Witam
Mam mlodziutkie drzewka jak w temacie ktore dotknela chyba kędzierzawość liści. Nie znam sie na tym za bardzo ale listki są poskrecane i czerwienieją miejscami. Niestety niczym nie pryskalem ich wczesniej. Czy teraz można? Nie owocują jeszcze.
jeśli można to czym i kiedy najlepiej ?
Właśnie mam ten sam problem, drzewko mam od trzech lat, jeszcze nieowocowało, w zeszłym roku zauważyłam tę horobę, wszystkie listki pokręcone z czerwonymi plamami, gdzieś przeczytałam żeby opryskać miedzianem zrobiłam to a w tym roku to się powtórzyło miała kilka kwiatków, ale chyba nic z tego nie będzie, czy w ogóle da się uratować to dzrzewko ? Jest szansa na to, że da się zwalczyć chorobę ?
witam wszystkich
chciałam zapytać o jedna rzecz mianowicie moja nektaryna niestety znów mimo oprysków wiosną złapała kędzierzawość ( w zeszłym roku było to samo ) ale zauwazyłam równiez na pniu i pod drzewem taką żółtą galaretę co to może być ??
Mam to samo z brzoskwinią podobno nic na raka nie pomaga ,wielki żal wycinać drzewko czy to nie zbedne by uchronić śliwy w małym ogrodzie wszak bakteria roznosi się choćby przez mrówy
Niekoniecznie... wszystko zależy od stopnia porażenia, ogólnej kondycji drzewka, warunków itd. Drzewa z rakiem bakteryjnym żyją kilka, kilkanaście lat... czasem krócej niż zdrowe egzemplatze ponieważ są bardziej podatne na uszkodzenia mrozowe. Ale jeśli uszkodzenia nie są duże, a Ty odpowiednio będziesz drzewko pielęgnować - w czasie lata wyczyścisz rany, zabezpieczysz - to możesz liczyć na owoce przez kilka sezonów.
Pozdrawiam serdecznie
Isia, jeszcze nie wycinaj, można to leczyć. Pomolog Ci podpowie albo zerknij do programu ochrony drzew owocowych.
Oooo, mój post poleciał parę minut później od pomologa.
Czy można o tej porze pryskać brzoskwinie ? Bo zaczynają się listki skręcać, wczesną wiosną popryskałem Silitem , nie wiem czy nie jest za późno na miedziań.
O tej porze pryskanie nie ma najmniejszego sensu. Jak napisał na Forum bardziej doświadczony sadownik, są takie lata,że mimo najstaranniejszego opryskana i tak choroba wystąpi. Też tak mam i sąsiedzi.
Sprawdziłeś czy te listki skręcają się z powodu żerowania mszyc czy to raczej kędzierzawość?
Z mszycami sobie możesz szybko poradzić, z kędzierzawką w tej chwili raczej nie. Poczytaj o tej chorobie, sporo już o tym było.
Też opryskałem brzoskwinie, jesienią miedzianem i wiosną syllitem a mimo to zaczynają mieć kędzierzawkę. Jest to spowodowane nadmiernymi opadami deszczu i dużą wilgotnością a te warunki są idealne dla rozwoju tej choroby grzybowej. Niestety taki mamy rok i raczej nic nie da się z tym zrobić.