Keiki (nowy przyrost) - porady
Re: Nowy przyrost? /keiki - porady/
A jak z podlewaniem? Tak samo jak duże kwiaty? U mnie raz w tygodniu wystarczy?
Podłoże ma być wilgotne czy suche?
Podłoże ma być wilgotne czy suche?
Re: Nowy przyrost? /keiki - porady/
Oby nie było tak jak z czytaniemagapa7 pisze:a jak z podlewaniem?tak samo jak duże kwiaty? , u mnie raz w tygodniu wystarczy
podloże ma być wilgotne czy suche? ......
-bo, napisałam przecież :!:akcentując w ten sposób,,,, na szczególną różnicę .
.Jovanka pisze:Podłoże nie może wysychać zupełnie podczas uprawy małej rośliny.
I jak na "maluchy" przystało, objęte muszą być specjalną troską.
Generalnie...tak należy prowadzić pielęgnację, by... roślina nie miała szans na przesuszenie.
I nikt tego nie określi bliżej /czy obecnie latem...co 4 dni,czy co 6/.
Sposób i przerwy w podlewaniu zależne są od Twoich warunków.
Szansą powodzenia jest Twoja obserwacja . I doskonała przepuszczalność podłoża, gwarantująca jego szybkie przesuszanie po podlaniu/J/
A, w całym wątku,który wskazałam ...choćby tu---> post Baryczki z dnia29 grud.2010 jest mowa:
o podlewaniu samodzielnych już keiki.
Po tych pytaniach mam prawo sądzić ,że niedokładnie znasz warunki uprawy storczyków i trudno kojarzysz wszelkie odmienne zależności warunków uprawy.
Bez znajomości minimum uprawy storczyków, będzie pasmo błędów i problemów z tymi pięknymi kwiatami.
A, to trzeba nie tylko chcieć poznać ...ale wykonać.
Dla przypomnienia:
-nasza sekcja jest bogata w materiały o uprawie /99,9% to przypadki z "życia"/
-są bazowe materiały Przewodnik dla początkujących zakładka po prawej -Phalaenopsis.
JOVANKA
- deissy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1772
- Od: 22 sie 2008, o 17:28
- Lokalizacja: Nowa Brzeżnica/Dworszowice
Re: Storczyk z małą szczepką (keiki)
Czyżby odnóżka?
Wczoraj patrzę, a tu na kikutku od mojego storczyka mikro listek Jestem w szoku powiem szczerze. Zawsze jak storczyk przekwitł obcinałam łodygę nad 3 "kolankiem" nie wiem jak to się fachowo nazywa. Potem reszta usychała i ucinałam przy ziemi. Ale tym razem te łodygi nie uschły i pojawił się listek. Co dalej mam z tym zrobić ?
Re: Czyżby odnóżka?
Rośnie Ci keiki Nie ruszaj go, nie obcinaj na razie.
-
- 1000p
- Posty: 2212
- Od: 19 mar 2013, o 17:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Czyżby odnóżka?
To jest keiki. Musisz poczekać aż urośnie i wypuści ze 3-4 zdrowe korzonki, wtedy będziesz mogła go oddzielić, włożyć do nowej doniczki i będziesz miała drugą, taką samą roślinkę
- Wanda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1703
- Od: 29 mar 2008, o 11:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
Re: Czyżby odnóżka?
Dodam, że usamodzielnić możesz dopiero, gdy te korzonki będą miały ponad 5 cm długości. Inaczej keiki zmarnieje.
Re: Storczyk z małą szczepką (keiki)
Mój storczyk ma już sporą szczepkę-keiki. Trzy spore korzonki. Zbieram się już do odcinania i sadzenia. Mam podłoże po "upadłym" storczyku i zapewne go wykorzystam.
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Storczyk z małą szczepką (keiki)
Iwonko, to podłoże ze spadku po innym storczyku koniecznie przesiej przez doniczkę, odsiany "piach" wyrzuć. Pozostałą korę warto przelać kilkukrotnie wrzątkiem, by pozbyć się ew. szkodników czy chorób. Tak spreparowaną korę możesz spokojnie wykorzystać. Pokaż na fotki jak to wyszło, może komuś się to przydać w przyszłości
Powodzenia!
Powodzenia!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
Re: Storczyk z małą szczepką (keiki)
Tak zrobię Kamila, dzięki za radę z tą "segregacją" w doniczce
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Nowy przyrost? /keiki - porady/
Aga, nie denerwuj się i nie ironizuj- nikt nie pracuje tutaj na stałe w poradach. Udzielamy wskazówek wedle posiadanego czasu i wiedzy.
Minęło parę dni od kiedy zamieściłaś Twój post- napisz, jak dziś się ma to keiki- pokaż fotki. Jak wyglądają jego listki, na pewno straciły turgor przez brak korzeni.
Dla mnie sprawa jest trudna- maleństwo bez korzeni, nie wiadomo jak wygląda od dołu, czy ma stożek wzrostu? Nie pokazałaś go w całej okazałości, więc mogę Ci powiedzieć tyle co sama potrafiłabyś wywróżyć z fusów.
O ile ma tzw. "dupkę", zaokrąglony dół, jakie miewają zwykle keiki, to jest szansa, że wypuści korzonek. Ale p.w., ze będziesz o nie bardzo dbać, raczej lekko zamgławiać niż podlewać, bo wodę może czerpać tylko przez liście!
Pomogłam choć trochę??
Minęło parę dni od kiedy zamieściłaś Twój post- napisz, jak dziś się ma to keiki- pokaż fotki. Jak wyglądają jego listki, na pewno straciły turgor przez brak korzeni.
Dla mnie sprawa jest trudna- maleństwo bez korzeni, nie wiadomo jak wygląda od dołu, czy ma stożek wzrostu? Nie pokazałaś go w całej okazałości, więc mogę Ci powiedzieć tyle co sama potrafiłabyś wywróżyć z fusów.
O ile ma tzw. "dupkę", zaokrąglony dół, jakie miewają zwykle keiki, to jest szansa, że wypuści korzonek. Ale p.w., ze będziesz o nie bardzo dbać, raczej lekko zamgławiać niż podlewać, bo wodę może czerpać tylko przez liście!
Pomogłam choć trochę??
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Nowy przyrost? /keiki - porady/
Myślę, że na takim etapie zrobiłaś wszystko co mogłaś. Niestety często "przeżycie" storczyka nie zależy tylko od nas i od tego jak się nim zajmiemy ale i od samej roślinki, na ile jest w stanie w ogóle wegetować. Tym bardziej, że Twój storczyk jest malutki i zupełnie niegotowy jeszcze do usamodzielnienie, więc wiele teraz zależy od niego i tego jak szybko wypuści jakieś korzonki. Mi sphagnum również zaczęło w ostatnich dniach pleśnieć.. widocznie zbyt mocno je przelałam, teraz kiedy idzie jesień, wystarczy je lekko zraszać. Jeśli bardzo korci Cię by mu jeszcze jakoś pomóc to staraj się go lekko zraszać po listkach albo przecierać nasączonym wacikiem, by nie moczyć dodatkowo sphagnum, miękka woda z odrobiną nawozu, który ma w swoim składzie przewagę azotu. Ja ostatnio do takich małych siewek kupiłam Peters Professional Plant Starter, jest to nawóz dedykowany właśnie młodym roślinkom, bo ma pobudzić je do produkcji korzonków Nie wiem na ile to zasługa nawozu, ale miniaturka, która stała u mnie jak zaklęta już dłuższy czas, na dniach zaczęła wypuszczać dwa nowiutkie korzonki Oczywiście z nawozem (każdym!) nalezy być bardzo ostrożnym, bo przenawożenie może być fatalne w skutkach.
Co do Twojego maluszka, zastanawiam się, czy nie byłoby mu lepiej w jakimś słoiku, gdzie leżałby luźno na mchu. Ja w ten sposób uratowałam małą siewkę bez żadnego korzonka, a dziś ma 5 nowych i już siedzi w doniczce z mchem Tylko ja reanimację rozpoczęłam wiosną, jesienią nie wiem jaki dałoby to skutek.. Chyba, ze słoik postawisz w cieplejszym miejscu Wydaje mi się po prostu, ze taki maluch wymaga wysokiej wilgotności powietrza, jeśli nie ma żadnego korzonka a taki słoik dałby mu namiastkę warunków szklarniowych. Słoik należy szczelnie zamknąć np. folia spożywczą ale co dzień obserwować, czy nie pojawia się pleśń. U mnie pojawiała sie tylko gdy chciałam w ten sposób potraktować dorosłe falki, bo te zwykle maja jakieś stare niedocięte usychające elementy jak np. kawałek starego pędu, które szybko pleśnieją. W przypadku takich maluszków nie powinno się nic dziać, warto go wcześniej wykąpać w wodzie z dodatkiem jakiegoś fungicytu
Co do Twojego maluszka, zastanawiam się, czy nie byłoby mu lepiej w jakimś słoiku, gdzie leżałby luźno na mchu. Ja w ten sposób uratowałam małą siewkę bez żadnego korzonka, a dziś ma 5 nowych i już siedzi w doniczce z mchem Tylko ja reanimację rozpoczęłam wiosną, jesienią nie wiem jaki dałoby to skutek.. Chyba, ze słoik postawisz w cieplejszym miejscu Wydaje mi się po prostu, ze taki maluch wymaga wysokiej wilgotności powietrza, jeśli nie ma żadnego korzonka a taki słoik dałby mu namiastkę warunków szklarniowych. Słoik należy szczelnie zamknąć np. folia spożywczą ale co dzień obserwować, czy nie pojawia się pleśń. U mnie pojawiała sie tylko gdy chciałam w ten sposób potraktować dorosłe falki, bo te zwykle maja jakieś stare niedocięte usychające elementy jak np. kawałek starego pędu, które szybko pleśnieją. W przypadku takich maluszków nie powinno się nic dziać, warto go wcześniej wykąpać w wodzie z dodatkiem jakiegoś fungicytu
- Dufin
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4908
- Od: 18 cze 2012, o 11:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Nowy przyrost? /keiki - porady/
ależ zaglądaj do niego częściej, bo teraz jesień, chłodniej, więc łatwiej o pleśń Ja moją siewkę doglądałam każdego dnia ale przez słoiczek a z obawy wietrzyłam ją co trzy dni, ale jak widziałam z czasem, ze nic złego się nie dzieje to wydłużałam czas do następnego wietrzenia aż w końcu otwierałam słoik raz na trzy tygodnie by sobie dokładnie siewkę obejrzeć Gdyby Ci coś nieporządanego zaczęło narastać to po prostu zostaw słoik otwarty. Mech musisz dobrze odcisnąć, on ma być tylko wilgotny, nie mokry