Adenium (róża pustyni) cz.5
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Z chęcią zobaczę Twoje własnoręcznie wysiane rośliny! Koniecznie się nimi pochwal!!
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Piękne adenium moje nie chce się tak ładnie rozkrzewiać jak wasze, ale mam nadzieję że zacznie.
Pozdrawiam Kamil
Moje zielone
Moje zielone
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Wstawiaj zdjęcia! My chętnie je zobaczymy, poza tym jak dostaną troszkę słońca to na pewno się rozkrzewią
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Dziękuję za pocieszenie, moje adenium za pierwszym razem wypuściło dwie gałązki, za drugim jedną, a żeby nie popsuć efektu przyciąłem teraz poraz trzeci. Lecz widzę że puści tylko dwa rozgałęzienie, więc będzie tak jak przy pierwszym cięciu. Wiem trochę zawiłe .
Pozdrawiam Kamil
Moje zielone
Moje zielone
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
A w jakim wieku jest? Ja jestem w chwili obecnej posiadaczką jednego 2-latka i 3 kilkumiesięcznych młodzików. W październiku wystawiłam swają najstarszą do piwnicy (temperatura oscylowała między 10-15 st.). Straciła wszystkie liście. Przyniosłam do mieszkania może z 2-3 tygodnie temu i na chwilę obecną roślina ma już 13 nowych gałązek. Polecam tą metodę, u mnie się sprawdziła!
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Gałązki tak po prostu (te nowe) wyrosły bez przycinania. Wstawiam zdjęcia zrobione na szybko:
Pozdrawiam Kamil
Moje zielone
Moje zielone
- polanka
- 100p
- Posty: 159
- Od: 19 gru 2009, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Adenium kwitnie kiedy chce, takie jest moje zdanie.stalewiak pisze:W jakim miesiącu wam zaczyna kwitnąć adenium ???
Dowodem jest moje kwitnące z środku mroźnej zimy
Kiedy człowiek zabije ostatnie zwierzę i spali ostatnie drzewo - przekona się, że pieniędzy nie można zjeść.
Wątek wymienny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=67891" onclick="window.open(this.href);return false;
Wątek wymienny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=67891" onclick="window.open(this.href);return false;
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
O widzisz a ja mam kolor kwiatów białych i nigdy mnie w zime nie chce kwitnąć ;)
Chyba że podlewasz je w zime jakimś dopalaczem
Chyba że podlewasz je w zime jakimś dopalaczem
Maniak roślin egzotycznych
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Polanko piękne adenia, samodzielnie wysiewałaś i ile ma lat .
Pozdrawiam Kamil
Moje zielone
Moje zielone
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Piękne kwiaty, ale są już to chyba niezbyt młode rośliny, patrząc na pięknie ukształtowane kaudexy. Nie wiem czy idę dobrym tropem, możliwe że termin kwitnienia roślin uzależniony jest od warunków w jakich jest trzymane; temperatura, oświetlenie, zapewne podłoże i jak to napisał mój Przedmówca - stosowanie jakiś "dopalaczy" - dużo światła, dość ciepło, okres spoczynku, odpowiednie podłoże z dobrymi nawozami o małej zawartości azotu, a ze zwiększoną dawką potasu i fosforu. Niestety mogę się mylić w moich wywodach.
polanka - w jakim wieku są Twoje Adenium ?
polanka - w jakim wieku są Twoje Adenium ?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- polanka
- 100p
- Posty: 159
- Od: 19 gru 2009, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Mają 3,5 roku, wysiewałam w lipcu 2009.
Żadnych dopalaczy nie dostają, zima przecież.
Ja nawet latem nie rozpieszczam moich domowych, adenia nawóz do kaktusów dostają ze trzy razy w sezonie.
Cały czas spędzają na parapecie od południa. Latem niezła patelnia, zimą kaloryfer nieźle wali ciepłem.
Nie funduję im zimowego spoczynku, liście mają cały czas. Rosną nawet powoli.
Jak mi się jaka gałązka nie podoba to tnę nie patrząc na porę roku.
Przesadzam na wiosnę do bardzo przepuszczalnego podłoża, podlewam jak mają bardzo sucho (doniczka jest lekka)
I to chyba tyle.
Żadnych dopalaczy nie dostają, zima przecież.
Ja nawet latem nie rozpieszczam moich domowych, adenia nawóz do kaktusów dostają ze trzy razy w sezonie.
Cały czas spędzają na parapecie od południa. Latem niezła patelnia, zimą kaloryfer nieźle wali ciepłem.
Nie funduję im zimowego spoczynku, liście mają cały czas. Rosną nawet powoli.
Jak mi się jaka gałązka nie podoba to tnę nie patrząc na porę roku.
Przesadzam na wiosnę do bardzo przepuszczalnego podłoża, podlewam jak mają bardzo sucho (doniczka jest lekka)
I to chyba tyle.
Kiedy człowiek zabije ostatnie zwierzę i spali ostatnie drzewo - przekona się, że pieniędzy nie można zjeść.
Wątek wymienny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=67891" onclick="window.open(this.href);return false;
Wątek wymienny http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=67891" onclick="window.open(this.href);return false;
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Adenium (róża pustyni) cz.5
Polanka a jaka temperatura panuje w tym pokoju i jaka wilgotnosc mniej wiecej
Maniak roślin egzotycznych