Potencjalny ogród Anulli cz. 2

[mati1999]

Augusta co tak nisko ? U mnie wystarcza tylko kolana Ta bordo NN to chyba jakaś angielka

[ASK_anulla]

Mati, moja Augusta miała jakieś 5 cm po zimie, a raczej po wiośnie, bo musiałam ciąć po raz drugi. Myślę, że z czasem się poprawi, bo młode pędy wypuszcza dłuższe. Zachwycona jestem krzewem Chippendale - wypuścił dużo przyrostów i już niezły krzaczek z niego.

.......................................
Rozwinęły się pierwsze kwiaty Jasminy i The Fairy, a mi się zawiesiło przesyłanie zdjęć.

[ASK_anulla]

Doszłam do chwilowego porozumienia z łączem internetowym, więc korzystam...

Liliowce cytrynowe już kończą kwitnienie, ale to pierwsze ich kwiaty w moim ogrodzie, więc bardzo mnie cieszą.


Ukorzeniony patyczek hortensji bukietowej już kwitnie. Tylko jeden tak się sprężył. Podpisana jako Little Lime, a faktycznie, to się okaże.


H. krzewiasta, wygląda mi na Anabelle. Grandiflorę sadziłam u mamy i ma wyraźnie jaśniejsze liście. Przeczytałam wątek o hortensjach krzewiastych i obstawiam A. Okaże się, kiedy rozkwitnie, chociaż wielkiego szału jeszcze się nie spodziewam.


Pierwszy kwiat lilii.


Moja rabatowa, cytrynowa NN, o herbacianym zapachu. W tamtym roku łapała plamistość, a w tym zdrowiutka, chociaż na innych pierwsze cętki już były.


Pierwszy kwiatek na The Fairy. One również w poprzednim roku łapały plamistość, ale na razie jest dobrze. Mam nadzieję, że się zadomowiły. Pączków jest dużo .


Eden R. naprawdę powoli rozkwita. Wciąż nie pokazała w pełni rozwiniętego kwiatu, ale dzięki temu dłużej cieszy.


Długo kazała na siebie czekać Jasmina. Nawet nie sprawdzałam, czy ona tak zaczyna kwitnienie, czy to kwestia młodej rośliny. Ciekawe, czy kwiaty będą zwisały z czasem. (U mamy Don Juan zwiesza główki, ale on ma dużo większe kwiaty.)
Taki zbudowała krzaczek od wiosny i ma sporo pąków. Nieźle, jak na suche stanowisko tuż przy skarpie .

Goździki w mocnym kolorze dla kontrastu. Był jeszcze powojnik

Zbliżenie. Pięknie będzie, kiedy zakwitnie cały bukiecik.

[Anna55]

Aniu!
Róże przecudne! Przed liliowcami kolekcjonowałam różyczki ale wszystkie nowe jesienne nasadzenia szlag trafił tej pamiętnej zimy. Zostały 3 terminatorki i bardzo je hołubię. Zniechęciłam się do ich uprawy ale wciąż je podziwiam!

[Madziagos]

Kilka stron temu widziałam mekonopsa. Jak tam? Zakwitł już?

[ASK_anulla]

Aniu, trafiłam na łagodną zimę, ale też jedną straciłam. Zaryzykuję. Nikt za mnie tego nie sprawdzi, czy przetrwają. Zaczarowały mnie i już nie wyobrażam sobie ogrodu bez róż.

Magdo, mekonops łaskawie wyprostował pąk, więc na kwitnienie mu się ma. Dzisiaj mży przez cały dzień, ale jest ciepło, więc pogoda powinna mu sprzyjać. Sama jestem ciekawa, co pokaże.

[Pulpa222]

Moje liliowce cytrynowe jeszcze w pąkach.
Ta róża z goździkami tworzy piękny widok . W ogóle widzę, że różyczki prą do przodu i ładnie kwitną, pomimo, że młode krzaczki. Oby tak dalej .
Ja też czekam na kwitnienie mekonopsa, bo mój się pewnie nie zbierze do kwitnienia.

[IWONA1311]

Aniu czy te sadzonki hortensji od Ciebie to mogę już posadzić do gruntu?
Mój mekonops też będzie kwitł ma aż dwa pączki

[Ma-Do]

Aniu,podziwiam Twój zapał do ogrodowania i efekty jakie osiągasz.Warzywnik
Gdzie zdobyłaś nasiona mekonopsa?.ja bezskutecznie szukam ich od pewnego czasu.Będę podziwiać gdy rozkwitnie

[anabuko1]

Anulka
Piękne róże.Moja Edenka na razie jednym kwiatkiem kwitnie
Liliowc cytrynowy u mnie jeszcze nie kwitnie.
Lilie piękne.U mnie na razie nie śmiało zaczynają.

[cyma2704]

Aniu róże pięknie kwitną i cieszymy się, że zdrowe. Liliowce mają ładne kwiaty, szkoda, że takie nietrwałe. Hortensja z patyka niesamowita, ja swoim nie pozwalam kwitnąć, choć w tym roku się złamałam i ogrodowej zostawiłam też jeden kwiat. Brak czasu i inne problemy to codzienność, ale na Twoje pokazy ogrodowe zawsze poczekamy.

[ASK_anulla]

Aniu, z goździków jestem dumna, bo po raz pierwszy ukorzeniałam sadzonki. Nieskromnie stwierdzam, że niczym nie ustępują sadzonkom ze sklepu. Róże zrobiły mi niespodziankę swoją mobilizacją. Zwłaszcza Eden, bo zdążyłam poczytać, jaka to ona kapryśna i że potrzebuje czasu na ukorzenienie, zanim zaszczyci kwiatami.
Mój "mekonops" zakwitł różowym, półpełnym makiem. Jak widać, za granicą też jest nieuczciwość sprzedawców.

[Pulpa222]

Aniu, pokaż na zdjęciu tego mekonopsa, proszę . Rozumiem, że kwiat miał być niebieski?.