Zakwaszanie wody do podlewania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Borówka rośnie na ziemiach b. kwaśnych gdzie fosfor jest praktycznie niedostępny i pewnie z tego powodu wystarczają jej znikome ilości tego pierwiastka. Wapń jest niezbędny do budowy ścian komórkowych i traktowanie podłoża roztworem kwasu fosforowego jest wg. mnie trochę dziwne , ponieważ fosforany wapnia są praktycznie nierozpuszczalne w wodzie. Zęby i kości ssaków są z fosforanu wapnia. Ciekawy artykuł. http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1824
PS.
Fosforany magnezu też są trudno rozpuszczalne.
Stosując kwas fosforowy usuwamy z wody węglany wapnia i magnezu, które powodują jej twardość ale jednocześnie pozbawiamy borówkę dwóch podstawowych makroelementów . Być może na plantacji są one dostarczane dolistnie.
PS.
Fosforany magnezu też są trudno rozpuszczalne.
Stosując kwas fosforowy usuwamy z wody węglany wapnia i magnezu, które powodują jej twardość ale jednocześnie pozbawiamy borówkę dwóch podstawowych makroelementów . Być może na plantacji są one dostarczane dolistnie.
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Z borówką i podobnymi typami jest tak, że natura im pomogła - korzenie tych roślin (ta część, która 'pobiera wodę z minerałami' wydzielają specjalną substancję podobną do kwasu cytrynowego, który działa jak chelat, ale jest nietrwały w przeciwieństwie do wynalezionego EDTA. Dlatego sobie radzą w trudnym kwaśnym środowisku z pobieraniem minerałów i toksycznym działaniem AL.
To zjawisko zostało zaobserwowane i przebadane już wiele lat temu.
To zjawisko zostało zaobserwowane i przebadane już wiele lat temu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9992
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
KaLo dzięki . Miałam zamiar kupić kwas fosforowy i kilka razy podlać na początku sezonu , ale
zrezygnowałam skoro ma być gorzej . Pozostanę przy kwasku cytrynowym , siarce i trocinach .
Szukam dobrych , kwaśnych , wieloskładnikowych nawozów do borówki .
zrezygnowałam skoro ma być gorzej . Pozostanę przy kwasku cytrynowym , siarce i trocinach .
Szukam dobrych , kwaśnych , wieloskładnikowych nawozów do borówki .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Wszystkie bez wyjątku dobre i kwaśne fizjologicznie nawozy do borówek to siarczan amonowy. Worek 20 kg kosztuje do 30 zł a torebka czy pudełko z napisem "Specjalny zakwaszający nawóz do borówek" zawierające 1 kg tegoż kosztuje ok. 10 zł. Kupując 20 kg oszczędzasz 170 zł. . Nadaje się nie tylko do borówek ale też i pod inne uprawy.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
KaLo wie o czym pisze ale firmy które wciskają "super nawozy" "super uzdatniacze" "super biohumusy" są nadal na fali. Wniosek poziom wiedzy dzisiejszych ....................
Nawozy dla pomidorów koktajlowych, pomidorów malinowych , zielonych , okrągłych czy czerwonych też znajdą nabywców.
Siarczan amonu w wersji dla inteligentnych inaczej
Podatek od naiwności w tym przypadku to 90% ceny produktu.
Nawozy dla pomidorów koktajlowych, pomidorów malinowych , zielonych , okrągłych czy czerwonych też znajdą nabywców.
Siarczan amonu w wersji dla inteligentnych inaczej
Podatek od naiwności w tym przypadku to 90% ceny produktu.
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Każdy jakoś zaczynał i nie oznacza to od razu inteligentnych inaczej.
Nie każdy też ma czas i chęci żeby tygodniami studiować tabelki, wymagania, mieszać i cudować. Do borówki to do borówki, do pomidorów to do pomidorów i tak większość ludzi potrzebuje tylko kilka garści tych wynalazków. Nie pójdą z torbami płacąc 10 zł więcej.
Nie każdy też ma czas i chęci żeby tygodniami studiować tabelki, wymagania, mieszać i cudować. Do borówki to do borówki, do pomidorów to do pomidorów i tak większość ludzi potrzebuje tylko kilka garści tych wynalazków. Nie pójdą z torbami płacąc 10 zł więcej.
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Siarczan amonu, który Kalo poleca i YaraMila COMPLEX, w zupełności wystarczy w amatorskiej uprawie kilku krzaków, a i innym roslinom też się przyda. Czasem podrzuć lepszej ściółki, trociny potrafią się mocno 'zbić'anulab pisze:Szukam dobrych , kwaśnych , wieloskładnikowych nawozów do borówki .
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9992
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Szkoda , że trociny nie są dobrym rozwiązaniem jako ściółka pod borówkę .
Mam je praktycznie gratis z tartaku , płace tylko za transport .Krzaków mam około
20 do tego jeszcze żurawina . Rozwiązanie z zakupem kory w sklepie ogrodniczym
odpada , może kupię litewski torf prasowany ,znalazłam jego skład w Kałuszynie .
Nawozy kwaśne effect stosował ktoś ?
Mam je praktycznie gratis z tartaku , płace tylko za transport .Krzaków mam około
20 do tego jeszcze żurawina . Rozwiązanie z zakupem kory w sklepie ogrodniczym
odpada , może kupię litewski torf prasowany ,znalazłam jego skład w Kałuszynie .
Nawozy kwaśne effect stosował ktoś ?
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
ależ są bardzo dobrą ściółką, zwłaszcza że masz za friko. Niech tylko trochę poleżą od czasu do czasu przelane azotem (może być rozcieńczona gnojówka, gnojowica itp to co masz dostępne). Można też do nich podrzucić np nadmiar skoszonej trawy i lekko wymieszać.anulab pisze:Szkoda , że trociny nie są dobrym rozwiązaniem jako ściółka pod borówkę .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9992
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Dzięki . Co prawda czytałam o zachowaniu równowagi miedzy azotem i węglem
przy kompostowaniu , ale na pomysł by wzbogacić trociny w skoszoną trawę nie wpadłam .
przy kompostowaniu , ale na pomysł by wzbogacić trociny w skoszoną trawę nie wpadłam .
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Witam
Czy ktoś z Was podlewał Rhododendrony roztworem siarczanu magnezu w celu obniżenia pH gleby ? Jeśli tak to jakie efekty uzyskaliście i czy warto używać siarczanu magnezu w tym celu ? Oraz jak wygląda sprawa z innymi siarczanami ? Tj. potasu i amonu ? Stosować je wszystkie przemiennie jeśli chodzi o uprawe Rh ? Przeczytałem kilka wątków i zakwaszaniu podloża, wszystko mi się pomieszalo i teraz mam mętlik i nie wiem za bardzo czego użyć ? Czy ktoś mógłby mi doradzić ?
Czy ktoś z Was podlewał Rhododendrony roztworem siarczanu magnezu w celu obniżenia pH gleby ? Jeśli tak to jakie efekty uzyskaliście i czy warto używać siarczanu magnezu w tym celu ? Oraz jak wygląda sprawa z innymi siarczanami ? Tj. potasu i amonu ? Stosować je wszystkie przemiennie jeśli chodzi o uprawe Rh ? Przeczytałem kilka wątków i zakwaszaniu podloża, wszystko mi się pomieszalo i teraz mam mętlik i nie wiem za bardzo czego użyć ? Czy ktoś mógłby mi doradzić ?
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Ja podaje siarczan magnezu już z końcem marca. Później idzie siarczan żelaza. Następnie jak krzewy już pompują pąki podaje nawóz który jak 99% nawozów zawiera siarczan amonu.
Tyle w tym filozofii. Pomysł o przemiennym albo jakimś kalendarzu co kiedy to takie bajeczki dla ludzi którzy nie mają pojęcia o roślinach i zapotrzebowaniu.
Magnez nie zastąpi potrzebnego innego składnika i tak się dzieje jak w fabryce samochodów (wyprodukują tylko tyle samochodów ile mają najmniejszą ilość części - jednej kierownicy nie zastąpią dwa silniki). Oczywiście zakwaszanie musi być przemyślane a nie bezmyślne sypanie bo ktoś coś napisał.
Musisz znać parametry podłoża jakie masz i co chcesz uzyskać.
Każde bezmyślne sypanie nawozów powoduje większe szkody niż przynosi zysku. Zbyt szybkie zmiany też nie służą roślinie. Rododendrony muszą rosnąć w podłożu organicznym a że mało u nas gleb torfowych musimy sami to zrobić. Bzdury o dwóch garściach igliwia piszą internetowe trolle które nawet koło tych krzaków nie stali.
Najłatwiejsza sprawa kupić zakwaszający nawóz i kwasek cytrynowy. Podlewać (wodociągową wodą) tylko z kwaskiem a nawóz podawać konewką.
Tyle w tym filozofii. Pomysł o przemiennym albo jakimś kalendarzu co kiedy to takie bajeczki dla ludzi którzy nie mają pojęcia o roślinach i zapotrzebowaniu.
Magnez nie zastąpi potrzebnego innego składnika i tak się dzieje jak w fabryce samochodów (wyprodukują tylko tyle samochodów ile mają najmniejszą ilość części - jednej kierownicy nie zastąpią dwa silniki). Oczywiście zakwaszanie musi być przemyślane a nie bezmyślne sypanie bo ktoś coś napisał.
Musisz znać parametry podłoża jakie masz i co chcesz uzyskać.
Każde bezmyślne sypanie nawozów powoduje większe szkody niż przynosi zysku. Zbyt szybkie zmiany też nie służą roślinie. Rododendrony muszą rosnąć w podłożu organicznym a że mało u nas gleb torfowych musimy sami to zrobić. Bzdury o dwóch garściach igliwia piszą internetowe trolle które nawet koło tych krzaków nie stali.
Najłatwiejsza sprawa kupić zakwaszający nawóz i kwasek cytrynowy. Podlewać (wodociągową wodą) tylko z kwaskiem a nawóz podawać konewką.