Wilce lubią ciepłe i słoneczne lata. W tym roku było bardzo średnio, dopiero sierpień i wrzesień były łaskawsze. U mnie również na początku kwiatów było jak na lekarstwo... Dopiero przed przymrozkami niektóre pokazały się w pełniTroszkę mnie zdziwiło że kwiatki tyle zwlekały z kwitnięciem.
Loki,
Fajnie, że w końcu zawitałeś do wątku Forum podczytywałem od dosyć dawna i niezmiernie cieszyłem się, że jest tutaj kilka osób zdrowo zakręconych na punkcie Convolvulaceae Bobowate (motylkowate) również są mi bliskie oprócz groszku pachnącego i szerokolistnego posiałem w tym roku także kilka gatunków wyki (vicia)- drobnokwiatową, ptasią, amerykańską, etc.
Na zdjęciu z mojego 'ogrodu' prawdopodobnie ptasia, wieloletnia bylia, kwiatostany ok. 5-6 cm wysokości. Wydaję mi się, że jest całkiem fajną ciekawostką w ogrodzie
@ 3. Na 90% producentem był Vilmorin, sprzedawane pod nazwą bodajże "morning call" lub "early call".
@ 4. W przypadku Calystegia Hederacea- na alledrogo w sezonie zawsze sprzedaje ją kilku sprzedawców. W swojej ofercie zawsze ma ją też znana szkółka e-clematis. Nigdy nie spotkałem się z nasionami tej odmiany (nigdzie też nie znalazłem nasion żadnej rośliny z gatunku Calystegia :P). Convolvulus sabatius i cneorum kupiłem poprzez angielski ebay - w okolicach kwietnia/ maja zawsze można spotkać młode sadzonki tych dwóch gatunków. Nasion również nie spotkałem, choć szukałem intensywnie :P
Generalnie wszystkie najciekawsze powojowate znajduję poprzez trzy ebay'e - polski, amerykański i angielski. Oprócz tego rareplants (wielki wybór naprawdę rzadkich odmian convolvulus i ipomoea), chileflora, maltawildplants, b&t seeds i to byłoby zasadniczo tyle Nie wiem czy można zamieszczać adresy www sklepów, dlatego podałem jedynie ich nazwy- wystarczy wrzucić w google
W niedzielę umieszczę na serwerze spis ze zdjęciami wszystkich powojowatych jakie posiadam. Jest tego sporo, oprócz convolvulus, calystegia i ipomoea, również kilka odmian dichondra, evolvulus, merremia, operculina, polymeria. Zawirowania remontowo-angielskie sprawiły, że w tym roku praktycznie niczego z tych ciekawszych gatunków nie siałem. Za rok postaram się nadrobić straty
Loki, od dłuższego czasu poszukuję "Calystegia sylvatica", który w cieplejszej Francji powinien rosnąć przy każdej rzece. W tym roku widziałem tę roślinę poprowadzoną na trejażu przy Londyńskim pubie- widok niesamowity. Niestety nasion jeszcze nie posiadał. Czy byłbyś w stanie zerknąć podczas jakiegoś spaceru? Wygląda jak c. sepium, ma jednak 2-3 razy większe kwiaty. Z chęcią przyjmę nasiona i się na coś wymienię
@ 5. Dzięki za ciekawe info Zawsze zastanawiałem się jak hodowcom udało się uzyskać odmiany roślin o kwiatach pełnych. Co do calystegia hederacea- skan z atlasu. Roślina pełne kwiaty ma naturalnie, z tego co pamiętam występuje w Chinach i jest tam traktowana jak chwast zarastający pola
Dzięki za link z fotorelacji. Części z tych powojowatych jeszcze nie widziałem!