Grzybek tybetański

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
Awatar użytkownika
felixa
200p
200p
Posty: 395
Od: 13 lut 2013, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Grzybek tybetański

Post »

Mój grzybek już produkuje wspaniały, jedwabisty kefir bez posmaku. kaLo ;:333
Pozdrawiam, Feliksa
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Grzybek tybetański

Post »

Ja od jakiegoś czasu robię z niego koktajle owocowe. Wychodzą przepyszne. ;:173
Produkcję przeprowadzam według patentu Beatki (Besi), tzn. wrzucam je do butelki plastikowej z mlekiem i kładę ją na płasko. Ostatnio trochę zmodyfikowałam proces i po wrzuceniu grzybków robię u góry szpilką maluteńką dziurkę w butelce, dzięki czemu nie muszę jej co jakiś czas odkręcać, by uszedł gaz (może komuś przyda się to udogodnienie :wink: ).
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Grzybek tybetański

Post »

Kasiu :wit

Patent z butelką wynalazł Janusz (KaLo) ;:180

Ja go tylko wprowadziłam u siebie i rozpowszechniam go wśród znajomych .
Takie postępwanie z grzybkiem jest bardzo wygodne , o czym sama wiesz :D
Poza tym jeśli jest się długo poza domem i ma się mało czasu , patent ten ułatwia życie .
Dla mnie kefir tak przygotowany ma lepszy smak niż kefir z otwartego naczynia . Ten z naczynia bez przykrywki ( naczynie przykryte gazą ) jest dla mnie bardziej ,,ostry " w smaku , a nawet jak dłużej postoi wyczuwam lekką goryczkę .
Jest to jedynie kwestia smaku .
O takiej malutkiej dziurce nawet nie pomyślałam , bo butelką wcale nie kręcę , bo i kiedy . Przelewam kefir jak wracam z pracy , w nocy śpię , a w dzień mnie nie ma w domu . On żyje sobie swoim życiem bez kręcenia . :D
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Grzybek tybetański

Post »

A to bardzo przepraszam Janusza :oops:. W każdym bądź razie patent super wygodny ;:333.
U mnie nieraz trochę dłużej leży jak nie mam czasu się nim zająć, a do tego jak mi się już mocniej rozrosną grzybki, wtedy więcej gazu się w środku wytwarza, więc parę razy się zdarzyło, że aż fuknęło podczas odkręcania butelki i następowała lekka ewakuacja zawartości :lol: .
Ta malutka dziureczka rozwiązała u mnie ten problem. :D
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Grzybek tybetański

Post »

:wit Ja mam tybetana od Kasi ;:168 i do tej pory robiłam z jego pomocą tylko kefirek, ale zamarzył mi się twarożek, i zaraz będę testować :heja wasze "przepisy"
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Grzybek tybetański

Post »

Skoanna

Twarożek wychodzi bardzo dobry . Tak nam w domu namieszał , że nie kupujemy twarogu w sklepie . ;:108
Nie możemy doczekać się wiosny i nowalijek z własnego ogródka ! Wybrażasz sobie świeży twarożek z rzodkiewką i szczypiorkiem na niedzielne śniadanie ?
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Grzybek tybetański

Post »

Mniam, mniam.Z kwiatami dyni i bratkami albo nasturcjami. Narobiłaś mi smaka, o taki:

Obrazek

Obrazek
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Grzybek tybetański

Post »

Wypisz,wymaluj jak z Atelier Amaro ;:333
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Grzybek tybetański

Post »

Aniu

Działa na zmysły ;:333
Z takimi cudami jeszcze nie jadłam , tak przygotwany będzie hitem lata . ;:215
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2303
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Grzybek tybetański

Post »

Ja nieraz robię tak z tartą świeżą papryką.
Aniu pokazałaś bajkowe kolory ;:215
Moje wątki
Festina Lente
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Grzybek tybetański

Post »

Kochani a jakie to dobre....mmmmmmmmm.....nasturcja jest lekko ostrawa w smaku, kwiaty dyni są słodkawe, kwiat oregano jest w smaku...jak oregano, no i szczypiorek do tego kilka listków bazylii, trochę soli ,palce lizać.
Awatar użytkownika
rosa13
100p
100p
Posty: 196
Od: 17 lip 2015, o 11:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Grzybek tybetański

Post »

Kupiłam grzybka w znanym serwisie... ;:124
Nie wiedziałam, że tu dobre ludki dzielą się z potrzebującymi, dostałam taką ilość, że lupa potrzebna.
Pierwsze cztery dni wylewałam to co się "zakwasiło", dzisiaj piąty dzień i chyba trochę mu się urosło.
Pytanie mam takie. Mało go więc wlewam mu mleka tak z 200 ml, to dobrze czy powinnam więcej? Teraz mam go tak z pół łyżeczki, może odrobinę więcej.
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Grzybek tybetański

Post »

No popatrz, a ja mam go tyle że właśnie zaczynam rozdawanie. W ciągu 3 tygodni podwoił swoją objętość i przerabia litr mleka w 12 godzin ;:306 Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę - ogólnie zasada jest taka 2 łyżeczki grzybka na 1 szklankę mleka na 24h. W zależności od ilości grzybka proporcjonalnie zmienia się ilość mleka. Szczerze to smak kefiru widzę jest od tych proporcji zależny. No i czas pozyskania kefiru.
Zalewając większą ilość grzybka mniejszą ilością mleka skracamy czas produkcji napoju (np. po 8h zamiast po 24h). Prawidłowo powinien on mieć kwaskowaty smak podobny do kefiru lub kwaśnego mleka (proporcja 2 łyżeczki grzybka na 1 szklankę mleka na 24 h). Jeśli grzybka jest dużo, a mleka mało, to napój otrzymamy szybciej, a przetrzymując dłużej grzybka 24 godziny fermentacja będzie bardzo zaawansowana, a smak napoju bardzo kwaśny.
cytata z mądrej książki :lol:
Tak więc na pół łyżeczki grzybka ;:224 eeee matematyka... no dasz radę policzyć pewnie, bo ja jak nic się pomylę ;:306
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”