Karczownik,kret, nornica czy... - 2cz.(2007.06.28 - do 2011.11.06)

[Tady520]

Witam tu wszystkich i proszę o odpowiedż w temacie <elektroniczny odstraszacz kretów>.Mam z kretami poważny problem ,a z kolei nie chcę ich zabijac bo są pożyteczne.Zastanawiam się nad kupnem solarnego odstraszacza na krety oferowanego na Allegro i prosze o podpowiedż czy to działa.Może to ktoś przetestował u siebie na działce-Dzięki -pozdrawiam Tadeusz zGorlic

[Nalewka]

Tadziu, w tym wątku już o tym pisaliśmy wielokrotnie, przeczytaj go od deski do deski, proszę. Naprawdę warto

[Tady520]

Witamwszystkich i mam pytanko dot.skutecznosci działania odstraszaczy elektronicznycznych emitujacych fale specjalnej częstotliwosci które nie zabijają ale płoszą krety.Mam zamiar kupić na Allegro taki ale może ktoś to już przetestował u siebie i może coś na ten temat powiedzieć-dzięki i pozdrawiam Tadeusz z Gorlic



Pozwolę sobie powtórzyć, bo może nie wziąłeś tego do siebie
Tadziu, w tym wątku już o tym pisaliśmy wielokrotnie, przeczytaj go od deski do deski, proszę. Naprawdę warto Nalewka

[Tady520]

U mnie wytwarza wyczuwalne drgania przy szpikulcu. Sprawdzałem. Zasięg to ok. 600m2 czyli promień około 25 m.

myśle że masz bardzo wyczulone paluszki że wiesz że to działa nawet w promieniu 25m-pozdrawiam Tadeusz

[hanka55]

Wystarczy mieć dobry słuch i czuć drgania, włączając urządzenie:lol:
Po zastosowaniu wibratorka, zasypaniu dziur szwajcarskich - od stycznia nie mam żadnych nor !
HURRRRRRA !

[Erazm]

...myśle że masz bardzo wyczulone paluszki że wiesz że to działa nawet w promieniu 25m-pozdrawiam Tadeusz

Wystarczy przeczytać instrukcję obsługi. A skąd wiem na jakim obszarze działa? Jak podaje instrukcja obsługi na powierzchni około 600 mkw. I na tym terenie nie mam kretów a u sąsiadów obok buszują.

...w promieniu 25m...

Źle podałem przepraszam - powinno być o promieniu 13 - 14 metrów od miejsca wbicia aluminiowego grotu odstraszacza czyli średnicy 26 - 28 metrów.

[Tady520]

Andrzej teraz to się z tobą mogę zgodzić po tej poprawce-ha !Na 100 %-pozdrawiam cię !!!!!!!!!!

[lebiodka]

Witam.
W obszarze 4x4metry chyba z 12 dziur! Wejścia eleganckie jakby zrobione szpadelkiem, niektóre bardzo duże inne mniejsze. U wlotu kilku dziur wielkie !!!kupy!!! , jakby po lekkiej biegunce.
Czy ja mam je tępić czy moze podsypać stoperanu?
p.s. -to nornice???!
Wiedziałam.

[bigaczzz]

Też miałem problemy z kilkoma nornicami, kopiącymi w moim ogrodzie. Użyłem odstraszacza wibracyjnego jak polecono na tym forum. Sprawdził się świetnie. Od tamtej pory nie mam już problemów z nornicami ani kretami. Takie cacko powinnaś dostać w castoramie, tam też kupowałęm swój odstraszacz.

[hanka55]

No, faktycznie
Wibratorek działa bardzo skutecznie.
Szkoda tylko, że nie odstrasza także ślimorów - ekshibicjonistów.

[Fleur 78]

.
Szkoda tylko, że nie odstrasza także ślimorów - ekshibicjonistów.

Na przykład takich?




Skoro tak reklamujecie te wibratorki, to ja pewnie też sobie sprawię.... 8) Mam nadzieję, że psa mi to nie wystraszy, bo on taki więcej nieduży...
A czy działa on na wszystkie gryzonie czy tylko na "wybrane"...? bo obawiam się, że mam szczurki, a te jak wiadomo słyną z inteligencji...

[hanka55]

O święty Kalasanty !
Czymże Ty go pasłaś Alusiu, że on taki gigantyczny?
Na hormonach wzrostu, dopalaczach, karmach wysokooktanowych ?

Wibrator działa na krety, nornice i karczowniki - u mnie wypędził i nornice i karczownika.
Zgodnie z przepisem - zmieniałam miejsce wbicia wibratora co parę dni, by się gryzonie nie przyzwyczaiły i nie myślały, że w innej częsci ogródka będzie spokojnie .
Trudne to wbijanie, bo w ciężkiej ziemi dziura na 40cm, wymaga najpierw walenia obuchem siekiery w stalową rurę, potem rozhuśtania rury, wyjęcia jej i wsadzenia wesołka-wibratorka.
On jest najskuteczniejszy na ciężkich, gliniastych i ilastych glebach, gdzie lepiej przenoszone są drgania i fale akustyczne.
Ciekawa jestem dlaczego ptaszki brzydzą się golasów i nie łykają ich jak małży ?
Szampiona bym i postawiła do popitki, by z gładkim drżeniem spływały przez gardziołka do żołądków
A Twój rudonogi, to chyba na obiad dwudaniowy dla orła ?

[Fleur 78]

Czymże Ty go pasłaś Alusiu, że on taki gigantyczny?

Prawdopodobnie pierwiosnkami, Haneczko, bo wiele z nich ma dziwnie zredukowaną ilość liści...

Trudne to wbijanie, bo w ciężkiej ziemi dziura na 40cm, wymaga najpierw walenia obuchem siekiery w stalową rurę, potem rozhuśtania rury, wyjęcia jej i wsadzenia wesołka-wibratorka.
On jest najskuteczniejszy na ciężkich, gliniastych i ilastych glebach, gdzie lepiej przenoszone są drgania i fale akustyczne.

To taką właśnie ziemię mam... A jak jest z wyciąganiem z niej rur i innych "patyków", to też wiem, bo wyciągałam już i podpory do pomidorów i do drzew... tragedia... Wbijanie lepsze! A jak długo ma trwać taka akcja? Tydzień? Miesiąc?...

Ciekawa jestem dlaczego ptaszki brzydzą się golasów i nie łykają ich jak małży ?
Szampiona bym i postawiła do popitki, by z gładkim drżeniem spływały przez gardziołka do żołądków
A Twój rudonogi, to chyba na obiad dwudaniowy dla orła ?

Mnie małże to i z szampionem nie przechodzą... a może te francuskie ptaki to też jakieś importowane z Polski...