Zastosuj jak na opakowaniu, inaczej możesz dostarczyć zbyt dużo innych składników i w ogóle zaburzyć przyswajanieDzisiaj zapodam dolistnie - zastanawiam się tylko, czy dawkować tak jak jest na opakowaniu, czy może zwiększyć dawkę nawozu?
Choroby róż Cz.1
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Choroby róż
Re: Choroby róż
Kamilo - zrobiłam oprysk roztworem w stężeniu wg opisu na opakowaniu i tak jak tam radzą zrobię następny pod koniec tygodnia.
W końcu to nawóz interwencyjny, więc jeżeli może czegoś innego im brak to mam nadzieję, że dzięki niemu to uzupełnię.
Pozostałe róże właśnie zaczynają kwitnąć
W końcu to nawóz interwencyjny, więc jeżeli może czegoś innego im brak to mam nadzieję, że dzięki niemu to uzupełnię.
Pozostałe róże właśnie zaczynają kwitnąć
Pozdrawiam, Joasia.
-
- 200p
- Posty: 260
- Od: 9 mar 2010, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pod Szczecinem
Re: Choroby róż
To znowu ja,
wieczorkiem jeszcze raz obejrzałam róże.
Liście wyglądają na zdrowe, natomiast znowu garść pąków które opadły zebrałam spod krzaczka
Uploaded with ImageShack.us
Na krzaku pęd podtrzymujący pąk jest lekko żółtawy ( ale nie wszystkie )
Uploaded with ImageShack.us
i
Uploaded with ImageShack.us
A tak wygląda cały krzew :
Uploaded with ImageShack.us
Będę bardzo wdzięczna za wasze podpowiedzi i sugestie.
Pozdrawiam
wieczorkiem jeszcze raz obejrzałam róże.
Liście wyglądają na zdrowe, natomiast znowu garść pąków które opadły zebrałam spod krzaczka
Uploaded with ImageShack.us
Na krzaku pęd podtrzymujący pąk jest lekko żółtawy ( ale nie wszystkie )
Uploaded with ImageShack.us
i
Uploaded with ImageShack.us
A tak wygląda cały krzew :
Uploaded with ImageShack.us
Będę bardzo wdzięczna za wasze podpowiedzi i sugestie.
Pozdrawiam
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Choroby róż
Gosiaczku z żółtymi opadającymi pąkami miałam do czynienia w ubiegłym sezonie z różą Therese Bugnet...Ale wtedy deszcze nas nie oszczędzały...więc prawdopodobnie był to grzyb...
Natomiast teraz mam problem z odciętymi łodyżkami pod pąkami ,a to już sprawka kwieciaka malinowca...Jeżeli masz maleńkie dziurki w pąku i nacięcie na łodyżce ,to pewnikiem ten szkodnik ...
Dzisiaj ponad 10 pąków poszło na stos...co jest ważne,gdyż w każdym odciętym pąku znajduje się jajo tego szkodnika...Szkodnika w ogóle nie widzę,chyba w nocy wychodzi i odcina... Gdzieś wyczytałam ,aby kłaść liście paproci pod różami...
Natomiast teraz mam problem z odciętymi łodyżkami pod pąkami ,a to już sprawka kwieciaka malinowca...Jeżeli masz maleńkie dziurki w pąku i nacięcie na łodyżce ,to pewnikiem ten szkodnik ...
Dzisiaj ponad 10 pąków poszło na stos...co jest ważne,gdyż w każdym odciętym pąku znajduje się jajo tego szkodnika...Szkodnika w ogóle nie widzę,chyba w nocy wychodzi i odcina... Gdzieś wyczytałam ,aby kłaść liście paproci pod różami...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Choroby róż
Bardzo proszę zerknijcie tu http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 17&t=44788 może ktoś miał taki problem
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Choroby róż
ja wczoraj wycięłam kilka takich pąków z Comte de Chambord i miałam tak z Teresą Bugnet.
Re: Choroby róż
Witajcie,
czy można róże posypać czosnkiem granulowanym? Moja róża ma dziurki na młodych listkach i nie wiem jak sobie z tym poradzić.
czy można róże posypać czosnkiem granulowanym? Moja róża ma dziurki na młodych listkach i nie wiem jak sobie z tym poradzić.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 9 maja 2011, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie
Re: Choroby róż
Zerknij tutaj -->> http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=41&t=35071 aby dowiedzieć się cóż za szkodnik to może być dokładnie. Potem poszukamy jak zwalczyć najtaniej i najskuteczniej \o/
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Choroby róż
- Edyta 74
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 6 sty 2009, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Choroby róż
Jedna z moich róż też ma takie liście Może ktoś wie jak można pomóc naszym różyczkom
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Choroby róż
To poparzenie słoneczne/ skutki suszy lub może być też zamieranie pędów albo guzowatość korzeni (miałam na kilku różach podobne objawy).
Na razie można obciąć pędy o połowę lub do zdrowego miejsca, opryskac jednym ze środków przeciwgrzybowych i odczekać aż wyrosną młode przyrosty.
Jesienią, jeśli róża jest młoda, można wykopać krzew i sprawdzić czy nie ma guzów - jeśli są to krzew niestety jest do wyrzucenia. Nie należy sadzić w tym miejscu róż. Warto te odkazić narzędzie ogrodnicze aby nie roznosić choroby.
Na razie można obciąć pędy o połowę lub do zdrowego miejsca, opryskac jednym ze środków przeciwgrzybowych i odczekać aż wyrosną młode przyrosty.
Jesienią, jeśli róża jest młoda, można wykopać krzew i sprawdzić czy nie ma guzów - jeśli są to krzew niestety jest do wyrzucenia. Nie należy sadzić w tym miejscu róż. Warto te odkazić narzędzie ogrodnicze aby nie roznosić choroby.
- Edyta 74
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 6 sty 2009, o 16:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Choroby róż
Ewuniu,dziękuję Ci za odpowiedź
Na mojej róży choroba postępuje co raz bardziej ,nie mam już żadnego zdrowego pędu.Zastosuję się do Twojej rady i ją przytnę a jesienią zajrzę jej w korzenie.Bardzo mi szkoda tej róży bo to moja ulubiona i bardzo długo poszukiwana.No cóż ,będę musiała kupić drugą.
Na mojej róży choroba postępuje co raz bardziej ,nie mam już żadnego zdrowego pędu.Zastosuję się do Twojej rady i ją przytnę a jesienią zajrzę jej w korzenie.Bardzo mi szkoda tej róży bo to moja ulubiona i bardzo długo poszukiwana.No cóż ,będę musiała kupić drugą.