Ogród Emalii
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Emalii
Emalio witaj po tak długiej przerwie. Właśnie przypomniałaś mi jak bardzo podobał mi się twój warzywnik. Minęło tyle czasu a ja nadal bardziej skupiam się na rabatach ogrodowych a własne warzywa jeszcze w sferze marzeń. Ale może za rok coś z tym zrobię
Popieram pomysł wprowadzenia koloru do ogrodu zwłaszcza, że masz gdzie poszaleć. Jeśli lubisz biel to polecam Anabellkę.
Popieram pomysł wprowadzenia koloru do ogrodu zwłaszcza, że masz gdzie poszaleć. Jeśli lubisz biel to polecam Anabellkę.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
Re: Ogród Emalii
Dziękuję za odwiedziny Soczewko. Kupiłam anabelkę w ubiegłym roku, ale jakaś taka mizerna i jeszcze nie kwitła.
Ponieważ mróz w mim ogrodzie corocznie wyrządza wiele szkód, staram się nie sadzić wrażliwych roślin. Wiosną, kiedy wymarzły mi nawet graby postanowiłam wydzielić część ogrodu na kolorową rabatę a właściwie 'pokoik". Będzie tu murek z przejściem do reszty ogrodu i okienkiem. pozostałe ściany to graby, które będę formować w wąski, wysoki żywopłot. Po murku będzie się pięła New Dawn, już posadzona, ale nie widać (poza tym jakoś słabo rośnie, listki poskręcane). Docelowo do bramki będzie wiodła ścieżka (jeszcze nie wiem z jakiego materiału). Będą ostrózki, naparstnice (ich hodowla to koszmar, siewki są mikroskopijne), łubiny, bodziszki i oczywiście róże. W tej chwili Graham Thomas i Erotica.
Tak to wygląda na dzień dzisiejszy. Luki zapełniłam daliami, mieczykami i liliami. Wylądowały tu roślinki upychane wcześniej w innych częściach ogrodu. Ściankę zaczął budować mi sąsiad, postawił kawałek i teraz się przede mną ukrywa .
Trawa widoczna na pierwszym planie, zniknie w przyszłym roku.
Ponieważ mróz w mim ogrodzie corocznie wyrządza wiele szkód, staram się nie sadzić wrażliwych roślin. Wiosną, kiedy wymarzły mi nawet graby postanowiłam wydzielić część ogrodu na kolorową rabatę a właściwie 'pokoik". Będzie tu murek z przejściem do reszty ogrodu i okienkiem. pozostałe ściany to graby, które będę formować w wąski, wysoki żywopłot. Po murku będzie się pięła New Dawn, już posadzona, ale nie widać (poza tym jakoś słabo rośnie, listki poskręcane). Docelowo do bramki będzie wiodła ścieżka (jeszcze nie wiem z jakiego materiału). Będą ostrózki, naparstnice (ich hodowla to koszmar, siewki są mikroskopijne), łubiny, bodziszki i oczywiście róże. W tej chwili Graham Thomas i Erotica.
Tak to wygląda na dzień dzisiejszy. Luki zapełniłam daliami, mieczykami i liliami. Wylądowały tu roślinki upychane wcześniej w innych częściach ogrodu. Ściankę zaczął budować mi sąsiad, postawił kawałek i teraz się przede mną ukrywa .
Trawa widoczna na pierwszym planie, zniknie w przyszłym roku.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród Emalii
Szkoda, że nie prowadzisz regularnie wątku, bo Twój ogród ma niesamowity potencjał. Ścieżki są pięknie wyłożone i te metalowe dodatki Wykonanie warzywnika świetnie, choć od początku wiedziałam, że będzie za mały Z własnego doświadczenia Chętnie będę Cię odwiedzać
I pokaż tą New Dawn, bo skoro ma poskręcane liście tzn. ze coś na niej żeruje
I pokaż tą New Dawn, bo skoro ma poskręcane liście tzn. ze coś na niej żeruje
Re: Ogród Emalii
Re: Ogród Emalii
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród Emalii
Na moje oko to czarna plamistość. Na Naw Dawn na 100% Zatem zastosuj Topsin, Score lub Falcon. Wszystkie do dostania w ogrodniczych. Uważaj na stężenie, by ich nie spalić. Na pewno także poobcinaj suche pędy, to różyczki lepiej będą wyglądać. Po jakim tygodniu zastawałabym także magiczną siłę do róż, bo biedactwa wyglądają na niedożywione.
A kiedy je sadziłaś i jak przygotowałaś podłoże pod nie? Róże niestety są wymagające. Potrzebują głębokiego dołka, by korzenie swobodnie się do niego schowały, trochę kompostu i fajnej ziemi. No i nawożenia. DObrze jest je także podlewać gnojówką z pokrzyw
A kiedy je sadziłaś i jak przygotowałaś podłoże pod nie? Róże niestety są wymagające. Potrzebują głębokiego dołka, by korzenie swobodnie się do niego schowały, trochę kompostu i fajnej ziemi. No i nawożenia. DObrze jest je także podlewać gnojówką z pokrzyw
Re: Ogród Emalii
Ziemia u mnie nie jest najlepsza, bardzo piaszczysta. Róże sadziłam w marcu, dołki spore i po dwie łopaty kompostu pod krzaczek. Nawoziłam raz nawozem interwencyjnym do róż i raz rozpuszczonym suszonym obornikiem. Postępuję tak z wszystkimi różami w ogrodzie. Może dołki były faktycznie za małe. Ziemia po zdjęciu trawnika jest zbita, więc może mogłam korzeniom dać więcej przestrzeni. Mam Falcon, ale właśnie widzę, że stracił termin ważności dwa miesiące temu :/. Postąpię zgodnie z Twoją radą i zobaczymy. jak się nie uda to jesienią będę sadzić nowe róże. Widziałam zdjęcie Twojej New Dawn. Cudowna. tez tak chcę
-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród Emalii
Na moje oko to zaszkodziły majowe przymrozki
Tak jak radzi Sweety poobcinaj suche gałązki. Z nawożeniem byłabym ostrożna zwłaszcza że w pierwszym sezonie raczej nie poleca się nawożenia. Magiczna siła na lisice pewnie nie zaszkodzi. Zastosuj oprysk na czarną plamistość sądzę że to nie zaszkodzi ale wątpię by teraz już cofnęło chorobę. Poobrywaj chore liście i spal. Niestety w przypadku czarnej plamistości ważne są opryski już na początku sezonu. Do końca czerwca powinno się ich zastosować około 5-6. W zeszłym roku stosowałam się do tej zasady i róże prawie w ogóle mi nie chorowały. Fakt jest taki że starałam się kupować róże odporne na choroby ale również mam i takie którym opryski nie pomagają. W rok w rok i tak im żółkną liście. W tym sezonie z braku czasu i dość zmiennej aury zastosował oprysk tylko trzy razy i jestem bardzo ciekawa jak będą wyglądały róże w tym sezonie.
Słyszałam również, że róże łapią czarną plamistość gdy mają za sucho i za gorąco. Jeśli jesteś przeciwko stosowania chemii można zastosować środki ekologiczne stworzony na bazie ekstraktu z grejfruta Biosept. Ja stosowałam w zeszłym roku naprzemiennie z chemicznymi.
Mam nadzieję, że nie zniechęcą Cie te pierwsze niepowodzenia. Pierwszego roku jak zaczęłam swoja przygodę z różami zmarzło mi większość krzewów. Róże wymagają trochę czasu, pracy i poświęcenia ale za to w sezonie potrafią się odwdzięczyć ze zdwojoną siłą.
Trzymam kciuki
Tak jak radzi Sweety poobcinaj suche gałązki. Z nawożeniem byłabym ostrożna zwłaszcza że w pierwszym sezonie raczej nie poleca się nawożenia. Magiczna siła na lisice pewnie nie zaszkodzi. Zastosuj oprysk na czarną plamistość sądzę że to nie zaszkodzi ale wątpię by teraz już cofnęło chorobę. Poobrywaj chore liście i spal. Niestety w przypadku czarnej plamistości ważne są opryski już na początku sezonu. Do końca czerwca powinno się ich zastosować około 5-6. W zeszłym roku stosowałam się do tej zasady i róże prawie w ogóle mi nie chorowały. Fakt jest taki że starałam się kupować róże odporne na choroby ale również mam i takie którym opryski nie pomagają. W rok w rok i tak im żółkną liście. W tym sezonie z braku czasu i dość zmiennej aury zastosował oprysk tylko trzy razy i jestem bardzo ciekawa jak będą wyglądały róże w tym sezonie.
Słyszałam również, że róże łapią czarną plamistość gdy mają za sucho i za gorąco. Jeśli jesteś przeciwko stosowania chemii można zastosować środki ekologiczne stworzony na bazie ekstraktu z grejfruta Biosept. Ja stosowałam w zeszłym roku naprzemiennie z chemicznymi.
Mam nadzieję, że nie zniechęcą Cie te pierwsze niepowodzenia. Pierwszego roku jak zaczęłam swoja przygodę z różami zmarzło mi większość krzewów. Róże wymagają trochę czasu, pracy i poświęcenia ale za to w sezonie potrafią się odwdzięczyć ze zdwojoną siłą.
Trzymam kciuki
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4091
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Ogród Emalii
Cześć Emalia!
Wróciłaś!
I widzę tworzysz nową rabatę.
Ciekawa jestem, jaką odmianę cisa masz posadzoną? Nie umiem się zdecydować, na którego postawić.
I zaskoczyłaś mnie informacją, że grab zmarzł! Ale tak na amen czy tylko nowe przyrosty?
Właśnie wiosną posadziliśmy prawie 400 sadzonek i gdyby miały przemarznąć, to chyba bym się
zapłakała.
Wróciłaś!
I widzę tworzysz nową rabatę.
Ciekawa jestem, jaką odmianę cisa masz posadzoną? Nie umiem się zdecydować, na którego postawić.
I zaskoczyłaś mnie informacją, że grab zmarzł! Ale tak na amen czy tylko nowe przyrosty?
Właśnie wiosną posadziliśmy prawie 400 sadzonek i gdyby miały przemarznąć, to chyba bym się
zapłakała.
Pozdrawiam serdecznie
Re: Ogród Emalii
Soczewko, dziękuję za rady. Wszystkie moje starsze róże są dość odporne. Nigdy (6lat) ich niczym nie pryskałam, ale jak widać lepiej zapobiegać niż leczyć. poobcinałam suche pędy, poobrywałam chore liście a opryskam jutro, jak przestanie padać. Nie kocham się z chemią w ogrodzie, ale czasem nie ma wyjścia.
Witaj Wisienko! Moje cisy to taksus media hicksi. Graby oczywiście żyją, ale wyraźnie widać, gdzie przeszedł mróz. Mniej więcej połowa długości żywopłotu oberwała. Odbijają, ale straciły na uroku. Jestem jednak dobrej myśli i liczę, że do jesieni nadrobią straty.
Jak tylko pogoda się poprawi porobię zdjęcia zakątków ogrodu, których jeszcze nie pokazywałam.
Miłej niedzieli
Witaj Wisienko! Moje cisy to taksus media hicksi. Graby oczywiście żyją, ale wyraźnie widać, gdzie przeszedł mróz. Mniej więcej połowa długości żywopłotu oberwała. Odbijają, ale straciły na uroku. Jestem jednak dobrej myśli i liczę, że do jesieni nadrobią straty.
Jak tylko pogoda się poprawi porobię zdjęcia zakątków ogrodu, których jeszcze nie pokazywałam.
Miłej niedzieli
Re: Ogród Emalii
-
- 200p
- Posty: 342
- Od: 8 lut 2011, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj łódzkie
Re: Ogród Emalii
Ławeczka bardzo elegancka kwiaty też ładniutkie.
Pozdrawiam Ela
Maleńki ogródek Eli
Maleńki ogródek Eli
Re: Ogród Emalii
Witaj!
Z przyjemnością pospacerowałam w ogrodzie i czasie ;-)
Ławeczka urocza. Ogród z możliwościami Nabiera charakteru - roślinki rosną.
Czekam na cd.
Z przyjemnością pospacerowałam w ogrodzie i czasie ;-)
Ławeczka urocza. Ogród z możliwościami Nabiera charakteru - roślinki rosną.
Czekam na cd.