Szczepienie pomidorów
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Szczepienie pomidorów
No tak,trzeba trzymać dyżur przy pomidorkach po przeszczepie 24 h na dobę
Sama nie wiem,czy się w to pakować
Sama nie wiem,czy się w to pakować
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Szczepienie pomidorów
Aż tak nie trzeba, ja akurat mam gości, więc sprawdzam dwa razy dziennie ale nerwy są Z powodu braku pustego pokoju robię w łazience jak Mizuba i święta racja, że trochę śmierdzi
Krynka, mimo wszystko uważam, że warto spróbować ale na małych ilościach. Człowiek się najlepiej uczy na własnej praktyce
Krynka, mimo wszystko uważam, że warto spróbować ale na małych ilościach. Człowiek się najlepiej uczy na własnej praktyce
Re: Szczepienie pomidorów
Re Postu: Szczepienie za pomocą rurki
Jednym z celów mojego szczepienia jest ocena trzech podkładek, którymi są pomidory - Super San Marzano, Koralik i Black Cherry.
San Marzano i wszystkie pomidory koktajlowe, które uprawiałem nie wykazywały objawów chorób odglebowych, do jakich należą - objawy jakichkolwiek niedoborów na liściach, zamieranie dolnych liści, wykształcenie dorodnych dwóch gron, a na wyższych piętrach znacznie mniejsze owoce, więdnięcie roślin w czasie upałów i przedwczesne zamieranie roślin.
Przygotowując się do szczepienia pomidorów nie wiedziałem, że zdobędę chińskie klipsy i byłem gotowy przeprowadzić szczepienie za pomocą rurek zrobionych z izolacji kabla elektrycznego o przekroju 4 mm kwadratowych. Rurka izolacji ma 2 mm średnicy. Jak to planowałem przeprowadzić pokazuje poniższy nieudolny rysunek.
Rurki mierzone po pobocznicy mają 1 cm długości i są rozcięte, co widać na fotce.
Podkładka ponad liścieniami powinna mieć 1.8 -2.0mm średnicy. Płaszczyzna cięcia (najlepiej 30 stopni, 45 też może być) podkładki powinna być równoległa do linii liścieni i przeprowadzona 0.5 cm ponad liścieniami. Zraz tniemy w miejscu gdzie ma średnicę 1.8-2.0mm. Czy to będzie nad czy poniżej liścieni nie ma znaczenia. Wciskamy zraz w rurkę lekko naciskając, by się roślinki zaklinowały.
Na koniec zachęcam do przeprowadzenia próbnych szczepień. Przy okazji można wykonać ocenę podkładek. Na podkładkę nadaje się każdy odmiana, która dobrze wykształca owoce na poziomach wyższych niż drugi. W szczególności według moich obserwacji każdy pomidor koktajlowy nadaje się na podkładkę. Jako minimum należy zaszczepić 4 rośliny jednej odmiany na dwóch podkładka. Porównując ich plonowanie z roślinami nie szczepionymi możemy wskazać, która podkładka jest lepsza, a następnie podzielić się tą informacją z nami.
Jednym z celów mojego szczepienia jest ocena trzech podkładek, którymi są pomidory - Super San Marzano, Koralik i Black Cherry.
San Marzano i wszystkie pomidory koktajlowe, które uprawiałem nie wykazywały objawów chorób odglebowych, do jakich należą - objawy jakichkolwiek niedoborów na liściach, zamieranie dolnych liści, wykształcenie dorodnych dwóch gron, a na wyższych piętrach znacznie mniejsze owoce, więdnięcie roślin w czasie upałów i przedwczesne zamieranie roślin.
Przygotowując się do szczepienia pomidorów nie wiedziałem, że zdobędę chińskie klipsy i byłem gotowy przeprowadzić szczepienie za pomocą rurek zrobionych z izolacji kabla elektrycznego o przekroju 4 mm kwadratowych. Rurka izolacji ma 2 mm średnicy. Jak to planowałem przeprowadzić pokazuje poniższy nieudolny rysunek.
Rurki mierzone po pobocznicy mają 1 cm długości i są rozcięte, co widać na fotce.
Podkładka ponad liścieniami powinna mieć 1.8 -2.0mm średnicy. Płaszczyzna cięcia (najlepiej 30 stopni, 45 też może być) podkładki powinna być równoległa do linii liścieni i przeprowadzona 0.5 cm ponad liścieniami. Zraz tniemy w miejscu gdzie ma średnicę 1.8-2.0mm. Czy to będzie nad czy poniżej liścieni nie ma znaczenia. Wciskamy zraz w rurkę lekko naciskając, by się roślinki zaklinowały.
Na koniec zachęcam do przeprowadzenia próbnych szczepień. Przy okazji można wykonać ocenę podkładek. Na podkładkę nadaje się każdy odmiana, która dobrze wykształca owoce na poziomach wyższych niż drugi. W szczególności według moich obserwacji każdy pomidor koktajlowy nadaje się na podkładkę. Jako minimum należy zaszczepić 4 rośliny jednej odmiany na dwóch podkładka. Porównując ich plonowanie z roślinami nie szczepionymi możemy wskazać, która podkładka jest lepsza, a następnie podzielić się tą informacją z nami.
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Szczepienie pomidorów
Można też szczepić pomidory na oberżynie https://www.youtube.com/watch?v=m5PPsOrcFaY
Tutaj właśnie używają gumowych rurek.Na innym filmie widziałem,że ta guma jest jakaś specjalna,bo w miarę jak szczepione pomidory przyrastają na grubość,rurki gumowe rozpadają się na drobne kawałki.
Tutaj właśnie używają gumowych rurek.Na innym filmie widziałem,że ta guma jest jakaś specjalna,bo w miarę jak szczepione pomidory przyrastają na grubość,rurki gumowe rozpadają się na drobne kawałki.
Re: Szczepienie pomidorów
Tak, masz rację. Rurki o średnicy 2mm są wykonane z miękkiego, cienkiego silikonu. Powiększająca się łodyga rozrywa ściany rurki. Rurka z izolacji jest sztywna i wytrzymała, dlatego musi być przecięta.
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Szczepienie pomidorów
Mam wolną chwilę, więc opiszę mój eksperyment dokładniej, choć przyznam, że wydawało mi się, że zrobiłam więcej zdjęć- chyba się zapomniałam w ferworze walki
Mam klipsy od Piotrka, czyli w rozmiarze 1,5 mm. Maleństwa straszne, choć faktycznie odniosłam wrażenie, że pomidory tej grubości mają naturalną tendencję do zrastania się z podkładką bez specjalnych grymasów. Ale przyciąć zraz i podkładkę pod zbliżonym kątem jak się ledwo widzi jedno i drugie... Cóż, jak przyszło co do czego, to okazało się, że dbałam głównie o oprawę muzyczną(Tracy Chapman) a szczepił mąż w swojej jubilerskiej lupie nagłownej
Jako podkładki, tak jak było planowane, użyłam Indigo Rose, bo generalnie, w tym pomidorze zachwyca mnie wszystko oprócz smaku Ma doskonale rozbudowany korzeń, rośnie bardzo regularnie, grona od parteru do najwyższych pięter ma idealnie zbudowane i jest zdrowy. Jako zrazu użyłam Aussie i Opalki. Opalka to anemik a owoce ma genialne, natomiast Aussie dla mnie to, sorry, ale łajza... Poza smakiem nie reprezentuje nic i jakby nie to, że został wytypowany do szczepień, to pewnie byśmy się rozstali.
Szczepiłam zatem mężem i metodą japońską
Tak jak pisałam, z różnych względów zdecydowałam się na łazienkę a nie mnożarkę, z tym, że nie mogłam zająć wanny(goście), więc wykorzystałam półkę pod sufitem. Ciemność, temperatura 25 stopni. Wilgotność odczuwalna duża, realna nieznana. Trzy razy dziennie wyścielałam półkę świeżo zmoczonymi ręcznikami, poza tym każda sadzonka była nakryta woreczkiem nylonowym. Zbulwersowało mnie niesamowicie, że woreczki nie były zaparowane od środka- najwyraźniej nic takiego się nie dzieje, gdy rośliny stoją w ciemności. Kiedy po trzech dniach je wyniosłam do światła, folia zaparowała natychmiast, mimo spadku temperatury.
Generalnie, przetrwały wszystkie Opalki, cztery Aussie odeszły w niebyt.
Trójka zawodników jeszcze się waha
tak wygląda jeden z Aussie, które przetrwały
Sądzę, że zbliżamy się wielkimi krokami do zdjęcia klipsów ale jeszcze troszkę
Mam klipsy od Piotrka, czyli w rozmiarze 1,5 mm. Maleństwa straszne, choć faktycznie odniosłam wrażenie, że pomidory tej grubości mają naturalną tendencję do zrastania się z podkładką bez specjalnych grymasów. Ale przyciąć zraz i podkładkę pod zbliżonym kątem jak się ledwo widzi jedno i drugie... Cóż, jak przyszło co do czego, to okazało się, że dbałam głównie o oprawę muzyczną(Tracy Chapman) a szczepił mąż w swojej jubilerskiej lupie nagłownej
Jako podkładki, tak jak było planowane, użyłam Indigo Rose, bo generalnie, w tym pomidorze zachwyca mnie wszystko oprócz smaku Ma doskonale rozbudowany korzeń, rośnie bardzo regularnie, grona od parteru do najwyższych pięter ma idealnie zbudowane i jest zdrowy. Jako zrazu użyłam Aussie i Opalki. Opalka to anemik a owoce ma genialne, natomiast Aussie dla mnie to, sorry, ale łajza... Poza smakiem nie reprezentuje nic i jakby nie to, że został wytypowany do szczepień, to pewnie byśmy się rozstali.
Szczepiłam zatem mężem i metodą japońską
Tak jak pisałam, z różnych względów zdecydowałam się na łazienkę a nie mnożarkę, z tym, że nie mogłam zająć wanny(goście), więc wykorzystałam półkę pod sufitem. Ciemność, temperatura 25 stopni. Wilgotność odczuwalna duża, realna nieznana. Trzy razy dziennie wyścielałam półkę świeżo zmoczonymi ręcznikami, poza tym każda sadzonka była nakryta woreczkiem nylonowym. Zbulwersowało mnie niesamowicie, że woreczki nie były zaparowane od środka- najwyraźniej nic takiego się nie dzieje, gdy rośliny stoją w ciemności. Kiedy po trzech dniach je wyniosłam do światła, folia zaparowała natychmiast, mimo spadku temperatury.
Generalnie, przetrwały wszystkie Opalki, cztery Aussie odeszły w niebyt.
Trójka zawodników jeszcze się waha
tak wygląda jeden z Aussie, które przetrwały
Sądzę, że zbliżamy się wielkimi krokami do zdjęcia klipsów ale jeszcze troszkę
Re: Szczepienie pomidorów
Super!.
Bardzo dobrze, że ktoś jeszcze szczepi!!.
Jest też nowa podkłada w próbach !!!.
Nie spiesz się ze zdejmowaniem klipsów. Straciłem jedną szczepkę, gdy za wcześnie zdjąłem klips.
Można by lekko zmodyfikować opiekę po szczepieniu. Na ziemię w doniczkach dobrze jest położyć namoczoną chusteczkę papierową, a potem dopiero doniczkę przykryć woreczkiem foliowym. W tym przypadku można zrezygnować z mokrego ręcznika.
Bardzo dobrze, że ktoś jeszcze szczepi!!.
Jest też nowa podkłada w próbach !!!.
Nie spiesz się ze zdejmowaniem klipsów. Straciłem jedną szczepkę, gdy za wcześnie zdjąłem klips.
Można by lekko zmodyfikować opiekę po szczepieniu. Na ziemię w doniczkach dobrze jest położyć namoczoną chusteczkę papierową, a potem dopiero doniczkę przykryć woreczkiem foliowym. W tym przypadku można zrezygnować z mokrego ręcznika.
Pozdrawiam, Jurek
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
Odi profanum vulgus et arceo - Horacy
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Szczepienie pomidorów
Dzięki, Mizubamizuba pisze:Super!.
Można by lekko zmodyfikować opiekę po szczepieniu. Na ziemię w doniczkach dobrze jest położyć namoczoną chusteczkę papierową, a potem dopiero doniczkę przykryć woreczkiem foliowym. W tym przypadku można zrezygnować z mokrego ręcznika.
Chusteczka wydaje się całkiem dobrym pomysłem, tym bardziej, że moja półka jest z płyty i deczko jej się rozlazło Ta wilgotność jest trudna do określenia: nic nie widać na woreczku, a patyczki(wykałaczki) po czterech dniach już zaczęły pleśnieć i były do wymiany. Jakbym miała myśleć o szczepieniu na większą skalę, chyba zainwestowałabym w jakiś przyrząd do pomiaru wilgotności.
Re: Szczepienie pomidorów
Trzecia doba. Zaglądam, a tam zrazy zgniłe. Najbardziej stożki wzrostu. Na 6 szt jeden ładny, drugi a trzeciego jeszcze raz przycięłam i połączyłam. Bardzo mokro. Fakt, wczoraj nie zajrzałam do nich Stały na rurce od grzejnika, na niej gruby ręcznik, pod sufitem łazienki. Temp.27-28* C. W piątek wieczór były piękne, nie chciałam ich rujnować ściąganiem z wysokości. Dzisiaj zaglądam i klapa. Może niepotrzebnie jeszcze zraszałam szczepki? Ile razy wietrzyliście na dobę?
Mam jeszcze 10 zaszczepionych w sobotę.. Stoją niżej, temp ok 25.
Na spód plastikowego pudełka dałam cienką piankę pod panele podłogowe.Zroszona.
Mam jeszcze 10 zaszczepionych w sobotę.. Stoją niżej, temp ok 25.
Na spód plastikowego pudełka dałam cienką piankę pod panele podłogowe.Zroszona.
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Szczepienie pomidorów
Graniu, ja szczepiłam rano i w pierwszą dobę w ogóle nie ściągałam i nie patrzyłam. Od drugiej doby wietrzyłam dwa razy dziennie, to było tylko ściąganie woreczków i przewracanie ich na drugą stronę. Plus moczenie ręcznika, na którym stały doniczki. Może u Ciebie ciut za ciepło?
Generalnie, miałam problem z utrzymaniem turgoru, poza tym nic się nie działo.
Moje już stoją na oknie, ostatecznie z tej trójki, która się zastanawiała, odpadł jeden. Zdjęłam klips i okazało się, że zraz był odwrotnie przyłożony skosem Ale za to, przy pikowaniu normalnych pomidorów wyszło, że dałam ciała i nie posiałam Aussie- nie będzie pomidora kontrolnego... Opalki, na szczęście, są.
Generalnie, miałam problem z utrzymaniem turgoru, poza tym nic się nie działo.
Moje już stoją na oknie, ostatecznie z tej trójki, która się zastanawiała, odpadł jeden. Zdjęłam klips i okazało się, że zraz był odwrotnie przyłożony skosem Ale za to, przy pikowaniu normalnych pomidorów wyszło, że dałam ciała i nie posiałam Aussie- nie będzie pomidora kontrolnego... Opalki, na szczęście, są.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Szczepienie pomidorów
Szczepiłem w piątek rano.Mini szklarenka stoi na pokrywie akwarium,przykryta czarnym workiem foliowym.Temp.około 26 st.
Na ostatnim zdjęciu widać,że można klips założyć na większą podkładkę i jest lepiej niż na mniejszej-zdj.poprzednie.
Podkładki --------------------------------------Odmiana naszczepiona
1. supersweet 100-------------------------- arabski,red pear,kibic
2. koralik ------------------------------------ supersweet 100,brutus,san marzano od Felixy
3. san marzano Felixa--------------------- koralik,red pear,P-20
4. super san marzano Mizuba------------ perła Kaszub,koralik
5. perła Kaszub----------------------------- arabski,brutus,red pear.
Na ostatnim zdjęciu widać,że można klips założyć na większą podkładkę i jest lepiej niż na mniejszej-zdj.poprzednie.
Podkładki --------------------------------------Odmiana naszczepiona
1. supersweet 100-------------------------- arabski,red pear,kibic
2. koralik ------------------------------------ supersweet 100,brutus,san marzano od Felixy
3. san marzano Felixa--------------------- koralik,red pear,P-20
4. super san marzano Mizuba------------ perła Kaszub,koralik
5. perła Kaszub----------------------------- arabski,brutus,red pear.
Re: Szczepienie pomidorów
Janusz, ślicznotki I też mocno zaparowane. Może moje zbyt cienkie były, plus wysoka temperatura. Wydaje mi się, że tylko dwa najgrubsze zostały. Styki miałam prawidłowo, sprawdzałam pod światło. Listki trochę im przycięłam. Podkładka z Koralika została użyta dopiero wczoraj. Musiała się zregenerować po zaliczeniu gleby, a dokładniej progu balkonowo-pokojowego. Jakiś pech?
Re: Szczepienie pomidorów
Mam klipsy od Piotrka, ale zniechęcilam się do szczepienia po Waszych opisach. Wygląda to jak cięźka operacja na źywym ograniźmie. Myślałam, ze będzie z tym duźo mniej pracy. Zaszczepię w przyszłym roku, pod warunkiem, że u Was się to sprawdzi, a dodatkowo będziecie mieli mega plon. .Trzymam za Wasze pomidory kciuki
Aga