Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.2
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Kwiat żeński ma mały owoc a kwiat męski go nie ma
- Uni57
- ZBANOWANY
- Posty: 759
- Od: 12 maja 2010, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
To cenne informacje, bo nie miałam pojęcia o tych różnicach. Ten mały owoc zauważyłam tu i ówdzie, dziś idę podglądać dyńki, a może coś zapylę...
- Tomek-Warszawa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 11 lut 2008, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Tak jest u wszystkich dyniowatych
- Uni57
- ZBANOWANY
- Posty: 759
- Od: 12 maja 2010, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
A ja jestem dyniogłowa, bo zamiast wcześniej się dokształcić z dyń, posadziłam i cieszyłam się, że coś mi rośnie ot tak sobie, całą uwagę kierując na pomidory i paprykę. Ale dynie mimo to w większości ładnie rosną, muszę popracować nad owocowaniem, bo coś dyńki słabo w tej materii stoją...
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Wegetarianka, a co to znaczy brandowane nasiona?
-
- 200p
- Posty: 233
- Od: 19 wrz 2010, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Uni57, możesz użyć pędzelka, ale po pierwsze to więcej roboty, po drugie, jeśli masz do zrobienia więcej odmian, to musisz mieć tyle pędzelków ile odmian, bo inaczej pokrzyżujesz odmiany więc prościej i szybciej będzie oberwanie kwiatka męskiego i posmyranie pręcikiem znamienia kwiatka żeńskiego;
Identyfikacja kwiatów męskich i żeńskich jest wbrew pozorom bardzo prosta: kwiaty męskie rosną na prostej łodydze i mają w środku 1 pręcik- z pyłkiem; kwiaty żeńskie mają pod sobą zgrubienie (kulka lub coś w ten deseń, w zależności od kształtu owocu dojrzałego)- przyszłą dynię, a w środku jest rozbudowane znamię;
By zapylić dynie samodzielnie, należy późnym popołudniem zabezpieczyć po 1 kwiatku męskim i żeńskim (Goldman w "The Compleat Squash... " pisze o 2-3 męskich na jedną pannę, ale z własnego doświadczenia widzę, że jeden spokojnie wystarczy), które na dzień następny mają rozkwitnąć- zamknąć je tak by żadne owady się do nich nie dostały, ja zawiązuję folią, ale mogą to być torebki papierowe przytwierdzone gumką lub np takie druciane klipsy, które czasami spotykamy na folii zabezpieczającej chleb.
Następnego dnia rano otwieramy kwiatki, zrywamy kwiat męski, odrzucamy jego płatki i smyramy pręcikiem znamię kwiatu żeńskiego, męski kwiat odrzucamy, a żeński zamykamy znowu- ja używam tu taśmy maskującej, oznaczamy liść obok zapylonej dyni, ja zawiązuję kawałek sznurka.
Judyt, pisząc brandowe, miałam na myśli takie, które możemy kupić w sklepach firmy X lub Y
Identyfikacja kwiatów męskich i żeńskich jest wbrew pozorom bardzo prosta: kwiaty męskie rosną na prostej łodydze i mają w środku 1 pręcik- z pyłkiem; kwiaty żeńskie mają pod sobą zgrubienie (kulka lub coś w ten deseń, w zależności od kształtu owocu dojrzałego)- przyszłą dynię, a w środku jest rozbudowane znamię;
By zapylić dynie samodzielnie, należy późnym popołudniem zabezpieczyć po 1 kwiatku męskim i żeńskim (Goldman w "The Compleat Squash... " pisze o 2-3 męskich na jedną pannę, ale z własnego doświadczenia widzę, że jeden spokojnie wystarczy), które na dzień następny mają rozkwitnąć- zamknąć je tak by żadne owady się do nich nie dostały, ja zawiązuję folią, ale mogą to być torebki papierowe przytwierdzone gumką lub np takie druciane klipsy, które czasami spotykamy na folii zabezpieczającej chleb.
Następnego dnia rano otwieramy kwiatki, zrywamy kwiat męski, odrzucamy jego płatki i smyramy pręcikiem znamię kwiatu żeńskiego, męski kwiat odrzucamy, a żeński zamykamy znowu- ja używam tu taśmy maskującej, oznaczamy liść obok zapylonej dyni, ja zawiązuję kawałek sznurka.
Judyt, pisząc brandowe, miałam na myśli takie, które możemy kupić w sklepach firmy X lub Y
- hancik30
- 50p
- Posty: 98
- Od: 3 sie 2011, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Właśnie, pierwszy raz mam dynię piżmową na ogrodzie i dopiero wczoraj zauważyłam PIERWSZY kwiat żeński. Zastanawiam się ile dyniek będę miała z tej hodowli i czy np. w przyszłym roku nie wysiewać wcześniej samej piżmowej. Dodam, że Hokkaido zebrałam i rozdałam już 10 sztuk i następne już czekają do zbioru. Tak samo jest z Karowitą i Big MAX- rosną pięknie. Jeszcze ociąga mi się Ambar- rośnie b. powoli i ma na razie jeden średni owoc. Ile udaje się Wam średnio zebrać owoców z piżmowej???
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Wyszukałam ich foto - moje są nieco inne , może dziś zrobię zdjęcie to wrzucę i może ktoś odgadnie co to jest ... Skórka jak u jasnozielonego patisona - tak wiec najpierw myślałam że to stasmiony patison, ale rośnie długim pędem jak dynia i już zawiązała kolejny owoc.wegetarianka pisze:Ja też wanderko pomyślałam o butternutach.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
U odmiany Marina di Chioggia taka rozbieżność wyglądu to normalne , w ub. roku miałem oryginalne nasiona i też tak było . Ponadto poszczególne owoce w miarę wzrostu bardzo zmieniają wygląd i kolory ... Mało się mówi o tej dyni , a jest bardzo smaczna . Jest dość późna , więc pierwsze zbiory gdzieś we wrześniu , nie mogę się doczekać ...
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.2
Frant a mnie Marina di Chioggia nie powaliła na kolana. I na tym polega piękno i niezwykłość dyni, jest ich tyle odmian ,że każdy znajdzie dla siebie idealną
Pelasiu , butternut występuje w różnych kolorach.
Pelasiu , butternut występuje w różnych kolorach.
Forumowiczka Kasia...;)