Deszczówka, instalacja,odprowadzenie,zbiorniki,łańcuchy itp. rozwiązania
-
- 50p
- Posty: 69
- Od: 15 sie 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Przeźmierowo
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
Tutaj to na bank polecam forum budowlańców. Ja bym 1 przegrodę zrobił i tyle. EOT
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
Ehh z pięknych planów została miniaturka. Dzisiaj kupiłem 3 mauzery po 1000L. Jeszcze nie wiem czy je zakopię, czy nie. Ze zbiornika betonowego do drenażu, zostanie miniaturka o wewnętrznych bokach 0,7 na 0,7 i jakieś 2,5 głębokości. Tu już nie powinno być żadnych problemów z wykonaniem przy zbrojeniu jakie opisywałem wcześniej
Re: rurki pcv
Napisz czy beczki będą zakopywane czy nie? Czy miejsce połączenia będzie na górze tak, aby napełniać tylko beczki, czy na dole aby powstał jeden zbiornik o jednakowym poziomie napełnienia. Łatwiej będzie coś doradzić:)jaro12331 pisze:Witam, chcę połączyć beczki z deszczówką rurkami pcv czym je połączyć aby były odporne na mróz
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
beczki będą na podwyższeniu aby było większe ciśnienie i będą połączone dołem aby stworzyły jeden zbiornik
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
przy takim ciśnieniu jak jest w beczkach to spokojnie wystarczy zwykły wąż ogrodowy. Beczkę rozwierć na dole i załóż od wewnątrz mufę na zewnątrz wyjście na węża i po zawodach.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 12 paź 2014, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe świętokrzyskie
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
Tak się zastanawiam, czy koniecznie trzeba beczki łączyć dołem? Jeśli w obydwu będzie np. po połowie wody i wsadzimy górą kawałek węża ogrodowego napełnionego wodą tak, żeby jego końce były zanurzone w wodzie w obu beczkach, to poziom wody będzie się chyba sam wyrównywał?
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
A jak go chcesz odpowietrzać ? Zresztą ja się nie zetknąłem na fizyce, żeby łączyć naczynia górą. Ale droga do eksperymentów otwartadziakowiec pisze:Tak się zastanawiam, czy koniecznie trzeba beczki łączyć dołem? Jeśli w obydwu będzie np. po połowie wody i wsadzimy górą kawałek węża ogrodowego napełnionego wodą tak, żeby jego końce były zanurzone w wodzie w obu beczkach, to poziom wody będzie się chyba sam wyrównywał?
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
Nie ma konieczności łączenia dołem. Połączyć można w dowolny sposób. Można i dołem i lewarem od góry. W jednym i drugim będzie działać. Jak Ci wygodniej.
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
A możesz opisać dokładnie tą metodę, bo mnie zaciekawiła do tego stopnia, że sam połączę dwie beczki górą i sprawdzę. Ale żeby nie gadać, że nie działa, to bardzo proszę o szczegółyHosta pisze:Nie ma konieczności łączenia dołem. Połączyć można w dowolny sposób. Można i dołem i lewarem od góry. W jednym i drugim będzie działać. Jak Ci wygodniej.
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
Robisz zwykły lewar.
Wąż, 1/2 (nie ma sensu o większej średnicy, bo trudno się zalewa). Przekrój węża nie może być za duży, mniejszy przekrój, większa prędkość przepływu a więc łatwiej o odpowietrzenie.
Aby końcówki węża sie nie unosily, warto jest obciążyć czymś. Zalanie węża to prosta sprawa - bo albo pompa, albo zanurzamy cały wąż w misce z wodą, tak, by wypełnił się cały wodą i zatykasz obydwa końce palcami i wkładasz od góry do zbiornika. Puszczasz wąż, już pod wodą w każdym zbiorniku ( w drugim wystarczy poniżej poziomu wody w pierwszym, wówczas zacznie się napełniać drugi zbiornik aż do wyrównania poziomu wody w obydwu, trzech....)
Ważne tylko by końcówki węży sięgały dna zbiornika. Dopóki nie pozwolisz, by poziom wody w zbiorniku opadl poniżej końca węża, to lewar się nie zapowietrzy. A jeśli się zapowietrzy, to gdy będzie znów pełny zbiornik, to go po prostu napełnisz. ,Poziom wody będzie się wyrównywał, dopóki nie spadnie poniżej końcówki węża.
Połączenie dołem jest bezobsługowe, ale nie zawsze się chce robić dziury w zbiornikach.
Wąż, 1/2 (nie ma sensu o większej średnicy, bo trudno się zalewa). Przekrój węża nie może być za duży, mniejszy przekrój, większa prędkość przepływu a więc łatwiej o odpowietrzenie.
Aby końcówki węża sie nie unosily, warto jest obciążyć czymś. Zalanie węża to prosta sprawa - bo albo pompa, albo zanurzamy cały wąż w misce z wodą, tak, by wypełnił się cały wodą i zatykasz obydwa końce palcami i wkładasz od góry do zbiornika. Puszczasz wąż, już pod wodą w każdym zbiorniku ( w drugim wystarczy poniżej poziomu wody w pierwszym, wówczas zacznie się napełniać drugi zbiornik aż do wyrównania poziomu wody w obydwu, trzech....)
Ważne tylko by końcówki węży sięgały dna zbiornika. Dopóki nie pozwolisz, by poziom wody w zbiorniku opadl poniżej końca węża, to lewar się nie zapowietrzy. A jeśli się zapowietrzy, to gdy będzie znów pełny zbiornik, to go po prostu napełnisz. ,Poziom wody będzie się wyrównywał, dopóki nie spadnie poniżej końcówki węża.
Połączenie dołem jest bezobsługowe, ale nie zawsze się chce robić dziury w zbiornikach.
Re: Deszczówka instalacja,odprowadzenie,zbiorniki
A można jeszcze prościej (jeśli chodzi o obsługę) choć nieco bardziej skomplikowane (jeśli chodzi o przygotowanie) - jednak wychodzę z założenia, że lepiej zrobić coś raz i by działało.
Zamiast węży, które się mogą zapowietrzać wystarczy połączyć kolejne pojemniki przelewowo rurą, rynną czy czymkolwiek.
Zasada jest prosta - każdy kolejny musi być tylko odrobinę niżej niż poporzedni (o ile chcemy wykorzystać jego pełną wysokość).
Trzeba tylko zapewnić by woda z pierwszego po jego wypełnieniu przelewała się do kolejnego w kontrolowany przez nas sposób (czyli np. minimalne wycięcie, rynienka, rura wklejona itp).
W tym drugim wypadku trzeba tylko za pierwszym razem dobrze wypoziomować zbiorniki i je ustawić kaskadowo.
Oczywiście to rysunek poglądowy - różnica poziomów tutaj wydaje się duża a w rzeczywistości to może być minimalna - byleby tylko się przelało tam gdzie się ma przelać.
Zamiast węży, które się mogą zapowietrzać wystarczy połączyć kolejne pojemniki przelewowo rurą, rynną czy czymkolwiek.
Zasada jest prosta - każdy kolejny musi być tylko odrobinę niżej niż poporzedni (o ile chcemy wykorzystać jego pełną wysokość).
Trzeba tylko zapewnić by woda z pierwszego po jego wypełnieniu przelewała się do kolejnego w kontrolowany przez nas sposób (czyli np. minimalne wycięcie, rynienka, rura wklejona itp).
W tym drugim wypadku trzeba tylko za pierwszym razem dobrze wypoziomować zbiorniki i je ustawić kaskadowo.
Oczywiście to rysunek poglądowy - różnica poziomów tutaj wydaje się duża a w rzeczywistości to może być minimalna - byleby tylko się przelało tam gdzie się ma przelać.