonii oraz rodzimych klonów. Wiem, że jarząb i mahonia wymagają ok 3 miesiąca stratyfikacji a reszta nawet 120 dni. Czy wysianie w maju-czerwcu jest niewłaściwe jeśli praktykowany termin siewu to np. kwiecień. Druga rzecz to czy dobrze będe postępował stratyfikując nasiona w lodówce mianowicie zrobiłem drewniane skrzyneczki z dnem z materiału, wysypałem wilgotnym perlitem. Temperatura utrzymuje się między 2-5stop. C, drzwiczki lodówki mam zamiar pozostawić lekko uchylone w celu dostępu powietrza. Czy dobrze postępuje? I czy zaprawiać nasiona w czasie stratyfikacji czy dopiero przed siewem?

[Lesnik89]

Teraz? Myślę, że lepiej to pozostawić naturze, choć w przypadku jarzębu może być problem z uwagi na ptactwo, jak chodzi o klony to niech spokojnie wiszą na drzewie, zapewniam cię, że przy marcowych/kwietniowych wichurach, jak zaczną spadać skrzydlaki i przy tym jeszcze popada to w przeciągu dwóch dni zaczynają kiełkować. Zresztą można to zaobserwować na chodnikach wiosną, gdy spadają na chodniki, które są się szybko nagrzały w słońcu, a tuż za chwilę zaczęło padać. No, chyba że cię źle zrozumiałem i nasiona masz już zebrane od jesieni...?

Jak chodzi o uchyloną lodówkę, to chyba wystarczy jak dziennie wyjmiesz je na kilka minut i przewietrzysz, lub nawet co drugi dzień. A najlepszym sposobem wydaje mi się naśladowanie natury, to jest włożyć jesienią do doniczek i zostawić na dworze, wystarczy tylko okryć np. igliwiem żeby ptaki nie wydłubały i zbyt nie przesychało podłoże, na wiosnę powinno samo wzejść.

Jak chodzi o zaprawianie, to myślę, że po stratyfikacji jeśli chcesz je trzymać w lodówce. To ma zapobiec zgorzeli, a póki nie kiełkują są bezpieczne, gdyby miały zapleśnieć w lodówce, to i zaprawa przypuszczam nie pomoże. A jak wybierasz sposób, że jesienią myk do doniczki, to wtedy przed stratyfikacją.

[Cezaryyy]

Heh wiem natura itd. ale ja kupiłem nasiona teraz także musze je stratyfikować jak chce mieć siewki w tym roku. Z innej beczki też powinienem mieć taki login jak Ty tylko, że ja jeszcze student, ale rok się zgadza

[Lesnik89]

Hm, no to żeś kolego sobie problemu narobił z tymi nasionami.

[Cezaryyy]

No wiem, że nie ułatwiłem sobie, ale podpowiadajcie jak to ugryść

[Lesnik89]

Dobrze, kupiłeś ale jako to było do tej pory przechowywane? Gdzie to trzymano? Bo, jak dopiero z drzewa zerwano, to włóż do lodówki i wysiej wiosną nie powinno być problemu.

[Cezaryyy]

Dopiero zostały zakupione, z drzewa nie zbierałem Podpowiedzcie coś na kwestie, które opisałem na początku zapytań

[Lesnik89]

Wiem, ale pytanie jak one do tej pory były przechowywane?

[Cezaryyy]

Nie wiem bo zostały zakupione od znanej firmy sprzedającej nasiona na D. Przypuszczam, że w chłodni wg zaleceń

[Lesnik89]

To włóż do lodówki i trzymaj do momentu, kiedy będziesz chciał wysiać na wiosnę ;-)

[krismiszcz]

Nie wiem bo zostały zakupione od znanej firmy sprzedającej nasiona na D. Przypuszczam, że w chłodni wg zaleceń

Można przechowywać nasiona przez kilka czy nawet kilkanaście lat, przy odpowiedniej wilgotności oraz temperaturze.
Np:
Iglaste od 1 do -5C - przez okres 10 lat w szczelnych pojemnikach,
Dęby przy wilgotności 40-45% w temp. od 1C do -1C przez 2-3lata
Jodła czy buk, od -5C do -10C przez 2-3lata przy wilgotności nie przekraczającej 10%.

[Cezaryyy]

Mi nie chodzi o przechowywanie nasion bo przypuszczam, że takie w wiecznej zmarzlinie mają miliony lat i zachowują żywotność Chodzi o to jeśli od 1 lutego zaczołem stratyfikacje gatunku dla którego zalecana jest 90-120 dniowa stratyfikacja to termin siewu może wypaść gdzieś w czerwcu a to sie chyba matce naturze nie śniło?