Przesadzanie dużych iglaków
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Duże iglaki - przesadzanie
Jak już to nie ziemię do iglaków, a piasek wymieszaj z gliną
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Możecie liczyć. Jeżeli nie odpisuje, to prosze piszcie pm lub maila.
Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak. Z 80 tuj brabant, padlo 4.
Reszta rosnie. Podlewane były automatem. Taki komputer Gardeny i wąż zagrzebany pod nimi. Te które zostały posadzone osobno, 6 sztuk, rosną bardzo słabo. Są nadal rzadkie. Jedna uschła. Z tego co zauważylem, najważniejsze jest podlewanie. Z moich obliczeń wynika ze dawałem ok 15 litrów na tuje 2 razy w tygodniu. Był taki moment ze wyjechaliśmy na 4 tygodnie. Wtedy ktoś (w samo lato) ukradł komputer Gardeny. Po powrocie zauważyliśmy sporo suchych gałązek. Ale już jest ok! W marcu planuje "strzyżenie".
Mam nadzieje że pomogłem.
Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak. Z 80 tuj brabant, padlo 4.
Reszta rosnie. Podlewane były automatem. Taki komputer Gardeny i wąż zagrzebany pod nimi. Te które zostały posadzone osobno, 6 sztuk, rosną bardzo słabo. Są nadal rzadkie. Jedna uschła. Z tego co zauważylem, najważniejsze jest podlewanie. Z moich obliczeń wynika ze dawałem ok 15 litrów na tuje 2 razy w tygodniu. Był taki moment ze wyjechaliśmy na 4 tygodnie. Wtedy ktoś (w samo lato) ukradł komputer Gardeny. Po powrocie zauważyliśmy sporo suchych gałązek. Ale już jest ok! W marcu planuje "strzyżenie".
Mam nadzieje że pomogłem.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 26 sie 2012, o 18:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Dwa lata temu jesienią przesadzałam tuje podobnej wielkości i przyjęły się w 100%, więc nie ma czego się bać
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
To tylko jedno pytanie. Czy zgadzasz się ze mną że na początku potrzebują dużo wody?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 27 lis 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Nasze tuje przesadzane były trzy razy rok po roku i tak szaleją i to bez względu na porę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Z tego wniosek , że najważniejsze jest podlewanie, a wzrost (wiek) nie groźny dla ewentualnego przesadzania
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 1 sty 2015, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Przesadzanie jest tym bardziej ryzykowne im starszy okaz przesadzamy. Pierwszym krokiem przesadzanych roslin powinno być szkolkowanie sadzonek szpadlem, czyli wbijanie szpadla wokoł rośliny aby skrócic korzenie i zagescic system korzeniowy. Jednak taki zabieg wymaga czasu i wykonac należy taki zabieg kilka miesięcy przed przesadzeniem. Drugą sprawą wg mnie jest po posadzeniu nie podlewaniu korzeni, a wrecz nigdy oblewaniu ich silnym strumieniem, kazda roslina mozna podlewac dolistnie poprzez ustawienie spryskiwacza tak, aby krople były najmnijesze i opryskiwanie części zielonych roślin wieczorami.
Chińskie przysłowie mówi: chcesz być szczęśliwy jeden dzień - upij się, chcesz być szczęśliwy tydzień - ożeń się, chcesz być szczęśliwy całe życie - zostań ogrodnikiem.
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Na początku maja, minie 2 lata jak je przesadziłem. Parę padło. Reszta ok 80 sztuk nadal rośnie. Mam nadzieje że już nic im się nie stanie.
Teraz widać że te którym nie obciąłem góry poszły wzwyż ok 40/60 cm.
Jak dobrze pójdzie to planuje strzyżenie w marcu/kwietniu. Zaraz po mrozach (choc i teraz jest plus 4!).
Ile czasu musi minąć abym był pewny że się przyjęły?
Teraz widać że te którym nie obciąłem góry poszły wzwyż ok 40/60 cm.
Jak dobrze pójdzie to planuje strzyżenie w marcu/kwietniu. Zaraz po mrozach (choc i teraz jest plus 4!).
Ile czasu musi minąć abym był pewny że się przyjęły?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 39
- Od: 1 sty 2015, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Włodawa
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Jak minęły 2 lata to się przyjęły . Przycinanie polecam w późniejszym terminie po zdrewnieniu nowych przyrostów, może to być czerwiec. Przynajmniej ja tak praktykuje.
Chińskie przysłowie mówi: chcesz być szczęśliwy jeden dzień - upij się, chcesz być szczęśliwy tydzień - ożeń się, chcesz być szczęśliwy całe życie - zostań ogrodnikiem.
-
- 100p
- Posty: 132
- Od: 1 sty 2015, o 23:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Szwedziu, twoje tuje rosną jakby rosły tam od zawsze. Są gęste i zieloniutkie. Pamiętam, że w okolicy pewna para zawsze na wiosnę wykopywała i wkopywała szmaragdy. Zastanawialiśmy się, po co oni to robią. Okazało się , że tuje lubią przesadzanie i w ten sposób chcieli przyspieszyć ich wzrost.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 7 maja 2014, o 15:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Ja by się nie przyjęły to już dawno byś o tym wiedział spokojnie wczesnym latem ogarnij strzyżenie. Ja bym poczekał do maja.
Re: Jak duze ryzyko przesadzania tuj?
Nie wierz w takie bzdury.Żadna roślina iglasta nie lubi przesadzania (a tym bardziej tak jak opisujesz), bo każdy taki zabieg zachwieje jej systemem stałej transpiracji i cierpi na tym nie tylko zdrowie, ale i wygląd rośliny.Limetka pisze:Szwedziu, twoje tuje rosną jakby rosły tam od zawsze. Są gęste i zieloniutkie. Pamiętam, że w okolicy pewna para zawsze na wiosnę wykopywała i wkopywała szmaragdy. Zastanawialiśmy się, po co oni to robią. Okazało się , że tuje lubią przesadzanie i w ten sposób chcieli przyspieszyć ich wzrost.