Byliny z nasion,wysiew,rozsady

[tysonka]

Wysiałam m.in. goryczkę alpejską.Nic nie pisze o konieczności stratyfikacji nasion, czy ktoś ma jakieś doświadczenia?

[wesoly]

Powinna przejść etap stratyfikacji jak w naturalnych warunkach. Jeśli nie wzejdzie na wiosnę to donicę z nasionami zadołuj w ziemi . Nie zapomnij podlewać i wschody być może zobaczysz za rok czyli wiosna 2014 roku.

jarek

[tysonka]

Dzięki, wysiane nasionka już wystawione na balkon, zobaczymy, może coś z tego będzie.

[IwonaJ]

Siać zawsze warto. Dogrzebałam się swoich notatek i podzielę się doświadczeniami. W ubiegłym roku wysiałam w czerwcu do ziemi bezpośrednio: przegorzan, kostrzewę siną, firletkę chalcedońską, dzwonek karpacki, dzielżan, złocień, wielosił błękitny, dzianwę, ostróżkę trwałą, łubin. Te wyrosły i przetrwały lato. We wrześniu przesadziłam na stałe miejsce wszystkie rośliny. Są też takie, które nie wyszły wcale z ziemi np.: zawciąg, aster alpejski, firletka wieńcowa, goździk kropkowany. W tym roku wysieje je znowu, ale wiosną w domu na parapet. Jak widać tych drugich jest zdecydowanie mniej. Z jednorocznych, które same się zasiewają -są samoobsługowe, mogę polecić: naparstnice, rudbekię owłosioną.

[abcd]

Ja w tym roku kupiłam nasiona ratibidi , rutewki orlikolistnej , ślaz piżmowy i kupidynek . Zobaczymy co z tego będzie . Jak urosną satysfakcja będzie że to takie całkiem moje

[IwonaJ]

W tym roku już posiałam: trytomę, lawendę, koleusy,klonik pokojowy, jeżówkę purpurową - już wyszły z ziemi, najmarniej lawenda. W tym tygodniu posiałam też werbenę patagońską i żurawkę- zobaczymy czy im się uda. W lodówce chłodzi się w wilgotnym filtrze do kawy dyptam.

[tysonka]

Dzwonek karpacki wysiany 2.02 wreszcie się pokazał Czekam na następne

[jagna971]

tysonka, a stratyfikowałaś nasiona czy normalnie posiałaś? Mam nasiona i przymierzam się właśnie do wysiania i przechłodzenia, może niepotrzebnie roboty sobie dodam? .

[tysonka]

Nie, wysiałam i odstawiłam na półkę w kuchni, pojemnik z ziemią włożony do woreczka śniadaniowego - w celu utrzymania wilgoci, codziennie oczywiście ziemia spryskiwana wodą. Temp. pomieszczenia - ok. 21 st.C, w porywach w czasie gotowania w kuchni odpowiednio cieplej.

[abcd]

Ja swoich nasionek bylin do tej pory nie chłodziłam i też wschodziły . Nawet kwitły w pierwszym roku . A teraz wsadziłam nasiona do lodówki i czekają tam na dogodny, według kalendarza księżycowego termin czyli do jutra . Też pierwszy raz według niego sieję .

[anjaanjaan]

Ja NIE polecam siania lawendy, bardzo źle wschodzi, a często wcale. U mnie w ogóle nie wzeszła, a fachowec-ogrodnik z 2 torebek miał 5 roślinek.

mmmm tak właśnie się u mnie stało ...zero wzejść

Ja siałam lawendę... dwukrotnie i jakoś mi się udało... - a nie jestem zaawansowanym ogrodnikiem - wprawdzie mniej wzeszło niż było nasionek, ale mam teraz ok. 15-20 sadzonek do przodu z tego siewu... nasionka były z ogrodu z lawendy, którą kupiłam w sklepie i nie oberwałam kwiatów. Nawet ich nie rozpieszczałam specjalnie.... Sadzonki przetrwały zimę u mnie bez problemu. Nieznacznie się różnią między sobą. Potem odkryłam, że łatwiej i krócej jest sadzonkować.

-- 11 lut 2013, o 20:30 --

stratyfikacja w przypadku niektórych bylin nie jest konieczna, ale powoduje równomierne wschody siewek.

[glohal]

To ja może jeszcze odnośnie lawendy. Dwa lata temu posiałam i wyszły mi 3 sadzonki. Poczytałam na forach , dokształciłam się i w tamtym roku nasionka stratyfikowałam. Po posianiu miałam tyle roślinek, że nie wiedziałam gdzie mam posiać taką ilość ... Teraz myślę, że jeśli nasiona wymagają przechłodzenia to należy to jednak zrobić.

[bozena76]

Ja w tamtym roku posiałam dwa opakowanie smagliczki skalnej efekt taki ze nic nie urosło. Dwa opakowania orlików też porażka . Teraz też mam zamiar wysiać orliki nie poddam się . Lubię kwiaty