Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20149
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko pięknego słoneczka na dziś życzę, u nas niestety marnie dalej
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Kochani!
Zajrzałam do Was z rana, bo prawdopodobnie kiedy już zamelinuję się w kuchni, mogę nie mieć chwili wolnego czasu.
Dzień zapowiada się ładny. W nocy spadł deszcz, ale teraz słoneczko przebija się powoli przez chmury.
Dorotko 71 - powiedziano w Piśmie: "Szukajcie, a znajdziecie".
Kasiu [klarag] - gotowanie, pieczenie i duszenie zaczęłam wcześniej, bo też i świętowanie wcześniej zaczynam. Już od piątku.
Zresztą Wielki Piątek zawsze oddaję sprawom duchowym bardziej niż cielesnym. Lubię w tym dniu mieć już wszystko zrobione.
Soniu - od dziecka lubiłam pichcić. Miałam koleżankę - sąsiadkę, z którą konkurowałam zwłaszcza w pieczeniu ciast.
Biegałyśmy do siebie i sprawdzałyśmy, która z nas ładniej ozdobiła swoje wypieki.
Podobnie było z kraszankami i pisankami.
To były wspaniałe czasy!
Julio - mojej działkowej sąsiadce od trzech lat takie różyczki w gruncie mieszkają. Co rok jej kwitły.
W tym roku ona jeszcze na działce nie była, nic jeszcze nie zrobiła, nie przyjrzała się swoim roślinkom, więc nie wiem, czy tę zimę też przetrwały.
Zresztą u nas na działkach ciągle jeszcze nie ma ruchu. Zastanawiam się, na co czekają działkowcy ... A może to ja się tak pospieszyłam ...
Kasiu [Kasiula] - trochę Ci zazdroszczę tego, że lubisz sprzątać.
Ja sprzątam, bo nie lubię bałaganu, ale samej czynności nie znoszę i dlatego łatwo się podczas sprzątania męczę.
Zuziu - też bym tak chciała, ale nikt mnie nie zaprosił.
Żartuję, ja wolę święta u siebie, bo nie jestem zmuszona przesiadywać przy stole. Mój temperament nie pozwala mi na bezczynność.
Iwonko [00..] - dziękuję.
Słonko próbuje pokonać chmury i liczę na to, że mu się uda.
Tobie też słonka życzę i ciepełka w jego promieniach.
Kochani, życzę Wam cieplutkiego słoneczka.
Zajrzałam do Was z rana, bo prawdopodobnie kiedy już zamelinuję się w kuchni, mogę nie mieć chwili wolnego czasu.
Dzień zapowiada się ładny. W nocy spadł deszcz, ale teraz słoneczko przebija się powoli przez chmury.
Dorotko 71 - powiedziano w Piśmie: "Szukajcie, a znajdziecie".
Kasiu [klarag] - gotowanie, pieczenie i duszenie zaczęłam wcześniej, bo też i świętowanie wcześniej zaczynam. Już od piątku.
Zresztą Wielki Piątek zawsze oddaję sprawom duchowym bardziej niż cielesnym. Lubię w tym dniu mieć już wszystko zrobione.
Soniu - od dziecka lubiłam pichcić. Miałam koleżankę - sąsiadkę, z którą konkurowałam zwłaszcza w pieczeniu ciast.
Biegałyśmy do siebie i sprawdzałyśmy, która z nas ładniej ozdobiła swoje wypieki.
Podobnie było z kraszankami i pisankami.
To były wspaniałe czasy!
Julio - mojej działkowej sąsiadce od trzech lat takie różyczki w gruncie mieszkają. Co rok jej kwitły.
W tym roku ona jeszcze na działce nie była, nic jeszcze nie zrobiła, nie przyjrzała się swoim roślinkom, więc nie wiem, czy tę zimę też przetrwały.
Zresztą u nas na działkach ciągle jeszcze nie ma ruchu. Zastanawiam się, na co czekają działkowcy ... A może to ja się tak pospieszyłam ...
Kasiu [Kasiula] - trochę Ci zazdroszczę tego, że lubisz sprzątać.
Ja sprzątam, bo nie lubię bałaganu, ale samej czynności nie znoszę i dlatego łatwo się podczas sprzątania męczę.
Zuziu - też bym tak chciała, ale nikt mnie nie zaprosił.
Żartuję, ja wolę święta u siebie, bo nie jestem zmuszona przesiadywać przy stole. Mój temperament nie pozwala mi na bezczynność.
Iwonko [00..] - dziękuję.
Słonko próbuje pokonać chmury i liczę na to, że mu się uda.
Tobie też słonka życzę i ciepełka w jego promieniach.
Kochani, życzę Wam cieplutkiego słoneczka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
U mnie pochmurno więc czekam na słoneczko.,
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Witaj Lucynko . U mnie tez lało jak z cebra w nocy i ziemi ładnie nasiąkła. Teraz przydałoby się słoneczko i wszystko zacznie rosnąć . Fajnie, że lubisz pichcić i nie będzie to dla Ciebie kara, że stoisz przy garach . W takim razie spektakularnych smaków Ci życzę i spokojnego gotowania . Pozdrawiam .
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko witam Cię
Niestety znowu chmury zwyciężyły i ciemno się zrobiło
A ja dzisiaj głównie w kuchni, ale i do ogrodu wyskoczyłam przewietrzyć się i nabrać sił do prac kuchennych
Sąsiad zmienił plan i na jutro kazał przygotować kiełbaski do wędzenia więc dostałam przyspieszenia. Już na następne święta mam nadzieję na niezależność wędzarniczą no chyba, że budowniczy dostanie cug
To dobrego popołudnia i szybkiego uwijania się przy pracach domowych.
Niestety znowu chmury zwyciężyły i ciemno się zrobiło
A ja dzisiaj głównie w kuchni, ale i do ogrodu wyskoczyłam przewietrzyć się i nabrać sił do prac kuchennych
Sąsiad zmienił plan i na jutro kazał przygotować kiełbaski do wędzenia więc dostałam przyspieszenia. Już na następne święta mam nadzieję na niezależność wędzarniczą no chyba, że budowniczy dostanie cug
To dobrego popołudnia i szybkiego uwijania się przy pracach domowych.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Witaj Lucynko,ja dzisiaj posiałam pomidory i odwiedziłam działkę ,po południu wyszło słoneczko i żal było nie skorzystać.Krokusy i u mnie zaczynają kwitnąć, inne rośliny też się budzą do życia,miałam nieproszonego gościa na działce, poobgryzała mi listki tulipanów.Dwa lata temu miałam 3 tuje i jak poszłam wiosną na działkę to wyglądały jakby je ktoś wystrzygł,takie się zrobiły smukłe .Okazało się ,że to była sarna,zresztą są ślady jej bytności.
- andzia458
- 500p
- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Dobry wieczór Lucynko
No więc jak tam Twoje przygotowania do świąt? Musisz mieć w święta tłum ludzi, skoro już dzisiaj zaczęłaś pichcić? Ja byłam dzisiaj w Biedronce ale bardzo szybko stamtąd wyszłam jak zobaczyłam ten tłok ludzi i niemożność przeciśnięcia się pomiędzy nimi z wózkiem- jakby tam coś za darmo rozdawali
No więc jak tam Twoje przygotowania do świąt? Musisz mieć w święta tłum ludzi, skoro już dzisiaj zaczęłaś pichcić? Ja byłam dzisiaj w Biedronce ale bardzo szybko stamtąd wyszłam jak zobaczyłam ten tłok ludzi i niemożność przeciśnięcia się pomiędzy nimi z wózkiem- jakby tam coś za darmo rozdawali
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11827
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Lucynko miłego spędzania czasu w kuchni. Ja też nie przepadam za siedzeniem przy stole, wolę być w ruchu. W ogrodzie jednak trochę za zimno.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Dzień zmierza ku końcowi, więc: Dobry wieczór wszystkim.
Zajęcia domowe w miarę ogarnięte, wobec tego mam chwilę dla Was i dla siebie oczywiście też.
Kasiu [Kasiula] - miałaś słoneczko? A dzisiaj?
U mnie pięknie świeciło na tle błękitnego nieba.
Ewelinko - dziękuję.
Pichcenie wszelakich potraw czy pieczenie ciast faktycznie daje mi dużo przyjemności. Jednak mniej niż praca na działce. Dlatego właśnie kulinarnie wyżywam się tylko wtedy, gdy działka odpoczywa. W sezonie dla ewentualnych gości tylko grill i nie ma zmiłuj.
Marysiu [Maska] - wczoraj miałaś chmury, ale dzisiaj chyba słoneczko...
Czuję zapach Twoich wędzonych kiełbasek, tym bardziej że właśnie do mnie przyjechały już gotowe i cudnie pachnące wędlinki z prywatnej masarni.
Ja już prawie przygotowana do świętowania. Zostało mi tylko zrobienie potraw , których nie da się zamrozić, a muszą być świeżutkie.
Tereniu - mam nadzieję, że dzisiaj też miałaś słoneczny dzień.
Sarenki to miłe zwierzątka, ale jednocześnie szkodniki i gdy nie ma porządnego ogrodzenia, potrafią narobić podłoże.
Aniu - przygotowania idą zgodnie z planem.
Tak wcześnie zaczynam przygotowania świąteczne nie z uwagi na tłum gości, choć cała rodzina przy stole zasiada, ale ze względu na to, że Wielki Piątek jest dla mnie już dniem przeznaczonym duszy. Tego dnia już świętuję, a w tym roku pierwszy gość już się tego dnia zamelduje.
Beatko - nowy awatarek!
Widywałam go u Forumek, ale nijak z Tobą go zidentyfikować nie potrafiłam.
Taka ze mnie nierozgarnięta lebiega niewidymka.
Soniu - dziękuję i wzajemnie.
Dzisiaj w ogrodzie raczej za zimno nie było. To gdzie się ruszałaś? W ogrodzie czy w kuchni?
Dla Was kilka moich nowych bratków.
Zajęcia domowe w miarę ogarnięte, wobec tego mam chwilę dla Was i dla siebie oczywiście też.
Kasiu [Kasiula] - miałaś słoneczko? A dzisiaj?
U mnie pięknie świeciło na tle błękitnego nieba.
Ewelinko - dziękuję.
Pichcenie wszelakich potraw czy pieczenie ciast faktycznie daje mi dużo przyjemności. Jednak mniej niż praca na działce. Dlatego właśnie kulinarnie wyżywam się tylko wtedy, gdy działka odpoczywa. W sezonie dla ewentualnych gości tylko grill i nie ma zmiłuj.
Marysiu [Maska] - wczoraj miałaś chmury, ale dzisiaj chyba słoneczko...
Czuję zapach Twoich wędzonych kiełbasek, tym bardziej że właśnie do mnie przyjechały już gotowe i cudnie pachnące wędlinki z prywatnej masarni.
Ja już prawie przygotowana do świętowania. Zostało mi tylko zrobienie potraw , których nie da się zamrozić, a muszą być świeżutkie.
Tereniu - mam nadzieję, że dzisiaj też miałaś słoneczny dzień.
Sarenki to miłe zwierzątka, ale jednocześnie szkodniki i gdy nie ma porządnego ogrodzenia, potrafią narobić podłoże.
Aniu - przygotowania idą zgodnie z planem.
Tak wcześnie zaczynam przygotowania świąteczne nie z uwagi na tłum gości, choć cała rodzina przy stole zasiada, ale ze względu na to, że Wielki Piątek jest dla mnie już dniem przeznaczonym duszy. Tego dnia już świętuję, a w tym roku pierwszy gość już się tego dnia zamelduje.
Beatko - nowy awatarek!
Widywałam go u Forumek, ale nijak z Tobą go zidentyfikować nie potrafiłam.
Taka ze mnie nierozgarnięta lebiega niewidymka.
Soniu - dziękuję i wzajemnie.
Dzisiaj w ogrodzie raczej za zimno nie było. To gdzie się ruszałaś? W ogrodzie czy w kuchni?
Dla Was kilka moich nowych bratków.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
U mnie zaś deszczowo podlewa delikatnie a krokusiki zamknięte.
Piękne i kolorowe bratki.
Piękne i kolorowe bratki.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42228
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Żadnego słoneczka nie było padał nawet zmrożony deszcz, taki tyci gradzik
Lucynko też miałam zamiar wziąć z takiej masarni wyroby i dostaliśmy przed świętami kiełbasę ale jak jem moją to jednak nie żałuję wysiłku mimo że ją trochę przesoliłam
Poznałam nową metodę siania Winter-Sowing i poczyniłam próby, co prawda jest trochę za późno ale zobaczę co z tego wyjdzie i w tym opadzie siałam kilka roślin
No to odpoczywaj, ja jeszcze mam do zrobienia ser. Ściskam
Lucynko też miałam zamiar wziąć z takiej masarni wyroby i dostaliśmy przed świętami kiełbasę ale jak jem moją to jednak nie żałuję wysiłku mimo że ją trochę przesoliłam
Poznałam nową metodę siania Winter-Sowing i poczyniłam próby, co prawda jest trochę za późno ale zobaczę co z tego wyjdzie i w tym opadzie siałam kilka roślin
No to odpoczywaj, ja jeszcze mam do zrobienia ser. Ściskam
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Witaj Lucynko . Śliczne bratki a ja dalej nie kupiłam . Nie miałam gotówki a kartką nie można płacić u takich miejscowych ogrodników . Pewnie same pyszności dzisiaj zrobiłaś .
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16695
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 4
Kasiu [Kasiula] - życzę Ci, by słoneczko i do Ciebie zawędrowało.
Bratki lubię, a moje działkowe jeszcze w fazie listków.
Marysiu [Maska] - to może jutro Ci zaświeci ... Gorąco Ci tego życzę.
Moja masarnia jest porządna. Taka bardziej domowa i wędliny robią naprawdę świetne. Owszem, drogo, ale smacznie.
Marysiu, przecież my tym sposobem siejemy, tylko robimy to w większych pojemnikach plastykowych, które nakrywamy innymi pojemnikami - też plastikowymi.
Nie widzę różnicy. Jeśli dobrze odczytałam podany przez Ciebie sposób.
Rób sobie ten swój ser i niech Ci wyjdzie jeszcze bardziej smakowity, niż zawsze...
Ewelinko - na ryneczek czy bazarek to trzeba żywą gotówkę zabierać, bo czasami trafia się coś fajnego i potem żal serce ściska.
Jakie tam pyszności. Trochę więcej jadła niż zwykle. Święta, to trzeba trochę urozmaicić, co by rodzinka pamiętała i każde święta zechciała w domu rodzinnym spędzać.
Bratki lubię, a moje działkowe jeszcze w fazie listków.
Marysiu [Maska] - to może jutro Ci zaświeci ... Gorąco Ci tego życzę.
Moja masarnia jest porządna. Taka bardziej domowa i wędliny robią naprawdę świetne. Owszem, drogo, ale smacznie.
Marysiu, przecież my tym sposobem siejemy, tylko robimy to w większych pojemnikach plastykowych, które nakrywamy innymi pojemnikami - też plastikowymi.
Nie widzę różnicy. Jeśli dobrze odczytałam podany przez Ciebie sposób.
Rób sobie ten swój ser i niech Ci wyjdzie jeszcze bardziej smakowity, niż zawsze...
Ewelinko - na ryneczek czy bazarek to trzeba żywą gotówkę zabierać, bo czasami trafia się coś fajnego i potem żal serce ściska.
Jakie tam pyszności. Trochę więcej jadła niż zwykle. Święta, to trzeba trochę urozmaicić, co by rodzinka pamiętała i każde święta zechciała w domu rodzinnym spędzać.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.