Identyfikacja - CHWASTY

[x_m-i]

Moim zdaniem to tojeść rozesłana. Ale mogę się mylić. Wszędzie tego pełno i rozrasta się w zastraszającym tempie.

[Swagman]

wg mnie to jest przetacznik chociaz zdjecie nie jest zbyt wyraźne

[jola1]

To coś ma szorstkie listki i rozrasta się w zastraszającym tempie zagłuszając trawę,mam wrażenie ze przenosi się w czasie koszenia.Może wiecie czym to zwalczyć.Jak już pisałam stosowałam oprysk preparatem Fernando, bardzo dobrze zwalcza na trawniku mlecze ,babki itp. ale tego nie ruszyło.

[ewa pampuch]

Ja też myślę że to tojeść.Kwitnie na żółto?

[selli7]

Też to mam w dwóch miejscach, to na pewno tojeść, ale u mnie to efekt ' wiecznej wędrówki' z ta rośliną i poszukiwania dla niej odpowiedniego miejsca.Widocznie został gdzieś kawałeczek kłącza i z czasem się rozeszło, albo wysiało już sama nie wiem.W jednym miejscu skutecznie zdusiła trawę, a w drugim to kwestia czasu
Nie próbowałam chemii, bo w tych miejscach gdzie u mnie rośnie nawet dobrze to wygląda , choć roślina kwitnie skąpiej niż inna, na skalniaku, więc może z nasion to się nasiało i półdzikie jest?.Rośnie za to w szalonym tempie, przez dłuższy czas w ogóle nie widziałam by kwitła, bo rosły tam jeszcze resztki trawy i kosiarką mąż traktował.Widocznie masz tam wilgotną glebę

[jola1]

Rzeczywiście rośnie na części trawnika położonej w dołku bo na górce gdzie jest glina i o wiele suszej nie ma tego zielska.U mnie to nie kwitnie widocznie koszenie mu przeszkadza,ale chcę się tego pozbyć.

[Basia_Rz4]

Witam forumowiczów,
to moj pierwszy post na forum i mam nadzieje, ze zagoszcze na dluzej:)

przejrzałam baza chwastow w temacie przyklejonym, ale nie odnalazlam tam rosliny, ktora mnie intersuje.
ponizej zamieszczam fotki chwasta.

Mała uwaga. Na zdjeciach chwast jest chwastem juz skoszonym kosiarka, wiec trudno mi powiedziec jak wyglada on w pelnej okazalosci, ale mam nadzieje, ze da sie on rozpoznac.

Roslina zaczela pojawiac sie na trawniku, w miejscu gdzie teren jest podmokly (woda splywa tam ze wzgledu na ukształtoewanie terenu). Chwast wystepuje na calej powierzchni mokrej i rozrasta sie na pozostala czesc trawnika.
Posiada on podziemne klącza.

[Basia_Rz4]

Przepraszam, ale teraz zauwazyla, ze temat ten de facto winien byc w dziale: Identyfikacja roślin ogrodowych. FOTO.
jeśli mozna to prosze o przeniesienie.

Pozdrawiam.

[Erazm]

U mnie też tej "trawki" jest dość sporu. Na odcinku 1 x 4 m zagłuszyła normalną trawę. Skąd to się bierze. Chyba ten teren opryskam Roundapem.

[selli7]

U mnie ta trawa zaczęła się panoszyć w miejscu suchym, na pasie trawy od południa przy żywotnikach od strony ulicy.Dziwie, się bo charakter jej korzeni wskazuje raczej na tereny podmokłe Ma bardzo długie 'bicze' i szybko pojawia się w miejscach odległych nawet o metr.Szukałam nazwy, kojarzy mi się z leśną trawą , widywałam przy strumieniach całe zarośnięte boki, ale nie wiem jak się nazywa

[MirekL]

Poszukaj turzyca błotna.

[selli7]

Dzięki, to już wiem skąd się u mnie wzięła Po przeciwnej stronie ulicy w obniżeniu terenu są mokre łąki i wieją stamtąd wiatry, więc pewnie nasiona przywiało , a że u mnie gleba gliniasta to wilgoci ma widać dość, by się utrzymać. Dopóki jest jej niewiele można ją wyrwać, bo rozłogi płytko się korzenią, choć rozrasta się szybko

[jokaer]

Roslina zaczela pojawiac sie na trawniku, w miejscu gdzie teren jest podmokly (woda splywa tam ze wzgledu na ukształtoewanie terenu).

skoro tak się dzieje i skoro masz takie warunki nic prostszego tylko założyć w tym miejscu rabatę roślin lubiących stanowiska wilgotne, a nie walczyć od razu chemią

rabatę oddzielić od trawnika, kostką, kamieniem, jakąkolwiek przegrodą

na dokładkę może jeszcze woda ta spływa w efekcie do jakiegoś rowu i potem do zbiornika,
każda zastosowana chemia herbicydowa wykańcza wodne żyjątka

może nawet spróbować zrobić tam coś wodnego, tylko niestety wtedy komary mogą być dokuczliwe

jedynym panaceum na chwasty na trawniku jest jego koszenie, i żeby nie wiem ile tej chemii będzie się stosować,
zawsze coś przywieje wiatr, rozniesie ptak;

może więc warto dostosować się do tego co się ma i uczynić jeszcze z tego atut