Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka - część 1
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka
Rozpoczynasz ukorzeniać w lutym ? Nie za wcześnie ?
Ja to robiłem dopiero pod koniec marca a i to wydawało mi się za wcześnie, bo przymrozki nie pozwoliły mi wysadzić do gruntu.
Bardzo powyciągały mi się latorośla
No chyba że masz jakieś dobre warunki np. parapet słoneczny
Tak przy okazji napisz coś więcej o szczepieniu, jakie metody stosujesz ?
Moje próby spełzły na niczym, może coś mi podpowiesz ?
Ja to robiłem dopiero pod koniec marca a i to wydawało mi się za wcześnie, bo przymrozki nie pozwoliły mi wysadzić do gruntu.
Bardzo powyciągały mi się latorośla
No chyba że masz jakieś dobre warunki np. parapet słoneczny
Tak przy okazji napisz coś więcej o szczepieniu, jakie metody stosujesz ?
Moje próby spełzły na niczym, może coś mi podpowiesz ?
per aspera ad astra
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2220
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka
Nie szczepię winorośli. Sadzonki szczepione na podkładkach posiadam z "e-sadzonki". Pod koniec lutego zacznę ukorzeniać sztobry, by w początku lub połowie kwietnia wysadzić je do gruntu.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka
Dziękuję, szkoda bo chcę szczepić wiosną, do tej pory bez powodzenia !
Jacek ( Jackbleck) podpowiedział mi że jemu udało się tylko zdrewniałem w zielone - spróbuję w czerwiec/ lipiec !
Jacek ( Jackbleck) podpowiedział mi że jemu udało się tylko zdrewniałem w zielone - spróbuję w czerwiec/ lipiec !
per aspera ad astra
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2220
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka
Zatem powodzenia, Jurku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7702
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka
Wpiszę się z myślą o pozyskaniu dobrej odmiany winogrona, chodzi mi o sztorby i próbę ukorzenienia
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
-
- 100p
- Posty: 146
- Od: 8 sie 2011, o 06:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Płocka
Re: Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka
Proponuję wczesną wiosną tu zapukać http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4&start=84 może jeszcze coś zostało.
A tym czasem na długie zimowe wieczory lektura
http://winnicakapitana.blogspot.com/ .
http://winnica.bloog.pl/
A tym czasem na długie zimowe wieczory lektura
http://winnicakapitana.blogspot.com/ .
http://winnica.bloog.pl/
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2220
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka
Tegoroczne lutowe cięcie skierowane jest całkowicie na własne zapotrzebowanie na materiał, ponieważ powiększam areał uprawy. Zapraszam za rok.leszczyna pisze:Wpiszę się z myślą o pozyskaniu dobrej odmiany winogrona, chodzi mi o sztorby i próbę ukorzenienia
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2220
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka
Wczoraj odebrałem w WODR w Łosiowie badania gleby z Oldrzyszowic.
Wyniki poniżej są z miejsca, gdzie mam czysty piach ( krzemowy ), a tam zamierzam założyć winnicę :
Kat. gleby - lekka
pH - 5,12 ( wskazana potrzeba wapnowania )
P2O5 - 12,4 ( wycena średnia )
K2O - 11,0 ( wycena średnia )
Mg - 3,8 ( wycena średnia )
Druga próbka, której wyniki prezentuję niżej, to ziemia z części ogrodu ( bliżej domu ), gdzie uprawiam warzywa, krzewy i drzewa owocowe ( ciemna, luźna gleba, a na gł. ca 50 cm piach ) :
Kat. gleby - lekka
pH - 5,81 ( wskazane ograniczone wapnowanie )
P2O5 - 26,6 ( wycena bardzo wysoka )
K2O - 14,0 ( wycena średnia )
Mg - 7,7 ( wycena bardzo wysoka )
Wyniki poniżej są z miejsca, gdzie mam czysty piach ( krzemowy ), a tam zamierzam założyć winnicę :
Kat. gleby - lekka
pH - 5,12 ( wskazana potrzeba wapnowania )
P2O5 - 12,4 ( wycena średnia )
K2O - 11,0 ( wycena średnia )
Mg - 3,8 ( wycena średnia )
Druga próbka, której wyniki prezentuję niżej, to ziemia z części ogrodu ( bliżej domu ), gdzie uprawiam warzywa, krzewy i drzewa owocowe ( ciemna, luźna gleba, a na gł. ca 50 cm piach ) :
Kat. gleby - lekka
pH - 5,81 ( wskazane ograniczone wapnowanie )
P2O5 - 26,6 ( wycena bardzo wysoka )
K2O - 14,0 ( wycena średnia )
Mg - 7,7 ( wycena bardzo wysoka )
-
- 100p
- Posty: 123
- Od: 21 sie 2010, o 06:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka
xrob, jeżeli reflektujesz na takie odmiany, to chętnie wyślę Ci ich sztobry. Może warto sprawdzić ich przydatność w Twoim siedlisku. Proponuję również, z białych, parę patyków Chrupki.
Dla czystego eksperymentu, mógłbym wysłać Białego Burgunda, czyli Weissburgunder ( Pinot Blanc ), jednak tu jest już ryzyko, że może nie dojrzeć u Ciebie lub wmarznąć podczas zimy.[/quote]
Witam, mam pytanko czy sztorby zostały wysłane do mnie bo nie doszły? Pozdrawiam
Dla czystego eksperymentu, mógłbym wysłać Białego Burgunda, czyli Weissburgunder ( Pinot Blanc ), jednak tu jest już ryzyko, że może nie dojrzeć u Ciebie lub wmarznąć podczas zimy.[/quote]
Witam, mam pytanko czy sztorby zostały wysłane do mnie bo nie doszły? Pozdrawiam
Pozdrawiam Aga
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 23 lut 2015, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat Brzesko
Re: Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka
W dniu 9 marca br. w siedzibie Instytutu Ogrodnictwa przy ul. Pomologicznej 18 w Skierniewicach odbędą się warsztaty poświęcone uprawie winorośli. Szczegółowy program tej imprezy został zamieszczony na oficjalnej stronie Instytutu Ogrodnictwa pod adresem: http://www.inhort.pl/files/wydarzenia/2 ... -03-16.pdf
Główny referat o skierniewickiej kolekcji ampelograficznej wygłosi p. prof. Jerzy Lisek, autor znanych podręczników i artykułów dot. winorośli (zamieszczanych m.in. na łamach "Działkowca"). Profesor zaprezentuje również najlepsze metody cięcia krzewów winnych.
Warto skorzystać z tego zaproszenia i wziąć udział w tym szkoleniu. Udział w imprezie jest bezpłatny.
Przed czterema laty byłem uczestnikiem podobnych warsztatów w Skierniewicach i wspominam je bardzo dobrze. Wiele się wtedy dowiedziałem, podpatrzyłem i miałem też okazję porozmawiać z prelegentami i uczestnikami tego spotkania. Oby takich szkoleń-warsztatów było więcej.
Główny referat o skierniewickiej kolekcji ampelograficznej wygłosi p. prof. Jerzy Lisek, autor znanych podręczników i artykułów dot. winorośli (zamieszczanych m.in. na łamach "Działkowca"). Profesor zaprezentuje również najlepsze metody cięcia krzewów winnych.
Warto skorzystać z tego zaproszenia i wziąć udział w tym szkoleniu. Udział w imprezie jest bezpłatny.
Przed czterema laty byłem uczestnikiem podobnych warsztatów w Skierniewicach i wspominam je bardzo dobrze. Wiele się wtedy dowiedziałem, podpatrzyłem i miałem też okazję porozmawiać z prelegentami i uczestnikami tego spotkania. Oby takich szkoleń-warsztatów było więcej.
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2220
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka
Grzegorzu, to bardzo cenne warsztaty, a szkoda, ze nie są organizowane w regionalnych ośrodkach doradztwa rolniczego.
xrob, sztobry wysłałem podczas ferii świątecznych. Wielka szkoda, ze nie doszły, ale ponownie wyślę Ci nieco lokalnego blauera i Białego Burgunda po cięciu, które wkrótce przeprowadzę.
xrob, sztobry wysłałem podczas ferii świątecznych. Wielka szkoda, ze nie doszły, ale ponownie wyślę Ci nieco lokalnego blauera i Białego Burgunda po cięciu, które wkrótce przeprowadzę.
- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2220
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka
Tym razem zamierzam poruszyć temat formy prowadzenia winorośli tradycyjnej dla Śląska, czyli "głowy". Sposób jej wyprowadzania to niskie, krótkie cięcie krzewu na dwa, trzy pąki tak, by po paru sezonach powstała z pnia forma głowy, pięści na linii gruntu. Jest to forma dość łatwa do wyprowadzenia i pozwala okrywać ziemią, czyli kopczykować winorośl, by uchronić miejsce krzewienia i korzenie przed szkodliwym działaniem mrozu. Forma ta stosowana w północnej strefie uprawy winorośli przywędrowała do nas z terenów obecnych Niemiec. W niemieckiej kulturze uprawy winorośli prowadzenie "na głowę" ma kilka znaczeń. Jest głowa w formie rogów ( "bockerziehung" - tradycyjna również dla Burgundii, gdzie nosi nazwę "gobelet" ), czy też "głowa wirtemberska" ( "wirttembergische kopferziehung" ). Dla nas ma jednak znaczenie prowadzenie winorośli na sposób frankoński, czyli opisany na wstępie krótki sposób cięcia. "Głowa frankońska" została zapewne wprowadzona na Śląsk wraz z frankońskimi kolonistami, którzy obok zakonników rozwinęli tu uprawę winnego krzewu. Różne odmiany "głowy", na niskim pniu, wyższym ( rogi ), to formy nadreńskie, dla których początkiem, formą pierwotną była "głowa frankońska". W swoim ogrodzie winoroślowym stosuję zarówno formę niskiej "głowy", jak też zacząłem wyprowadzać jej odmianę na dwa pnie ( właściwą dla płn.wsch. Francji ), ale też formę na wyższym pniu w psotaci rogów. Warto pomyśleć, by ten sposób prowadzenia winorośli stał się tradycyjny i charakterystyczny dla Śląska, co może się udać poprzez zastosowanie jej w winnicy w Muzeum Wsi Opolskiej w Bierkowicach. W landach nadreńskich nadal istnieją winnice i stowarzyszenia, które prowadzą uprawy tylko w formach tradycyjnych.




- Dolnoslonzok
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2220
- Od: 5 wrz 2010, o 10:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.
Re: Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka
Zanim przejdę do dalszych rozważań nt. zapomnianych już form ciecia i prowadzenia winorośli chcę bardzo serdecznie podziękować Grzegorzowi Orłowskiemu ( kt 70 ), który zainicjował niegdyś współpracę z p. Sarą Bell z Anglii, prowadzącą uprawę "białych kruków" winorośli w "National Collection of Vines" w Rowlestone. Dzięki Grzegorzowi otrzymałem wczoraj sztobry "Chasselas Napoleon" i "Muscat de Saumur".
Wracając do tematu prowadzenia winorośli wg dawnych metod , to dziś chciałbym wspomnieć o wariantach "głowy", czyli prowadzenie głowy w formie "rogów" ( "Bockerziehung ) i "głowy wirtemberskiej" ( "traditionelle wirttembergischen kopfreziehung" ). Ich pochodną, pierwotną formą jest "głowa frankońska", czyli cięta winorośl w formie pięści. Forma "rogów", obecna w uprawie już w średniowieczu, jest formą dość łatwą do wyprowadzenia, gdzie na niskim pniu ( ca. 30 - 60 cm ) tworzy się z miejsca krzewienia dwa lub cztery ramiona, z których co roku pozwala się wyrosnąć parze latorośli. Z biegiem lat ramiona i pień tworzą masę drewna, a na przedwiośniu przycina się ubiegłoroczne łozy na dwa, trzy pąki, jak w typowej formie "głowy". Stąd w języku francuskim forma ta nosi nazwę "prostej głowy" ( "simple gobelet" ). Wirtemberska forma prowadzenia wymaga już tworzenia wieloletnich trzech ramion, z których wyrastają po dwie lub cztery latorośle. W Niemczech i Francji nadal prowadzi się krzewy tymi tradycyjnymi metodami, zatem warto, by nie tylko przetestować te formy w naszych uprawach, ale nie dać im przede wszystkim odejść w zapomnienie.
Forma "rogów" :





"Głowa wirtemberska na trzy ramiona" :


Wracając do tematu prowadzenia winorośli wg dawnych metod , to dziś chciałbym wspomnieć o wariantach "głowy", czyli prowadzenie głowy w formie "rogów" ( "Bockerziehung ) i "głowy wirtemberskiej" ( "traditionelle wirttembergischen kopfreziehung" ). Ich pochodną, pierwotną formą jest "głowa frankońska", czyli cięta winorośl w formie pięści. Forma "rogów", obecna w uprawie już w średniowieczu, jest formą dość łatwą do wyprowadzenia, gdzie na niskim pniu ( ca. 30 - 60 cm ) tworzy się z miejsca krzewienia dwa lub cztery ramiona, z których co roku pozwala się wyrosnąć parze latorośli. Z biegiem lat ramiona i pień tworzą masę drewna, a na przedwiośniu przycina się ubiegłoroczne łozy na dwa, trzy pąki, jak w typowej formie "głowy". Stąd w języku francuskim forma ta nosi nazwę "prostej głowy" ( "simple gobelet" ). Wirtemberska forma prowadzenia wymaga już tworzenia wieloletnich trzech ramion, z których wyrastają po dwie lub cztery latorośle. W Niemczech i Francji nadal prowadzi się krzewy tymi tradycyjnymi metodami, zatem warto, by nie tylko przetestować te formy w naszych uprawach, ale nie dać im przede wszystkim odejść w zapomnienie.
Forma "rogów" :





"Głowa wirtemberska na trzy ramiona" :


- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7535
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka
Chcę Ci powiedzieć, że mniej więcej w takich formach niskich prowadzę swoje winorośle.
Muszę powiedzieć, że niekoniecznie wszystkie wyglądają tak książkowo,
niektóre bardziej przypominają krzaczek agrestu, czy porzeczki, niemniej jednak zmierzam ku takiej formie gobeletowej.
Kiedy zaczęłam je tak prowadzić nie bardzo wiedziałam w ogóle wiele o tych formach, można rzec, że nic.
I stwierdzam, że jest to forma b.intuicyjna. Później w necie na stronach zagranicznych, znalazłam właśnie takie niskie formy.
Szczególnie w Portugalii, właśnie takie agrestowe, mają nawet swoją nazwę, ale nie pamiętam.
Jeśli nie masz nic przeciw wstawię zdjęcie Regenta.
Przed przycięciem
po przycięciu
Muszę powiedzieć, że niekoniecznie wszystkie wyglądają tak książkowo,
niektóre bardziej przypominają krzaczek agrestu, czy porzeczki, niemniej jednak zmierzam ku takiej formie gobeletowej.
Kiedy zaczęłam je tak prowadzić nie bardzo wiedziałam w ogóle wiele o tych formach, można rzec, że nic.
I stwierdzam, że jest to forma b.intuicyjna. Później w necie na stronach zagranicznych, znalazłam właśnie takie niskie formy.
Szczególnie w Portugalii, właśnie takie agrestowe, mają nawet swoją nazwę, ale nie pamiętam.
Jeśli nie masz nic przeciw wstawię zdjęcie Regenta.
Przed przycięciem

po przycięciu

Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona Dolnoslonzoka
Witam
Jolu czy pilnujesz stron cięcia, tzn. aby nie zaczopować ?
Wielu ludzi ignoruje to "całe" czopowanie, piszą że nie ma żadnego wpływu na plon.
Wiele lat temu pracowałem u Bauera w Bawarii, On bardzo na to zwracał uwagę i tłumaczył mi jakie to mogą być konsekwencje bezkarnego cięci w przyszłości. Mój niemiecki jest jest bardzo tuporny, i być może żle Go zrozumiałem a może to fanaberja winogrodnika ?
Jolu czy pilnujesz stron cięcia, tzn. aby nie zaczopować ?
Wielu ludzi ignoruje to "całe" czopowanie, piszą że nie ma żadnego wpływu na plon.
Wiele lat temu pracowałem u Bauera w Bawarii, On bardzo na to zwracał uwagę i tłumaczył mi jakie to mogą być konsekwencje bezkarnego cięci w przyszłości. Mój niemiecki jest jest bardzo tuporny, i być może żle Go zrozumiałem a może to fanaberja winogrodnika ?
per aspera ad astra