Po malinowym chruśniaku 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Dzisiaj był całkiem fajny dzionek i pogodowo i zakupowo Jakoś mi tak do koszyka wpadły wrzośce [trzeba uzupełnić bo pies sobie w nich zrobił legowisko ], żółta mieszanka kosmosów, czosnek niedźwiedzi[nasiona i nie wiem co dalej], piękne stokrotki, i niskie gladiole[których nie miałam już nigdy wsadzać - bo trzeba wykopać] A i jeszcze czerwone mombrecje [ bo czerwone i nie mogłam się oprzeć] Więcej grzechów nie pamiętam...[ale nie żałuję ]
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Izo, nie ma to jak dobry ogrodniczo dzionek
Fajne zakupy.
Wrzośce szt. 2 mam, nawet ładnie przezimowały i kwitną. Poprzednie w przedogródku trafił sz..., czyli mróz zrobił swoje.
Czosnek niedźwiedzi wyszedł w niedzielę. Miałam cebulki, więc ci nie poradzę , co z tymi nasionkami.
Posiać, to pewne, ale czy najpierw przemrozić? Nie wiem. Czosnek karatawski trzymałam w lodówce (nasionka). teraz posieję.
Też się bronię przed roślinami, które trzeba na zimę wygrzebywać.
Wcale się nie dziwię, że nie żałujesz
Dostałam dzisiaj paczkę od p. Podstaolca-a w niej m. in. krwawnik Paprika. To tak w nawiązaniu do czerwonego
Fajne zakupy.
Wrzośce szt. 2 mam, nawet ładnie przezimowały i kwitną. Poprzednie w przedogródku trafił sz..., czyli mróz zrobił swoje.
Czosnek niedźwiedzi wyszedł w niedzielę. Miałam cebulki, więc ci nie poradzę , co z tymi nasionkami.
Posiać, to pewne, ale czy najpierw przemrozić? Nie wiem. Czosnek karatawski trzymałam w lodówce (nasionka). teraz posieję.
Też się bronię przed roślinami, które trzeba na zimę wygrzebywać.
Wcale się nie dziwię, że nie żałujesz
Dostałam dzisiaj paczkę od p. Podstaolca-a w niej m. in. krwawnik Paprika. To tak w nawiązaniu do czerwonego
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Ojej, a czy ja mam tą 'paprykę'? bo jak nie... A tak przy okazji to jak się te cebulki trochę rozrosną to palecam się łaskawej pamięci
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Oczywiście, że z tą myślą to napisałam Mam od ciebie pomarańczowy . Powinien niedługo wystawić 'nać' z ziemi
Czosneczek jeszcze malutki i niewiele go, ale mam nadzieję, że mu się spodoba.
W naturalnych warunkach podobno bywa ekspansywny, więc trzeba mieć nadzieję...
Czosneczek jeszcze malutki i niewiele go, ale mam nadzieję, że mu się spodoba.
W naturalnych warunkach podobno bywa ekspansywny, więc trzeba mieć nadzieję...
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
No dobra, to dajmy mu szansę Właśnie się o nim naczytałam i chyba warto go mieć. Ale pewnie go upoluję na jakiś targach [jak już wiem, że toto istnieje]
- swirogrodowy
- 100p
- Posty: 168
- Od: 16 wrz 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia -małe trójmiasto
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Izus na litość boska co to ta mombrecja pierwsze czytam
czosnek niedźwiedzi w zeszłym roku sadziłam całe trzy cebulki ,ciekawe czy się pokaże , karatawski mam i bardzo go lubię . zazdroszczę zakupków ja na razie bawię się w siewcę.
czosnek niedźwiedzi w zeszłym roku sadziłam całe trzy cebulki ,ciekawe czy się pokaże , karatawski mam i bardzo go lubię . zazdroszczę zakupków ja na razie bawię się w siewcę.
Wystarczy mi słonko ,zero śniegu i mój ogród . Marzena
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
U mnie do siewów jeszcze trochę. Najpierw muszę uporać się z badylami a jest tego sporo do wycięcia i wygrabienia. Mam nadzieję, że jutro sporo zrobię bo w końcu nigdzie się nie wybieram a obiad zrobiony na dwa dni Mombrecja inaczej krokosmia, cebulki, króre u mnie przezimowały i za to je lubię!
- jolcia1212
- 500p
- Posty: 930
- Od: 8 gru 2009, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Izo
Wpadłam z rewizytą i od razu humor mi się poprawił jak popatrzyłam na kolorki. Piękne roślinki, będę zaglądać bo będzie na co poparzeć. Pozdrawiam Jola
Wpadłam z rewizytą i od razu humor mi się poprawił jak popatrzyłam na kolorki. Piękne roślinki, będę zaglądać bo będzie na co poparzeć. Pozdrawiam Jola
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Witaj Jolu, wpadaj
Na dworze piękne słońce, więc ruszam w chaszcze Tylko głowę trzeba będzie bardziej przymocować żęby nie urwało
Na dworze piękne słońce, więc ruszam w chaszcze Tylko głowę trzeba będzie bardziej przymocować żęby nie urwało
- swirogrodowy
- 100p
- Posty: 168
- Od: 16 wrz 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia -małe trójmiasto
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Ja zjem śniadanko i też ruszę w pole
A te moje wysiewy to w domku ,od lutego się bawię ,do gruntu jeszcze nie siałam dopiero w kwietniu zacznę .Miłej roboty
A te moje wysiewy to w domku ,od lutego się bawię ,do gruntu jeszcze nie siałam dopiero w kwietniu zacznę .Miłej roboty
Wystarczy mi słonko ,zero śniegu i mój ogród . Marzena
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
No więc wcale nie było tak miło jak by się mogło wydawać przez okno Jeszcze mi w głowie huczy i trzepocze. Ale po południu wyszłam z M i poszaleliśmy z piłką i sekatorem w szpalerze krzaczków, który już za bardzo się rozrósł i cieniował bylinki. Tak przemarzłam [bo trzeba było wykorzystać tę siłę roboczą] że jedynym lekarstwem była herbata z rumem .
A z samego rana czekała na mnie niespodzianka Piękna przesyłka od dość nowej forumki z moją upragnioną czerwoną pasiflorą
A z samego rana czekała na mnie niespodzianka Piękna przesyłka od dość nowej forumki z moją upragnioną czerwoną pasiflorą
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Melduję, że papryka i czosnek w doniczkach. Zadołowane. Czekają
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
ojej Justynko, miałaś nie ruszać jeszcze czosnku wiesz przecież, że ogrodnicy są bardzo cierpliwi[ ] i spokojnie latami czekają na kwitnienie albo na nasionka...
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
Nie będziemy wystawiali ich cierpliwości na próbę w sprawach tak błahych i możliwych od zaraz
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'... Za miedzą...i troszkę dalej.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Po malinowym chruśniaku 2
To mówisz Justynko, że tą cierpliwość lepiej zostawić na cięższe chwile np. na nieokiełznane zapędy M do ciachania roślinek?!
Wczraj kupiłam 'Mój piękny...' i był tam dołączony katalog z roślinkami. Nie znam firmy ale mają parę niezłych kwiatków Oglądałam w te i we wte, coś tam odhaczyłam i ... stanowczo wyszło tego za dużo Może coś wiecie o tej firmie, może mają chociaż wielkie okazy już z kwiatami i owocami? Co mnie podkusiło? a tak rzadko już to kupuję!
Wczraj kupiłam 'Mój piękny...' i był tam dołączony katalog z roślinkami. Nie znam firmy ale mają parę niezłych kwiatków Oglądałam w te i we wte, coś tam odhaczyłam i ... stanowczo wyszło tego za dużo Może coś wiecie o tej firmie, może mają chociaż wielkie okazy już z kwiatami i owocami? Co mnie podkusiło? a tak rzadko już to kupuję!