Sadzenie róż

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Sadzenie róż

Post »

Podlewanie zależy też od rodzaju gleby, jaką masz u siebie. Gdybym ja podlała 2 x dziennie - musiała bym nauczyć je pływać :;230 - u mnie ziemia trzyma wilgoć ( czasami aż za mocno ) ;:131
CichaWoda
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 1 maja 2012, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Sadzenie róż

Post »

Dlatego napisałam, że ja robię to wg potrzeb, bo na podlewanie uniwersalnej recepty nie ma :)
Pozdrawiam,
Małgorzata
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 735
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Sadzenie róż

Post »

Witam, naiwnych nie sieją, ale na ładne słowa i piękne fotki niejeden się nabrał. Po usunięciu z rabaty różanej jałowców płożących, które nadmiernie się rozrosły i zaczęły przysłaniać krzewy róż, zrobiło się trochę wolnego miejsca. Zamówiłam więc w Flowers Polska 6 sadzonek róż, odmian niespotykanych w lokalnym centrum ogrodniczym, na zdjęciach cudne, i właśnie dziś otrzymałam sadzonki małe i marne, choć żywe, z wybiegniętymi długimi i bladymi młodymi pędami. I co mam z nimi zrobić- usunąć czy posadzić i jakoś pielęgnować. Czy jest szansa że wyrosną na zdrowe i ładne krzewy róż?
ania1590
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Re: Sadzenie róż

Post »

Możesz zostawić, Aniu.
Są białe, bo nie ma w nich chlorofilu, który wytwarzany jest przy użyciu światła.
Zzielenieją szybciutko po posadzeniu. Wytnij tylko uszkodzone gałązki, ale jeśli jest zdrowe oczko poniżej uszkodzenia - zostaw je.
Sadź, daj cieniówkę na kilka dni i dobrze przygotuj dołek.
Jałowce zjadły pewnie dużo substancji pokarmowych z gleby, a te zeszłoroczne róże z chłodni, też są już pewnie głodne.
Trzymam kciuki, by Ci pięknie zakwitły. ;:215
duduś
1000p
1000p
Posty: 1100
Od: 22 sie 2009, o 09:07
Lokalizacja: opole

Re: Sadzenie róż

Post »

Czy prawdą jest że róże pnące mają rosnąć jak najbardziej na boki ? Moją wcisnęłam w niewielką pergolę i boję się ża słabo będzie kwitła
duduś
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Sadzenie róż

Post »

CichaWoda pisze:Dlatego napisałam, że ja robię to wg potrzeb, bo na podlewanie uniwersalnej recepty nie ma :)
Zgadzam się w 100 % :uszy
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 735
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Sadzenie róż

Post »

Witam, w czerwcu pisałam, szczególnie Hankę prosiłam o radę ponieważ zakupione przeze mnie róże z firmy wysyłkowej okazały się nędznymi zasuszonymi kikutami. Nie miałam szczególnych pretensji bo róże kupuje się i sadzi w marcu a nie w połowie czerwca. Chuchałam na nie, zasilałam, podlewałam i oprócz 1. udało mi się 5 zreanimować. I dopiero teraz czuję się wystrychnięta na dudka. Zamówiłam odmiany-hokus-pokus, nostalgie,double delight,black magic, blue girl, blue star-w lokalnym centrum ogrodniczym takich odmian nie uświadczysz. I zakwitły- wszystkie okazały się takie same, okrywowe, o malutkich białych kwiatuszkach, no zupełnie nie to co zamówiłam. Czy na takich oszustów jest jakaś rada?
ania1590
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sadzenie róż

Post »

może to podkładka odbiła ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
wisteria
200p
200p
Posty: 235
Od: 30 lip 2011, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Halinów k/Wa-wy

Re: Sadzenie róż

Post »

A jaka to by była podkładka, żeby kwitła o tej porze? Małe białe kwiatki to może multiflora, ale ona kwitłaby wcześniej :?
idepozapalki
200p
200p
Posty: 340
Od: 17 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: strefa 6a

Re: Sadzenie róż

Post »

wisteria
Zgadza się, dziczki już dawno kwitły, ja ostatnio przekopywałem jednego to miał już owoce.
ania1590
Niestety tak jest z wysyłkowymi szkółkami, płacisz z góry i przyjeżdża co tam mają na stanie. Trzeba korzystać jedynie ze sprawdzonych, chociaż nawet i im zdarzają się pomyłki, u mnie też zakwitło co innego niż zamówiłem, ale muszę przyznać, że jednak byli blisko. Na oszustów rady nie ma, można jedynie przed nimi ostrzegać i psuć opinię, wtedy inni nie dadzą im "zarobić".
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sadzenie róż

Post »

W sumie fakt. Kwitnienie mogło by się odbyć z racji opóźnienia wegetacji o miesiąc /tak było w moim przypadku jak róże się zbierały/ale dwa czy trzy to niemożliwe. Czyli wychodzi na to, że zostało popełnione oszustwo.
Ania większość róż jest dostępna w centrach ogrodniczych, a jak nie to kwestia dogadania się, jak się kupuje cały czas to jesteś stały klient :lol: problem może być tylko z Hocus-Pocus. Ale tak Double Delight, Nostaliga, Black Magic/podobna do Black Baccara /Black Beauty to tego pełno mają. Blue girl - to nic innego jak Maisner Fastnacht. A blue star-a nie znam? Gdzie widziałaś tą róże?
Hocus Pocus to spot Black Beauty i wiedz o tym, że może ale nie musi być ciapata, może powrócić do formy swojej matki czyli będzie wielka, czerwona, czarna w paku ale bez tego pędzla :roll: sam chciałem ją kiedyś, ale w końcowym efekcie zrezygnowałem.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Awatar użytkownika
tralaluszy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3302
Od: 5 sty 2010, o 18:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sadzenie róż

Post »

ania1590 pisze:Witam, w czerwcu pisałam, szczególnie Hankę prosiłam o radę ponieważ zakupione przeze mnie róże z firmy wysyłkowej okazały się nędznymi zasuszonymi kikutami. Nie miałam szczególnych pretensji bo róże kupuje się i sadzi w marcu a nie w połowie czerwca. Chuchałam na nie, zasilałam, podlewałam i oprócz 1. udało mi się 5 zreanimować. I dopiero teraz czuję się wystrychnięta na dudka. Zamówiłam odmiany-hokus-pokus, nostalgie,double delight,black magic, blue girl, blue star-w lokalnym centrum ogrodniczym takich odmian nie uświadczysz. I zakwitły- wszystkie okazały się takie same, okrywowe, o malutkich białych kwiatuszkach, no zupełnie nie to co zamówiłam. Czy na takich oszustów jest jakaś rada?
Za tydzień u nas Giełda ogrodnicza, tam za każdym razem kupisz Hokusa z gołym korzeniem. Double Delight mam na sklepie. Spróbuj reklamować tamte niewypały w tej wysyłkowej firmie, wyślij zdjęcia, ochrzań, zażądaj zwrotu pieniędzy. Chociaż spróbuj! I napisz na PW, co to za firma.
Pozdrawiam - BabajAGA
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 735
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Sadzenie róż

Post »

To na pewno okrywowe róże ponieważ właśnie takie maja też w swojej ofercie. Sądzę że te im zostały, więc wszystkim wysyłali to co mieli na stanie a nie to co klient zamówił.
ania1590
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”