Ten garaż oddzielony jest od ciepłego pomieszczenia zwykłymi drzwiami pokojowymi, natomiast wrota garażowe nie są zbyt ocieplone i szczelne. Dlatego im zimniej na dworze tym zimniej w garażu.
Szczytem szczęścia było by duże słoneczne okno, niestety jest nieduże i do zacienione przez świerka i balkon
-- 20 sty 2013, o 17:22 --
Właściwie Doroto to nic prawie z nią nie robię,szarotka66 pisze:Piękna, zdrowa ta Twoja cytryna, widać że umiesz się nią zająć.
Wstyd się przyznać, ale dopiero zacząłem podlewać ją deszczówką (a raczej roztopionym śniegiem). Wcześniej podlewałem wodą z wodociągu. Nie daję tylko przeschnąć ziemi, bo jak już wcześniej gdzieś pisałem, w zeszłym roku ususzyłem mandarynkę (na szczęście odbiła i ma się bardzo dobrze).
Moim sukcesem jest to, że żadna z cytryn (mam dwie) nie straciła przez zimę ani jednego listka. Mandarynka zrzuciła kilka.