Czosnek zimowy cz.3
Re: Czosnek zimowy cz.3
Zerknij do wątku o czosnku wiosennym.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Czosnek zimowy cz.3
Dziękuje za odpowiedż, dosadziłam 2 rządki ,ale dodałam do nich wapna ,zobaczę czy będzie jakaś różnica.janhel41 pisze:tencia
Dobrym przedplonem dla czosnku są zboża - oprócz owsa, fasola, ogórki i pomidory. Nie należy go uprawiać rok po roku na tym samym polu oraz po innych roślinach cebulowych. Złym przedplonem są także buraki, ziemniaki, rzepak i warzywa korzeniowe. Czosnek dobrze reaguje na obfite nawożenie organiczne stosowane pod przedplon.
Pozdrawiam Teresa
-- 8 lis 2013, o 20:54 --
Teraz to już za pózno .ale czy na wiosnę mogę go podlać gnojówką z kurzeńca?
Pozdrawiam.
Re: Czosnek zimowy cz.3
Pamiętam jak moja babcia na wsi w trawniku miała czosnek. Wyrastał "grupowo" z zapomianej główki ale po wykopaniu nie było główek tylko ząbki były sporo większe, nikt go nie rozdzielał wcześniej.aria pisze:Czosnek nawet nie musi być w kubeczkach byle był w gruncie. Czasem kiełkowały mi wiosną nie wykopane poprzedniego roku główki, bo je przeoczyłam w truskawkach, rozdzielałam je delikatnie i rosły potem bez problemu.
Re: Czosnek zimowy cz.3
No właśnie. Jak się taką zapomnianą główkę rozdzieli wczesną wiosną to ma miejsce i dostęp do składników odżywczych i może wytworzyć normalną główkę.
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Czosnek zimowy cz.3
A ja dopiero dzisiaj posadziłam czosnek. Zastanawiam się, czy nie za płyto...
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Czosnek zimowy cz.3
To dobrze,że teraz.Mój posadzony w połowie października częściowo zaczyna wschodzić.Posadzony był ponad 5 cm.,bez korzonków.Jest jednak za ciepło.
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Czosnek zimowy cz.3
Nie martwcie się, już niedługo...Pod koniec m-ca przymrozki i zaczniemy narzekać, ze zimno
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Re: Czosnek zimowy cz.3
Nie napiszę, że te osoby, które wsadzały czosnek w połowie października (czy nawet wcześniej) zrobiły dobrze i nic złego się nie stanie z ich czosnkiem. Jako uspokojenie mogę dodać jedynie, że w różnych częściach naszego kraju zima będzie miała różny przebieg. Ponieważ mieszkam na Dolnym Śląsku, wiem, że zima generalnie przebiega w sposób łagodniejszy, niż na przykład w Małopolsce, czy na Podlasiu. Swoje ząbki czosnku wsadziłem dopiero w sobotę i wyjątkowo w tym roku umieściłem je nieco głębiej, niż robię to co roku. Po prostu uwierzyłem, że ta zima będzie rekordowo zimna i pomoc czosnkowi się należy. Jeśli nie trafiłem, to najwyżej będę miał czosnek nieco później, a jeśli przepowiednie sowieckich naukowców się sprawdzą, to będę się cieszyć przez łzy.
- Xavierka
- 500p
- Posty: 543
- Od: 6 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem
Re: Czosnek zimowy cz.3
A ja czy chcę czy nie chcę muszę sadzić czosnek głęboko - powód - ptaszyska!,
Ptaszyska (wrony/kruki) mi wyciągają czosnek i choć przykryłam miejsce sadzenia czosnku gałązkami igliwia to i tak znajdą sobie miejsce żeby główki wkopać.
I choć posadziłam go na głębokość ok 10-15 cm to i tak potrafią się do niego dostać. Czasami takie wyciągnięte główki znajduję kilka metrów dalej i z powrotem je zakopuję.
Ptaszyska (wrony/kruki) mi wyciągają czosnek i choć przykryłam miejsce sadzenia czosnku gałązkami igliwia to i tak znajdą sobie miejsce żeby główki wkopać.
I choć posadziłam go na głębokość ok 10-15 cm to i tak potrafią się do niego dostać. Czasami takie wyciągnięte główki znajduję kilka metrów dalej i z powrotem je zakopuję.
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Czosnek zimowy cz.3
To teraz okazuje się.że wszystkie plagi są u nas na Dolnym Śląsku.Mnie nigdy czosnek nie wymarzł
od 1978r.A jednak w marcu 2011r. gdzie był mróż kilkanascie dni bez pokrywy śnieżnej,zmarzło mi
ok.30 %.Teraz widać że najbardziej z nas zabezpieczył się Slawgos i dobrze,że chociaż on.
A ogródek przed ptakami chroni mi w dzień kotka,która bez rozkazu pełni wartę na kompostowniku.
od 1978r.A jednak w marcu 2011r. gdzie był mróż kilkanascie dni bez pokrywy śnieżnej,zmarzło mi
ok.30 %.Teraz widać że najbardziej z nas zabezpieczył się Slawgos i dobrze,że chociaż on.
A ogródek przed ptakami chroni mi w dzień kotka,która bez rozkazu pełni wartę na kompostowniku.
Re: Czosnek zimowy cz.3
Nie jest tak źle. Ja posadziłam wcześnie, tylko głębiej niż dotąd, i z 7 odmian wylazły 2. Reszta grzecznie siedzi pod ziemią.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Czosnek zimowy cz.3
U mnie też siedzą pod ziemią poza czosnkiem przywiezionym z Grecji - ma już z 7 cm więc chyba nic z niego nie będzie .Na szczęścia posadziłam tylko z 10ząbków na ponad 200 innych .