Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3796
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izuniu Twoje roślinki po zimie są w niezłej kondycji. Kwitnące ranniki są powalające. Cudne maleństwa.
Wielka szkoda, że wandale przecięli Ci siatkę. Ciekawe czego szukali o tej porze roku na działce?
Nabyłaś bardzo ciekawe budki lęgowe. Muszę i ja pomyśleć o nich. Tylko czy będą u mnie chciały zainteresować się nimi ptaszki? Kotka sąsiada przesiaduje non stop na naszej działce.
Czytam, że byłaś w sklepie ogrodniczym po ASAHI. Ja już go nabyłam. Podpowiedz, kiedy robisz pierwszy oprysk tym środkiem.
"Choroba wilcowa" się u Ciebie rozwija. I bardzo dobrze. Kupiłaś ciekawe gatunki. Jeszcze takich nie widziałam.
Wielka szkoda, że wandale przecięli Ci siatkę. Ciekawe czego szukali o tej porze roku na działce?
Nabyłaś bardzo ciekawe budki lęgowe. Muszę i ja pomyśleć o nich. Tylko czy będą u mnie chciały zainteresować się nimi ptaszki? Kotka sąsiada przesiaduje non stop na naszej działce.
Czytam, że byłaś w sklepie ogrodniczym po ASAHI. Ja już go nabyłam. Podpowiedz, kiedy robisz pierwszy oprysk tym środkiem.
"Choroba wilcowa" się u Ciebie rozwija. I bardzo dobrze. Kupiłaś ciekawe gatunki. Jeszcze takich nie widziałam.
Pozdrawiam Hala
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Przyszłam się przywitać
pochwalić Twoją wiosenkę i kolejne wilcowe zakupy
oj zakręciło Cię na dobre tylko je chociaż wysiej nie kolekcjonuj
u mnie była jedna odmiana ,wzięłam posadzę zobaczymy co z tego wyrośnie .
Pozdrawiam E.



Pozdrawiam E.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Iza, fajnie wychyla się ciemiernik. Moje korsykańskie po odcięciu zmarzniętych liści odkryłem, że żyją
Idę zaraz poszukać purpurowego. Dziś pięknie świeci słońce więc trzeba to wykorzystać
Laurowiśnię też podziwiam. Mój badylek ukorzeniony był zadołowany i okryty. Ciekawe czy dał radę?


Laurowiśnię też podziwiam. Mój badylek ukorzeniony był zadołowany i okryty. Ciekawe czy dał radę?
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Będziesz miała wilcowo Izuś.
Ja też kupiłam mieszankę pnących jednorocznych.
Trzeba coś na pergole puścić, bo róże w tym roku cięte do pnia.
Wiele będzie zaczynać od nowa.
Ja też kupiłam mieszankę pnących jednorocznych.
Trzeba coś na pergole puścić, bo róże w tym roku cięte do pnia.

Wiele będzie zaczynać od nowa.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Witajcie!
Dzisiaj był niesamowicie ciepły dzień. Temp. ok.18 st. w marcu na tych terenach to wybryk Natury wręcz. Miałam dziś wolne więc udało mi się ciut popracować na działce. Mam mnóstwo sprzątania, bo jesienią nie wycinam wszystkiego i zostawiam sporo liści na rabatach by ułatwić swoim roślinom zimowanie. Szczerze mówiąc to nie bardzo wiedziałam od czego dziś zacząć tyle jest do zrobienia. Poza tym uwielbiam ten czas gdy każdy dzień przynosi kolejne niespodzianki. Wczoraj po pracy poszłam zajrzeć na działkę i uwieczniłam przylaszczki otwierające pączki, a dziś już zakwitły

Widziałam dziś pierwsze motyle - cytrynka i pawika. Niestety nie udało mi się zrobić im fotki. Przyłapałam za to pszczółkę na krokusie:

Zapowiada się cudowna i szybka wiosna. Jeszcze nigdy tak wcześnie nie porządkowałam działki. Oby tylko już przymrozków nie było.
Witaj Marzenko! Cieszę się, że zaglądasz. Ja również podglądam Twoje ogrodowe poczynania. Liczę, że pokażesz więcej zdjęć w tym roku. Wilce są fajne i szczerze je polecam.
Miiriam koniecznie pokaż tę laurowiśnię. Co do ostrokrzewów pstrokatych to robiłam już 2 podejścia. Jeden z nich nawet przeżył pierwszą zimę, ale drugiej nie dał rady... Chyba sobie odpuszczę. Mam zwykłego zielonego i musi mi wystarczyć.
Ewuniu mogę Ci zostawić po kilka nasionek tych wilców. Na niebieskiego jestem oczywiście chętna. Czy myślałaś już o terminie odwiedzin? Może 2 kwietnia?
Miło Cię widzieć Halinko! Ten cały tydzień pracuję na rano i tak sobie myślę, że któregoś dnia po pracy zrobię oprysk ASAHI. Muszę jednak wcześniej uprzątnąć rabaty by nie pryskać śmieci. Przesiadujący kot nie jest przeszkodą by powiesić budki lęgowe. Przez moją działkę przetaczają się wręcz tabuny kotów, a ptaki i tak mieszkają na niej i zimą przylatują do stołówki
Takie wilce też widziałam po raz pierwszy i muusiałam je kupić
Elu cieszę się, że jesteś
Martwiłam się, bo pozamykałaś wątki i nie mogłam się dodzwonić do Ciebie. Wice mam szczere chęci wysiać, a nie tylko kolekcjonować. Mogę się jednak z Tobą podzielić
Tylko nie znikaj.
Jacku moja laurowiśnie po 2 zimach jest mniejsza niż ją kupiłam, ale żyje i to mnie cieszy. Może nawet zakwitnie. Ciemierniki o dziwo całkiem dobrze zimują u mnie. Niestety korsykańskiego nie mam. Ciekawa jestem jak wygląda u Ciebie barwinek większy. Mój rosnący w kręgu to obraz nędzy i rozpaczy po tych ostatnich mrozach.
Grażynko szkoda Twoich róż. Niestety u mnie to norma, że każdej wiosny przycinam róże prawie przy ziemi. Obmyślam gdzie posiać te wilce, bo coraz ich więcej
A na dobranoc kilka dzisiejszych zdjęć:



- a to tulipan turkiestański - sama przecierałam oczy z niedowierzaniem - ma już pączuszki
Dzisiaj był niesamowicie ciepły dzień. Temp. ok.18 st. w marcu na tych terenach to wybryk Natury wręcz. Miałam dziś wolne więc udało mi się ciut popracować na działce. Mam mnóstwo sprzątania, bo jesienią nie wycinam wszystkiego i zostawiam sporo liści na rabatach by ułatwić swoim roślinom zimowanie. Szczerze mówiąc to nie bardzo wiedziałam od czego dziś zacząć tyle jest do zrobienia. Poza tym uwielbiam ten czas gdy każdy dzień przynosi kolejne niespodzianki. Wczoraj po pracy poszłam zajrzeć na działkę i uwieczniłam przylaszczki otwierające pączki, a dziś już zakwitły


Widziałam dziś pierwsze motyle - cytrynka i pawika. Niestety nie udało mi się zrobić im fotki. Przyłapałam za to pszczółkę na krokusie:

Zapowiada się cudowna i szybka wiosna. Jeszcze nigdy tak wcześnie nie porządkowałam działki. Oby tylko już przymrozków nie było.
Witaj Marzenko! Cieszę się, że zaglądasz. Ja również podglądam Twoje ogrodowe poczynania. Liczę, że pokażesz więcej zdjęć w tym roku. Wilce są fajne i szczerze je polecam.
Miiriam koniecznie pokaż tę laurowiśnię. Co do ostrokrzewów pstrokatych to robiłam już 2 podejścia. Jeden z nich nawet przeżył pierwszą zimę, ale drugiej nie dał rady... Chyba sobie odpuszczę. Mam zwykłego zielonego i musi mi wystarczyć.
Ewuniu mogę Ci zostawić po kilka nasionek tych wilców. Na niebieskiego jestem oczywiście chętna. Czy myślałaś już o terminie odwiedzin? Może 2 kwietnia?
Miło Cię widzieć Halinko! Ten cały tydzień pracuję na rano i tak sobie myślę, że któregoś dnia po pracy zrobię oprysk ASAHI. Muszę jednak wcześniej uprzątnąć rabaty by nie pryskać śmieci. Przesiadujący kot nie jest przeszkodą by powiesić budki lęgowe. Przez moją działkę przetaczają się wręcz tabuny kotów, a ptaki i tak mieszkają na niej i zimą przylatują do stołówki


Elu cieszę się, że jesteś


Jacku moja laurowiśnie po 2 zimach jest mniejsza niż ją kupiłam, ale żyje i to mnie cieszy. Może nawet zakwitnie. Ciemierniki o dziwo całkiem dobrze zimują u mnie. Niestety korsykańskiego nie mam. Ciekawa jestem jak wygląda u Ciebie barwinek większy. Mój rosnący w kręgu to obraz nędzy i rozpaczy po tych ostatnich mrozach.
Grażynko szkoda Twoich róż. Niestety u mnie to norma, że każdej wiosny przycinam róże prawie przy ziemi. Obmyślam gdzie posiać te wilce, bo coraz ich więcej

A na dobranoc kilka dzisiejszych zdjęć:




Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Co tu dużo pisać WIOSNA przyszła i trzeba się nią cieszyć, a jest czym, oj jest 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
U Ciebie jednak cieplej, moje krokusy może dzisiaj będzie widać. Wczoraj zakwitły trzy
Nie miałam czasu zrobić zdjęć, ale zdążyłam przekopać kawałek rabaty pod róże. Nie zdążyłam posadzić żadnej, zrobię to w poniedziałek.
Moja wycieczka jest uzależniona od tego, jak wypadają zjazdy pewnego młodego człowieka-zapytam. Jeśli już się wybiorę, to najpewniej w niedzielę:oops:

Moja wycieczka jest uzależniona od tego, jak wypadają zjazdy pewnego młodego człowieka-zapytam. Jeśli już się wybiorę, to najpewniej w niedzielę:oops:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Muszę go mieć!
tego wilca! będę szukać. Mnie przylaszczki zaskoczyły już w piątek. Jakoś wcześnie na nie chyba ?! ale dobrze że są.
A jak mi ranniki zaszalały
w ilości....1 sztuka!
chyba mi kret w nich porył.

A jak mi ranniki zaszalały


- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4527
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Pięknie
,śliczne zdjęcia . U mnie też wiosna szaleje , słońca sporo i dzisiaj też się zapowiada
.


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
No proszę jakie piękne widoki.
Aż się człowiek uśmiecha na takie widoki.
Ja dzisiaj polowałam przy wawrzynku z nosem w jego kwiatach - boski zapach.
Pełno na nim już owadów a nawet motyle.
Aż się człowiek uśmiecha na takie widoki.
Ja dzisiaj polowałam przy wawrzynku z nosem w jego kwiatach - boski zapach.
Pełno na nim już owadów a nawet motyle.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- HalinaK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9423
- Od: 12 paź 2008, o 11:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izuniu
ale u Ciebie cudna wiosna 


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izka , zawsze u mnie wiosna była o tydzień w przodzie , teraz Ty masz kilka dni wcześniej. Czary , czy co



- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Witaj Izuniu
, nadrobiłam zaległości.
Uroczo wygląda Twoja przylaszczka a moja się jeszcze nie wygramoliła.
Na szczęscie jest już ciepło więc zaraz świat rozkwitnie zielenią i kolorami.

Uroczo wygląda Twoja przylaszczka a moja się jeszcze nie wygramoliła.
Na szczęscie jest już ciepło więc zaraz świat rozkwitnie zielenią i kolorami.
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izuś u Ciebie już takie kępiska kwitnących krokusów
no pięknie , u mnie dopiero dwa kwitną a większość jeszcze z ziemi nie wyszła a ja tak czekam na widoczki takie jak u Ciebie z trzmielami i pszczółkami .
Zdjęcia i ja robię ale jakoś na razie brak mi powera na otworzenie wątku , jak dojrzeję będzie widać
Wstyd się przyznać ale ....na małe co nieco wilcowe mogła bym być chętna
jak będziesz miała z czego dzielić to chętnie przygarnę a jak trochę dojdę do siebie to wyślę Ci tego bordowego rozchodnika .
Dzisiaj u mnie wichury aż strach , całe podwórze w gałęziach ileż razy można sprzątać
Pozdrówka E.

Zdjęcia i ja robię ale jakoś na razie brak mi powera na otworzenie wątku , jak dojrzeję będzie widać


Dzisiaj u mnie wichury aż strach , całe podwórze w gałęziach ileż razy można sprzątać

Pozdrówka E.
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
No nie wierzę-moje przylaszczki jeszcze w pąkach
.
