Micha storczyków Kahim cz. III

[ajania]

Ty się Aniu ciesz, że są korzonki i liście bo to nadzieja, im roślina bardziej urośnie w siłę, tym większa nadzieja na kwitnienie. Po podziale niektóre katlejki potrafią i ze trzy lata przyrastać tylko 'w zielone'.

[Dufin]

wiem Aniu wiem, ale tylko dwie są z podziału.. w pozostałych 3 ulokowałam nadzieje na kwiaty, są wszak silne i nic z nimi nie robiłam by im zaszkodzić

-- 5 wrz 2014, o 09:48 --

Aniu a czy pseudobulwa, która wypuściła korzonki, ma jeszcze szansę na pochewkę i kwiaty? Jest jakiś schemat? Bo zawsze wydawało mi się, że najpierw powinna pojawić się pochewka a później korzenie, chyba, ze to zależne od gatunku? Kiedyś przeczytałam tez, ze pseudobulwa, która wypuszcza przyrost już raczej nie zakwitnie, to prawda? Doczekałaś się wielu własnych kwitnień, więc na pewno masz jakieś spostrzeżenia na ten temat

[Lady H]

Witajcie .
Mam dwie katlejki z marketu więc chyba hybrydy ? .Kupiłam z przeceny nie znając koloru i zakwitły u mnie zimą po prawie rocznym pobycie u mnie...W tym roku na wiosnę każda wyprodukowała po kilka nowych pseudobulw ale zatrzymały się one na pewnym etapie i nic się nie dzieje.Niedawno wyrosły kolejne pseudobulwy i wykluły się pochewki w których zaczyna się coś pojawiać .Nie mam doświadczenia w uprawie Cattleya a Wy tutaj widzę sporo wiecie na ten temat więc chętnie będę tutaj zaglądać

[natka_211]

Kahim gratuluję nowych pochewek!

[ajania]

wiem Aniu wiem, ale tylko dwie są z podziału.. w pozostałych 3 ulokowałam nadzieje na kwiaty, są wszak silne i nic z nimi nie robiłam by im zaszkodzić

Aniu a mogłabyś wstawić zdjęcie tych, które miałas nadzieję zakwitną ?

Aniu a czy pseudobulwa, która wypuściła korzonki, ma jeszcze szansę na pochewkę i kwiaty?

Oczywiście Aniu, że ma, przyrost korzonków nie ma nic wspólnego z kwitnieniem a jeśli już doszukiwać się związku, to powiedziałabym, że predzej zakwitnie taka, która już ma korzonki. U mnie w większości Katleje kwitły na dojrzałych psb a korzonki odżywiają pseudobulwę.

Kiedyś przeczytałam tez, ze pseudobulwa, która wypuszcza przyrost już raczej nie zakwitnie, to prawda? Doczekałaś się wielu własnych kwitnień, więc na pewno masz jakieś spostrzeżenia na ten temat

Ogólnie jest tak, że :roślina wypuszcza mlodą psb, która rozrasta się i kwitnie osiągając pewną dojrzałość (zależnie od gatunku). Po kwitnieniu 'chwilę' odpoczywa, po czym albo :
-zaczyna wypuszczać nowe korzonki co jest zwiastunem pojawienia się młodej psb
-wypuszcza młodą psb, która rosnąć zaczyna mieć własne korzonki
więc faktycznie, pseudobulwa, która wpuściła już kolejną raczej nie zakwitnie, bo czas na to już minął... ale dzieją się różne dziwne rzeczy wśród hybryd, więc kto wie...
To co napisałam,poprzedzone jest obserwacją moich 20- tu roślin, które mam/miałam, z czego większość kwitła.

Ufff...

[kahim]

Natka, dziękuję

Kurcze, fajny temat się tu rozwinął....
Ajaniu, a gdybym powstawiała tu zdjęcia moich cattleyek, dałabyś mi cynk kiedy mniej je podlewać i czy wymagają chłodzenia (jak dużego)? Będzie to trochę zgadywanka, bo mam same liście, ale będę ogromnie wdzięczna za wszelkie wskazówki

To ja teraz z nieco innej beczki...
Pamiętacie epidendrum z mojej wycieczki? Otóż ( w moim subiektywnym odczuciu ) lekko zwariowało, bo zaczęło produkować korzonki w każdym możliwym odcinku łodygi Nie wiem do czego to zmierza, ale zastanawia....



Teraz kejeczki. Wszystkie mają się dobrze, choć dosyć wolniutko rosną:

Na mini



Basal keik na kropkowanym



A tu już keik na kremowej multiflorze



Co ciekawe, na oczku poniżej znalazłam coś takiego...



Myślę, że też się jakiś keik kluje

Mój gigancik, mimo, że ostatnio nieco oklapciał, teraz wygląga lepiej... a przynajmniej tak mi się wydaje



A tu taka mała samowolka- hibiskuski
Otóż nowy parapet bardzo im służy i niedługo zakwitną nawet te które do tej pory odstawiały focha i gubiły pąki... Zakwitnie nawet ten którego podejrzewam o bycie hibiskusem ogrodowym

[Dufin]

Aniu a mogłabyś wstawić zdjęcie tych, które miałas nadzieję zakwitną ?

Wstawię u siebie w wątku jak tylko zrobię fotki

przyrost korzonków nie ma nic wspólnego z kwitnieniem a jeśli już doszukiwać się związku, to powiedziałabym, że predzej zakwitnie taka, która już ma korzonki.

Pytam, bo zdawało mi się, ze kiedyś przeczytałam, iż cykl katlejek wygląda tak, że wyrasta nowa pseudobulwa, następnie pochewka, dopiero wtedy korzonki i na końcu zakwita z tej pochewki. U mnie kwitła tylko katleja podobna do Rojo ale kupiłam ją już z pochewkami i faktycznie mając już pochewki nie miała jeszcze korzonków. Te wypuściła dopiero u mnie i po niedługim czasie z pochewki wykluły się kwiaty, ale nie wiem czy u wszystkich tak to wygląda w każdym razie dałaś mi nadzieję

Kasia śmieszne to epidendrum nie znam się na nim totalnie, więc nie wiem czy to normalne ale wygląda zabawnie Czy Ty masz 3 keiki plus czwarte w drodze? Myślałam, że wiem o 2 Tuż po ślubie a tu już tyle dzieciaków uważaj Kasia na fluidy

[kahim]

Tak, wychodzi na to, że spodziewam się czwartego... Ciekawe, czy mi Państwo dopłaci na wyhowanie
Zamiast keików wolałabym pędziki, ale co ja tam wiem... Pomarzyć sobie tylko mogę

[kamikami26]

Kasiu będziesz musiała sobie wyrobić karte rodzinną na zniżki do kina i na basen
Gratuluję kochana takiej ilości keików

[kahim]

Kamcia, dziękuję Ciekawe czy keik płaci za bilet 50% ceny A na poważnie, to nawet niebardzo wiem co z tymi keikami potem mam zrobić Tego basal keika bym sobie zostawiła, bo reszta rośliny jest martwa- kupiłam ją z zalanym stożkiem wzrostu. A to taka ładna wielkokropokowa hybrydka Co do tych kremowych, to o ile uda mi się je wychować, poszukam im nowego domku. Z resztą i tak chciałam tę multiflorkę już dawno sprzedać

[kahim]

Około dwóch dni temu przestawiłam giganta bliżej parapetu. Nie wiem czy pamiętacie, ale problem z nim był taki, że kwiatki mu strasznie klapciały, a niektóre "nie miały siły" się w pełni otworzyć...

Tak więc teraz ma się bardzo dobrze. Słoneczko ewidentnie pomogło

[gianna]

Nie wierzyłam, że kwiatki odzyskają turgor Tymczasem jest rewelacyjnie! Cieszę się razem z Tobą Kasiu

[marzenka89]

Piękny ten Twój gigancik