Borówka amerykańska - 2cz
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Ja natomiast mam parę sztuk odmiany ,,Chandler '' bardzo szybko wchodzi w stan owocowania(już takie mniejsze jak kupowałem to były obsypane owocami) i w smaku jest dobra.(każdy ma swoich faworytów co do smaku ).W sumie to jestem z niej zadowolony.
- gazela99
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 7
- Od: 25 sie 2010, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze BIŁGORAJ
Re: Borówka amerykańska - 2cz
a odmiana bonifacy nikt jej nie posiada
będę wdzięczny za pomoc
będę wdzięczny za pomoc
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 2cz
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2429
na razie jeszcze mało popularna,ale podejrzewam,że warta posadzenia.Powodzenia .
Jak trafię w sprzedaży to też kupię.
na razie jeszcze mało popularna,ale podejrzewam,że warta posadzenia.Powodzenia .
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Ja chcę teraz posadzić po krzaczku z odmian: Duke albo Collins, Spartan, Patriot, Bluecrop, Chandler, Nelson, Brigitta i albo Darrow albo Lateblue. Co myślicie? Warto te czy może coś zmienić? Chodzi mi o smaczne owoce, wysoką plenność i ciągłość w owocowaniu-dlatego tak z różnych terminów wybieram ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Ania posadź jak nie poadzisz to sie nie przekonasz.Smak każdy ma inny.Jednemu samkuje najbardziejodmiana powiedzmy Patriot,innemu Chandler.Ja lnajbardziej lubie ,,Sierra'' i ,,Eliot'' przypominaja smak jagód leśnych ,resztę co mam też są smaczne ale te wyjatkowo.Musisz sama się przekonać.
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Gazela99, Ania_j zeskanowałam z katalogu Krzewińskich dwie strony o borówkach, jak dacie radę to czytajcie. Jest krótko o odmianie Bonifacy i tabelka z porami dojrzewania owoców. Może coś pomogą.
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/327/8c0f8458fb90c08am.jpg)
![Obrazek](http://images40.fotosik.pl/327/4df465f7f0ea67ecm.jpg)
![Obrazek](http://images39.fotosik.pl/327/8c0f8458fb90c08am.jpg)
![Obrazek](http://images40.fotosik.pl/327/4df465f7f0ea67ecm.jpg)
Pozdrawiam serdecznie,
Re: Borówka amerykańska - 2cz
mam cały katalog Krzewińskich nawet tegoroczny
ale na wiedzy katalogowej nie wiem czy polegać ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Wytypowałam ostatecznie 8 odmian
teraz planuję wykopać dołki o śr 60-70cm i gł 40-50cm. I niech mi teraz ktoś powie czy jeśli dam wyłącznie kwaśny torf to będzie dobrze czy mieszać z piaskiem albo ziemią? Na wierzch oczywiścoe kora sosnowa.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Ania ja wsadzałem swoje mieszając 2 częsci torfu z własna to co mam w ogrodzie.Niektórzy sypią sam torf.
Po przyjęciu się roślin wyściólkowałem borówki korą sosnową ,trocinami i taka masą organiczną z odpadkami(co by nie było uważam,że to wymagajace rośliny i sama kwaśną ziemia nie wystarczy).A nie chcę stosować nawozów sztucznych.Od czasu do czasu podlewam swoje borówki dodatkowo krowiakiem.Kończę nawozić do połowy sierpnia.Później nic z nimi nie robię,pielę toto i na zimę przykrywam korą sosnowa ,trocinami i przepalonym obornikiem.(to i wiosenne nawożenie mi odpada).Nie sugeruję,że trzeba tak postępować ja tak robię i nie narzekam z efektów.
I kładę takimi warstwami jak to ułoży się kora,trociny,trochę torfu i masa organiczna z rozpoczęciem nowego sezonu.
Po przyjęciu się roślin wyściólkowałem borówki korą sosnową ,trocinami i taka masą organiczną z odpadkami(co by nie było uważam,że to wymagajace rośliny i sama kwaśną ziemia nie wystarczy).A nie chcę stosować nawozów sztucznych.Od czasu do czasu podlewam swoje borówki dodatkowo krowiakiem.Kończę nawozić do połowy sierpnia.Później nic z nimi nie robię,pielę toto i na zimę przykrywam korą sosnowa ,trocinami i przepalonym obornikiem.(to i wiosenne nawożenie mi odpada).Nie sugeruję,że trzeba tak postępować ja tak robię i nie narzekam z efektów.
I kładę takimi warstwami jak to ułoży się kora,trociny,trochę torfu i masa organiczna z rozpoczęciem nowego sezonu.
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Jutro jadę doły kopać
. Jak pomyślę o tych korzeniach i znowu pogiętych widłach itd to mi poziom ambicji spada no ale...
. Jakoś tam dam radę. Zastanawiam sie tylko jak to z tym wykładaniem boków folią czy geowłókniną. Nie moge sie zdecydować czy wyłożyć czy nie. W każdym razie - jutro kopię a w sobote jadę sadzić
.
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Ania no to powodzenia życzę. ![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Re: Borówka amerykańska - 2cz
A ja oparłam się głównie na wiedzy katalogowej. Miałam dwie odmiany jedna słodsza, druga mniej słodka, ale obie bardzo dobre i zbliżone smakiem. Te co próbowałam od innych osób, też smakowo podobnie. Koniec końców, wybierając, skupiłam się na terminie dojrzewania. Mam już tak jak Ania_j osiem odmian o różnych terminach dojrzewania. Wczoraj zakupione i posadzone.ania_j pisze:mam cały katalog Krzewińskich nawet tegorocznyale na wiedzy katalogowej nie wiem czy polegać
Moglibyście tylko powiedzieć w jakim celu dołki wykładać folią. Ja tego zabiegu nie poczyniłam z czystej niewiedzy.
![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
Pozdrawiam serdecznie,
Re: Borówka amerykańska - 2cz
Uffff... wróciłam. Dołków nie wykopałam za to przekopałam kawał działki, wyciągnęłam kilometry korzeni i ledwo żyję
. Popatrzyłam tak dziś i stwierdziłam że najpierw to muszę teren wyrównać bo bez sensu jest sadzić borówkę jak raz górka a raz dołek-i jak później bym równała to mogłoby się okazać że krzaczek jest w jakimś wielkim dole:). Przekopię i posieję trawę, a jak sobie zrobię równiutki kawałek to wtedy wykopię dołki i posadzę-myślę że we wrześniu jeszcze zdążę
. Niestety na prace zostają mi tylko soboty. Aż mnie korci żeby niedzielne kopania sobie strzelić ale mnie tam ludzie chyba by zlinczowali ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Re: Borówka amerykańska - 2cz
I jak Ania boróweczki posadzone? Jakie odmiany zakupiłaś? Ja jeszcze dwie dosadziłam, bo mi dwa miejsca zostały. Ziemię przygotowywałaś w jakiś specjalny sposób?
Pozdrawiam serdecznie,