Zakładamy ogród warzywny Cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
carissima
50p
50p
Posty: 55
Od: 17 mar 2012, o 00:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Oborniki Śl/Wrocław

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Ja dziś odwiedziłam swój warzywnik i zmartwiłam się, bo szaleje tam nornica chyba. Połowa grządek "podniesionych", ale nie ma usypanych pagórków, więc to nie kret chyba. Po niedzieli rozpoczynam walkę, bo szkoda mi mojego niewielkiego ogródka.....
Awatar użytkownika
agaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 23 kwie 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

carissima ojej to współczuje lokatora na działce :( aż żal popatrzeć jak sobie wszystko porobisz a potem jakie s stworzenie przekopie po swojemu :( u mnie teraz sa dwa nieduże psy, ale ten mniejszy potrafi narozrabiać - lubi kopać dołki. Sunia w poprzednim roku nawet na warzywniak nie weszła a młody.. lepiej nie mówić tzn. nie pisać.

Krety i nornice to zmory działkowców normalnie. Są jakieś łapki na te zwierzaki


A u mnie.. powolutku do przodu. Wszystkie warzywka dopisały, oprócz OGÓRKÓW ! :twisted:
Tak się nastawiłam, że w tym roku więcej ich posieję a tu nawet jeden nie wykiełkował :( I to 3 odmiany siałał, może nie w ten czas, za zimno jeszcze było (8 V) Dzisiaj dosiewałam. U sąsiadki podobnie, tylko jedna średniopóźna odmiana wzeszła..
Dobrze, że na próbę wysiałam do inspektu szklarniowe.. tylko :oops: licząc że wzejdą wszystkie, rozdałam. Zostały mi 3 sztuki..

Ad. pomidorków
:D posadzone, 36 odmian/krzaczków pomidorków, w tym tylko 5 z poprzedniej akcji :D
Reszta rozdana 'w dobre ręce' czyt. pół wsi obdarowane ;) hihi :;230
Miniaturki do skrzynek idą do Teściowej na balkon. Podpisane, także mam nadzieję, że wysępię kilka na nasionka.

Black Japanese Trifele sam się zasiał (poznałam oczywiście po liściach), więc mam zdublowany. A o koraliku nie wspomnę - miałam co rozdawać. Poszedł poza folię, bo taki odporny i krzaczasty, po co ma zajmować miejsce innym? ;) Jeszcze mam jedną samosiejkę.. wyrosła tam gdzie megagroniasty więc obudziła we mnie nadzieję na jeszcze jeden krzaczek 14 ;)

Dziś zmuszona byłam już poprzywiązywać sznurki, bo kilka z pierwszego sadzenia zaczęło się kłaść. Może to od wczorajszego nawożenia gnojówką? ale i tak był już czas na sznurki - zwlekałam w razie jakby trzeba było jeszcze użyć agrowłókniny :oops:

Na malinowym olbrzymie ożarowskim zrobiły się baranie rogi :(

Dziś też walczyłam ze skrzypem w truskawkach.Szok normalnie, ile tego jest. Popryskać nie mogę bo dzieciaki prosto z krzaków sobie jedzą. Poza tym.. pewnie nie wiele by to dało. Skrzyp to odporna roślinka. Także działania prewencyjne: wyrywam ile się da z korzeniem i potem nie dopuszczam by miał 'zielone' by nie miał czym 'jeść', może trochę się przydusi (nadzieja matką głupich, ale coś trzeba). Jak zlikwiduję truskawki zwapnuję glebę, może coś pomoże


Aha, bulwy dziwaczka przezimowały bez problemu, zaczynają wypuszczać zielone, więc dziś może je powysadzam do ziemi.
Wilce kwitną, ale jeszcze wstrzymuję się z wysadzeniem ich w grunt, bo pod koniec maja ma być b. zimno. Tak mówią, a szkoda by mi było ich stracić. Stokrotki i dalie także czekają :)

tyle z mojego warzywnego frontu, a u Was jak tam??

zmykam dalej walczyć z zielskiem;)
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

ojej..... to Ty żyjesz??? ;:oj strasznie długo Cię nie było, ale i widzę, że ostro działałaś Agula Moje pomidory dostane ze szklarni padnięte. Więcej na pewno owocu nie będzie, bo nie ma liści to nie ma kwiatu. Dobrze, że zostawiłam sobie sztukę na balkonie (żałuję, że nie dwie co najmniej) to trzy pomidorki już zjedliśmy (słownie, dosłownie :lol: ).
Dziwaczek mi przerósł, ale wsadziłam go do ziemi w zeszłą sobotę. Może w piątek uda mi się podjechać, to zobaczę co tam słychać, czy żyje jeszcze kwiatucho.

A gdzie wróble ćwierkają o zimnie pod koniec maja????? Na prawdę ;:202
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
agaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 23 kwie 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Kasik żyje żyje, jak zwykle dużo się robi dużo się czyta a mało się pisze ;)
a co się stało Twoim pomidorkom, że padły? może udało się coś uratować? jeśli stożek wzrostu ok to może odbić, tylko dłuzej im się zejdzie do owocowania.. tak piszą
i już nawet po degustacji? niemożliwe normalnie ;)

właśnie mi wyćwierkały te wróble, sąsiadka hehe no i rzeczywiście będzie chłodno: aż do środy włącznie u mnie temp. będzie się wahać od 2 do 8 stopni:( mam nadzieję, że niżej nie zejdzie.
Pomidory te później wsadzone przykryłam agrowł., te wcześniej są już za duże by coś z przykrywaniem kombinować, bo i poprzywiązywane do sznurków. Ogórki już sobie odpuściłam. Trzy razy siałam i prawie nic. Parę wzeszło ale to zimno pewnie je dobije. Ale dzisiaj marudze, przepraszam. To przez tą pogodę :( oby zielone przetrwały..

Wilce i dziwaczki w ziemi, te zeszłoroczne bulwy też, już ładnie zaczęły puszczać.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Aga pomidory dostałam ze szklarni, więc pewnie dlatego padły. Obawiam się, że przez te niskie temperatury padną wszystkie - nawet te z nasion. Nie wiem co się dzieje w tym roku z tą wiosną. Koszmar jakiś. ;:202 ja swojego dziwaczka też wsadziłam do ziemi i trochę ostatnio przywiądł. Ale u mnie sahara, a ja tam jestem tylko raz w tygodniu, więc nie ma się co dziwić. Ja nawet nie posiałam jeszcze ogórków. Może w tą sobotę mi się uda. Trudno - urosną to urosną, nie urosną to nic nie poradzę na to. Ale spróbuje przynajmniej.

Marudź, marudź.... po to jest to forum i my tutaj, żeby się wspierać ;:4 ;:168
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
efrank
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 15 kwie 2012, o 14:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

U mnie z nowości: pomidory wsadzone do ziemi, sałata już nawet 1 zjedzona :heja , posiana fasolka, wsadzone do ziemi papryki i żółte cukinie (już kwitną!), a także 3 dynie olbrzymie, buraczki (liściowe, na zupkę) mają już wielkość palca wskazującego, groszek hula, marchewka i pietruszka już rosną, por i seler z rozsady też dawno wsadzone i rosną... Arbuzy jeszcze czekają na parapecie, ale to w najbliższym czasie...
Awatar użytkownika
agaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 23 kwie 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

eFrank no to ładnie, prawie wszystko na swoim miejscu rośnie ;:138 i nie ma jak swoja 'pierwsza' sałata ;) Moje są na bieżąco obskubywane od dołu, tak że nie nadążają rosnąć. Pewnie tak będzie dopóki pomidorki się nie zaczną, na ogórki nie liczę :(
Arbuzy lubią ciepło, więc z pewnością Twoje lepiej na tym wyjdą że jeszcze na parapecie, niż te moje, które muszą znosić tę kapryśną pogodę..
Liściowych buraków to ja jeszcze nie próbowałam..


Kasik Oj tak masz rację, pogoda daje w 'łodygę' tym naszym warzywkom ;)
Pomidorki ze szklarni to powinny być już w jakiś sposób 'zahartowane'.. szkoda ich, ale zawsze na ryneczku możesz dokupić. Tylko.. kurcze podlewanie raz w tygodniu przy upałach to trochę za rzadko. Na początku to nawet co dzień trzeba (chyba, że tak pada).
Dziwaczkowi nic nie będzie, zobaczysz :) odporny kwiatek
Wcale bym się też nie zdziwiła, gdyby te ogóreczki które dopiero wysiejesz, lepiej i szybciej urosły niż te co ja wysiałam i musiały tyle 'przejść'. Ogórki b. nie lubią zimna więc pewnie te moje swoje odchorują o ile wzejdą (na razie te w gruncie to na palcach jednej ręki policzyć można hehe, siane z 3 torebek hehe)

Mój Zet dziś posadził młode choinki przed siatką - tam gdzie były wilce i dziwaczki. Także w przyszłym roku pewnie już 'odejdzie ' mi troche poletka. Ciekawe czy w tym roku nie będą sobie przeszkadzać. Choinki raczej kwaśną glebę lubią a kwiaty? nie mam pojęcia
Awatar użytkownika
Kasik_38
500p
500p
Posty: 644
Od: 4 paź 2011, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Aga jak za bardzo nie zakwasiłaś to dadzą radę i kwiaty. Ja wczoraj posiałam ogórki, dynię, cukinię, a dzisiaj brokuła. I to na tyle w tym roku. Na więcej już miejsca brak, więc nie poszaleję. Pomidorki ładnie rosną trzy z trzynastu, a do tego kilkanaście krzaków z nasion moich mam, więc trochę tego jest. Może pojemy. Niestety, podlewać nie mam jak częściej, bo za daleko. Pojechać 60 km tylko, żeby podlać trochę mi się nie opłaca. No zobaczymy jak to będzie. Wklej trochę fotek, coś ostatnio obijasz się kochana :;230
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Awatar użytkownika
agaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 23 kwie 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

pomidory sierpień 2012
Obrazek


K36 WLK F7
Obrazek

K100/F4
Obrazek

Kalman
Obrazek

Ispolin
Obrazek

arkansas marvel
Obrazek

Sława Nardenii
http://imageshack.us/a/img534/7268/2012 ... rdenii.jpg
red cherry
Obrazek

'NN' ziemniaczane liście, prawdopodobnie rudy
Obrazek

Black Japanese Trifele
Obrazek

Albenga x kosovo
Obrazek

Bawole serce malinowe
Obrazek

de barao x bawole serce malinowy ustalony
Obrazek

Brad's
Obrazek

Copia
Obrazek

Malinowy Olbrzym Ożarowski
Obrazek

Pomidor z XIX wieku
Obrazek

Orange strawberry:
Obrazek

Yellow brandywine:
Obrazek


Dalia zmienna
Obrazek

aksamitka wzniesiona
Obrazek

Mak ozdobny, mix kolorów czerwony i róż
Obrazek
Ola_dd
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 8 mar 2011, o 07:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bartniki/rubieże mazowsza

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

AgaM dopiero dzisiaj trafiłam na Twój wątek i jestem zachwycona ;:oj
Taki warzywnik to moje marzenie a te pomidory, takie ilości i tyle odmian....niesamowite ;:63
Bardzo chętnie akorzystam z Twoich rad i wskazówek dotyczących uprawy warzywek, bo mój warzywnik jest na razie ugorem. Ale w przyszłym roku biorę się do roboty...płotu na działce nie ma ale będą warzywka... :heja
pozdrawiam ciepło :D
Awatar użytkownika
agaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 23 kwie 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Jejciu, Ola_dd aż mi przypomniałaś mój zapał i moje niecierpliwe czekanie na pierwszą wiosnę w moim własnym ogródku.. te przerażające bruzdy przeoranej razem z trawą, perzem i chwastami ziemi pod ogródek i.. z jednej strony wystraszone myśli 'jak ja dam radę' ją przygotować do uprawy, a z drugiej ten niesamowity zapał i radość by móc już spełniać 'ogródkowe' marzenie ;) :D plany gdzie co, jak, co po czym, co obok czego ;) to i tak w praniu wychodzi różnie, ale radocha była niesamowita - na początku. Teraz, już trochę ochłonęłam ;) i planuję trochę rozsądniej (jeśli się da) rozplanować i w miarę możliwości mimo wszystko pomniejszyć areał pod uprawę..
pozdrawiam
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1766
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Jaka przyjemność tutaj popatrzeć i myśleć o tym, co będzie w następnym roku.
pozdrawiam, Gunnar
Awatar użytkownika
agaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 23 kwie 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: zakładamy ogród warzywny...

Post »

Gunnar, chyba większość z nas tak ma, że jesień i zima to czas "na przetrwanie" ;) A fotki z minionych sezonów i plany na przyszły po prostu "trzymają" nas by nie ześwirować od chłodu i szarości późnej jesieni oraz mrozu i monokolorowej zimy.. i aby do wiosny ;) aby do pierwszego ciepełka, pierwszego zielonego listka i pierwszego zruszenia ziemi :D ;)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”