Zabezpieczanie rododendronów i azali na zimę
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Gosiu, chyba raczej chodzi Ci o Sylwka , a nie Sebastiana ;)
Ale, jak zostawiłaś im z góry otwory, to nic nie powinno się stać. Za tydzień nadają mrozy, więc osłona będzie jak znalazł ;) Spadki w nocy mają być do -14 bodajże, a w dzień do do -5-6.
Ale jak ubrałaś ich na cebulę, to hmm Nie, no raczej nie. Przecież biała włóknina jest przewiewna, to nie powinno być problemu. Ja na Twoim miejscu bm się nie martwił. No chyba, że zastosowałaś to ciemną. A wiadomo, ciemne bardziej przyciąga promienie słoneczne. W takim przypadku góra musi być odkryta, tzw komin. Przynajmniej ja to tal nazywam
Ale, jak zostawiłaś im z góry otwory, to nic nie powinno się stać. Za tydzień nadają mrozy, więc osłona będzie jak znalazł ;) Spadki w nocy mają być do -14 bodajże, a w dzień do do -5-6.
Ale jak ubrałaś ich na cebulę, to hmm Nie, no raczej nie. Przecież biała włóknina jest przewiewna, to nie powinno być problemu. Ja na Twoim miejscu bm się nie martwił. No chyba, że zastosowałaś to ciemną. A wiadomo, ciemne bardziej przyciąga promienie słoneczne. W takim przypadku góra musi być odkryta, tzw komin. Przynajmniej ja to tal nazywam
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Się zmieniło... niby jakaś tam zima ma być. Marna bo marna, początkowe prognozy z -18 uległy korekcie do -8.
W każdym bądź razie co tu okrywać?
W każdym bądź razie co tu okrywać?
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Ja swoich w ogóle nie okrywam. A wiadomo, mrozy u mnie bywają jak cholera wrr Raz się tylko zdarzyło w ubiegłym roku, że w maju wrócił mróz i kilka pąków mi zrobiło pa pa. Ale ogólnie jest ok. Jak by była taka zima cały czas, to raj dla roślin Wtedy mógłbym sadzić te odporniejsze palmy, niby to mrozoodporne
- goska_dob
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 2 sty 2012, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Wielkie dzięki. Nie spodziewałam się tak szybkich odpowiedzi.
A okryłam białą oczywiście. Chyba zrobię tak: poczekam jeszcze parę dni i jak obiecany mróz nie przyjdzie , to poproszę o zdjęcie włókniny z dwóch sztuk. Na wiosnę będę miała naoczne dowody co lepsze. Wynikami doświadczenia chętnie się podzielę.
ps. dobrze że się nie rozpędziłam i nie okryłam azalii...
A okryłam białą oczywiście. Chyba zrobię tak: poczekam jeszcze parę dni i jak obiecany mróz nie przyjdzie , to poproszę o zdjęcie włókniny z dwóch sztuk. Na wiosnę będę miała naoczne dowody co lepsze. Wynikami doświadczenia chętnie się podzielę.
ps. dobrze że się nie rozpędziłam i nie okryłam azalii...
- goska_dob
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 2 sty 2012, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Tak a propos spoczynku bezwzględnego w styczniu. Widziałam tydzień temu piękne kwiatki na pigwowcu...
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Gosiu, mam do Ciebie jeszcze małe pytanko. A jakie odmiany posadziłaś ? Jak te mniej odporne, to okrycie może zostać. Zawsze to jakaś dodatkowa osłona. Ostatnio było ciepło , co spowodowało, że pąki moich Rh lekko nabrzmiały. teraz , jak by walnął mocny mróz, to różnie mogłoby być wrr
Ale napiszę Ci tak.., mieszkamy praktycznie w takiej samej strefie klimatycznej. Ja swoich w ogóle nie okrywam. I jak już pisałem wcześniej, tylko ubiegłego roku, a dokładniej na zimną Zośkę, wyleciało mi kilka paków. A tak poza tym, wszystko jest ok. Mróz sam w sobie nie jest groźny. Najgorsze jest przedwiośnie. Wtedy to wylatuje najwięcej roślin i to tych zimozielonych.
U mnie powychodziły i praktycznie wszystkie cebulowe
Ale napiszę Ci tak.., mieszkamy praktycznie w takiej samej strefie klimatycznej. Ja swoich w ogóle nie okrywam. I jak już pisałem wcześniej, tylko ubiegłego roku, a dokładniej na zimną Zośkę, wyleciało mi kilka paków. A tak poza tym, wszystko jest ok. Mróz sam w sobie nie jest groźny. Najgorsze jest przedwiośnie. Wtedy to wylatuje najwięcej roślin i to tych zimozielonych.
Spoczynek hmm, ale nie jak jest w styczniu temp po 15 i 16 stopni ;) Rośliny zaczęły się wybudzać. Jeżeli nie wróci mróz i nie pochamuje ich wzrostu, to będziemy mieli wczesną wiosnę :Pgoska_dob pisze:Tak a propos spoczynku bezwzględnego w styczniu. Widziałam tydzień temu piękne kwiatki na pigwowcu...
U mnie powychodziły i praktycznie wszystkie cebulowe
- goska_dob
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 2 sty 2012, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Kupowałam na allegro , wszystkie sprawdzałam na stronie PZS i wybrałam te o dużej mrozoodporności. Nazw nie pamiętam , a etykietki na działce.
Podkusiło mnie żeby owijac , bo sadziłam pod koniec listopada i pamiętając ubiegłą zimę myślałam że to dużo za póżno.
Poza tym winne są moje róże parkowe , które co roku muszę obcinac nad ziemią. ( ich nie odwinę)
Więc masz racje , jeśli coś im zaszkodzi to tylko pączkom mróz na wiosnę. A tu włóknina nie pomoże.
Taki los , muszę się z tym przespac i podjąc męską decyzje.
Znowu leje...Przynajmniej nie będę prosic o podlewanie.
Pozdrawiam.
Podkusiło mnie żeby owijac , bo sadziłam pod koniec listopada i pamiętając ubiegłą zimę myślałam że to dużo za póżno.
Poza tym winne są moje róże parkowe , które co roku muszę obcinac nad ziemią. ( ich nie odwinę)
Więc masz racje , jeśli coś im zaszkodzi to tylko pączkom mróz na wiosnę. A tu włóknina nie pomoże.
Taki los , muszę się z tym przespac i podjąc męską decyzje.
Znowu leje...Przynajmniej nie będę prosic o podlewanie.
Pozdrawiam.
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Jeżeli brałaś te bardziej odporne, to nie masz się zbytnio o co martwić ;) Najgorszy jest początek wiosny, bo nigdy się nie wie, czym pogoda nas znowu zaskoczy
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Kupiłam kilka Azalii wielkokwiatowych. Sprzedawca się pospieszył i mi j właśnie wysłał !!! Co ja mam teraz z nimi zrobić? To młode rośliny! A może je trzymać w mieszkaniu...?
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Lorrie ale u Ciebie to chyba cieplutko..popatrz na prognozę. Ja bym wsadziła do ogrodu pod warunkiem.. jak wyglądają pąki?
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
To półtoraroczne roślinki, są jakieś pąki, wyglądają na zdrowe, jednak nie wiem czy w wieku 1,5 roku u Azalii mozna już mówić o pąkach kwiatowych ..? U nas temperatura w okolicach 2 stopni, w nocy małe przymrozki, choć nie zawsze, tak ma się utrzymać przez dłuższy czas, według prognoz Pogodynki. Na razie postawiłam roślinki w kartoniku na zewnątrz ...
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
źle zapytałam.. czy pąki nie są nabrzmiałe, bo jakieś chyba są? i czy łodygi są zdrewniałe? w szkółce mogły być pod 'dachem' i wtedy jest ryzyko..
Re: Jak zabezpieczyć rododendrony i azalie na zimę
Alino.., najlepiej by było jakbyś wstawiła fotkę ;) Tak odpowiedź była by szybka. Bo na razie , to jest tylko gdybanie
Jeżeli nie ma liści.., a na pewno ich nie, skoro piszesz o pąkach, to możesz ją spokojnie zadołować (ziemia u Was nie jest zamarznięta jak u mnie). Owiń ją włókniną i przyłóż czymś korzenie, np. kora, gałęzie świerka, bądź trocinami. Tak Ci wytrzyma do wiosny i będziesz ją mogła posadzić na miejsce docelowe.
Jeżeli nie ma liści.., a na pewno ich nie, skoro piszesz o pąkach, to możesz ją spokojnie zadołować (ziemia u Was nie jest zamarznięta jak u mnie). Owiń ją włókniną i przyłóż czymś korzenie, np. kora, gałęzie świerka, bądź trocinami. Tak Ci wytrzyma do wiosny i będziesz ją mogła posadzić na miejsce docelowe.