Zielonych Historii cz. 3

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dalisbea
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 876
Od: 15 lut 2016, o 22:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.lubelskie

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Zagospodarowanie okna mistrzowskie ;:333 ;:134
A fikus to myślałam że tam są dwa splecione jakoś ze sobą ;:306 Powiem Ci że tak wygląda fantastycznie :D
Ja z irezyną nie miałam problemów i ma zakończone ostro listki i stale tak rośnie - szczepki "ukradłam" szwagierce bo podobno "ukradzione" ładniej rośnie ;:204 ;:215
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

To musisz mieć u siebie jakieś prawdziwe zakrzywienie przestrzeni, skoro rośliny Ci się upraszczają. Albo tak im u Ciebie dobrze, że się leniwe robią i dlatego nie chce im się bardziej skomplikowanych kształtów i kolorów przybierać ;:173
Ale roślinki mimo wszystko i tak ładne. No i tak wykorzystane okno też zasługuje na pochwałę ;:138
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Awatar użytkownika
Kasiula17
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6320
Od: 18 lis 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Ewuś ale się u Ciebie dzieje. ;:oj Piarantus i te inne cuda w paczkach aż czekam z niecierpliwością na rozkwit. ;:138
Regał cudny, sporo miejsca na nim, murze sobie takie sprawić, bo na ziemi mniej się mieści. ;:306
Przepiękna i bogata kolekcja kochana. :tan
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Ewuniu, ubawiłam się szczerze z tą irezynką ;:306 Ale i rozumiem Cię doskonale - czekasz na dokładnie to, co zakupiłaś, a wychodzi co innego - jak ja tego nie lubię...Co nie zmienia faktu, że roślinki prezentują się wspaniale, nawet z wirusem rewersji ;:215
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6660
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Takie rzeczy się zdarzają, zwłaszcza u odmian variegata - mój hibiskus usiłuje zzielenieć, ale obcinanie zielonych części, aż do "ciapatego" pomaga... na jakiś czas ;:219 Potem cała zabawa zaczyna się od nowa ;:108
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Ewa - krotony sobie zakupiłam!!! ;:202
:wink:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
hanka101
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1345
Od: 31 mar 2013, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

:wit Witaj,
masz piękne rośliny ;:138 ;:138 ;:138
Co do wirusa rewersji - w przypadku roślin domowych nie mam żadnego doświadczenia, ale jest on bardzo popularny w moim ogrodzie :wink:
;:196
Pozdrowienia Hania
Zapraszam do mojego wątku: Cz. 1 i Część 2
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Ojej, jak te wszystkie kaktusy zakwitną to dopiero będzie--chcę to zobaczyc ;:138
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Basiu - obserwuję wszystko, co się da,łącznie z sobą,
i informuję, że póki co jeszcze ja się jeszcze nie rewersuję :;230
A z tymi kółkami to chyba bym się bała, żeby mi się regalik nie rozjechał :lol:

Dalisbea - witam Cię i dziękuję za miłe słowa ;:180
No to chyba znalazłam przyczynę, że irezynka mi wariuje,
po prostu trzeba było ją ukraść, wtedy na bank byłaby ok :;230
Dowiadywałam się u osób dobrze poinformowanych, a konkretnie w krakowskim OB,
czy roślinka wróci mi do poprzedniej formy - niestety nie wróci.

Monika - dziękuję :lol:
W ogrodzie botanicznym mi powiedziano, że jedną z przyczyn rewersji jest wiek rośliny.
Im starsza, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia rewersji.
No ale irezyna u mnie ma raptem ... ze 3 miesiące !!

Kasiulek - dziękuję :lol:
A żebyś wiedziała, ja już w poziomie zajęłam całą,
możliwą do zajęcia powierzchnię, i teraz powoli idę w górę :;230
Regalik z ikei.

Żanet - bardzo Ci dziękuję za krzepiące słowa :lol:
I śmiej się do woli, no takie już moje szczęście, że zielone żartownisie mi się trafiły :;230

Natalio - z odmianami variegata to wiedziałam, że choć z trudem,
to jednak można próbować je jeszcze odzyskać.
Ale żeby tak irezyny po kolei :(
Lucy - życzę szerokiej, takiej 4-pasmowej, drogi, a nawet autostrady z krotonami ;:3
Jakby co, to aktualnie próbuję ukorzenić jedną z moich odmian.
Nie wiem jaki będzie finał, ale póki co - szczepka nie gnije !!

Haniu - witam i dziękuję za pochwały :lol:
Jeszcze odnośnie rewersji, to dowiedziałam się, że owszem,
jest ona dość popularna wśród doniczkowców.
Ale ponoć sansewierie bardzo rzadko rewersują !!
Będą wykłady dla studentów z ekscesów mojej sansewierki :;230

Karolka - kwitnienia tuż tuż :lol:


Troszkę radości i słonka jesienną, wieczorową porą.
Radości dostarczyły mi najświeższe nabytki ;:138
Byłam w ostatni wekend na jesiennych targach ogrodniczych w Krakowie,
oczywiście jak co roku - z myślą o zakupie tillandsii.
A wróciłam z ... sukulentami !!
Tak pięknych okazów, jakie widziałam na stoisku wystawowym u państwa Granowskich,
kwitnących, pięknie rozrośniętych, cudnie uformowanych, to ja w życiu nie widziałam ;:167
Kupiłam parę maluszków, które ponoć baaardzo szybko się rozrosną.


Crassula perforata 'Variegata' - polowałam na nią bo jest obłędna !!
Uwielbiam jej pokrój - nie rozjeżdża się na boki, ale rośnie pięknie, strzeliście w górę.
No i te kolorki

Obrazek


A poniżej z moją drugą, zwykłą, zieloną odmianą

Obrazek


Crassula marnieriana - też już mam jedną, ale ta wydawała mi się troszkę inna.
No i w dodatku kwitnie !!
Całość, z tymi kwiatuszkami, wygląda według mnie cudnie.
Ale drobny szczegół - kwiatuszki, chociaż to nie śmierdziuszki, okropnie ... cuchną !!

Obrazek


Senecio herreianus - tego jeszcze nie miałam.
Ale - im dłużej mu się przyglądam, to mam wrażenie, że to nie jest jednak herreanus,
ale citriformis, który już posiadam, obym się myliła ...

Obrazek


No i oczywiście nie mogłam sobie odmówić, żeby nie kupić też szkaradków ;:138


Orbea decaisnecana - drugi, a raczej trzeci egzemplarz w mojej kolekcji ...
Drugi przyjechał całkiem przez przypadek - roślinka była w doniczce z zamówionym, taki bonusik.
No a ten na targach wyglądał pięknie, i wręcz krzyczał do mnie 'zabierz mnie do domu' :;230
Dla porównania wielkości i koloru, z innym egzemplarzem - na fotce z lewej

Obrazek


Edithcolea grandis - też już mam jedną, ale mniejszą.
Zakupiona na targach jest już dużą, dorosłą, pięknie wybarwioną roślinką.
Mój starszy egzemplarz nie zdążył się przez sezon opalić, przyjechał do mnie w sierpniu.
Na nowej edytce był pąk kwiatowy, ale tak jak się obawiałam - padł ...
No niestety najpierw zmiana miejsca i podróż roślinki na targi do Krakowa,
a potem kolejna zmiana miejscówki, to kwitnienie nie mogło się udać

Obrazek


Ale za to może uda się z innymi, bo pączki szkaradków nadęte prawie do granic możliwości :tan
Już się nie mogę doczekać finału !!


Piarantusik obsypany kwieciem

Obrazek


Orbea, a raczej orbelia - prawie, prawie gotowa do akcji

Obrazek

Obrazek


No i rozpędzona stapelia - z drugim już kwiatkiem, a trzeci i czwarty w drodze.
I jeszcze taki bonusik - tuż nad megapączkiem pięknie się rozwija ... nasiennik !!
Tak pilnowałam kwiatka, żeby muchy go nie zapaskudziły, ale się nie udało ...
Muchy normalnie jak pszczółki, pracowite takie :;230 zapyliły kwiat

Obrazek

Obrazek


Pomimo paskudnej aury - duuużo słonka życzę, i oczywiście jeszcze mnóstwa pięknych kwitnień !!
Pozdrawiam i zapraszam
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Ewuniu to seneccio nie herreanus tylko stapeliaformis sprawdź sobie :wit ma inny kształt kulek i ma takie prążki i wybarwiają się na żółto :wit
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Pati - no właśnie w poprzednim poście nad tym się zastanawiałam ...
Tylko mój citriformis jest dużo, dużo większy od tego zakupionego.
No i niby był opisany jako herreianus, ale oczywiście błędów w nazewnictwie mnóstwo.
Jak tylko trochę podrośnie to wtedy dopiero porównam wielkość i kształt.
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5064
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Zapowiada się pięknie, ale nie napiszę, że pachnąco :D . Sądząc po nowym zakupie- Crassula marnieriana- to chyba wybierając rośliny, poszukujesz niecodziennych wrażeń...węchowych :D . Bardzo podobają mi się nowości ;:333 .
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Zielonych Historii cz. 3

Post »

Pati - byłam przekonana, że piszesz o S. citriformis, bo tylko do niego są podobne te nowe kuleczki.
Natomiast jeżeli chodzi o S. stapeliiformis, to na bank to nie jest, bo on w ogóle nie ma kulek :lol:
Tak się składa, że mam w kolekcji zarówno S. stapeliiformis, ten zwykły - duży,
jak i S. stapeliiformis var. minor, i one są kompletnie inne niż te kuleczkowe, fotka poniżej :lol:

Obrazek


Basiu - cieszę się, że nowości przypadły i Tobie do gustu ;:196
Co do kwiatuszków pachnących, to w zupełności wystarczają mi kwiatuszki
Tillandsii usneoides, która kwitnie nieprzerwanie, przez cały czas od lata !!
Są to co prawda kwiaty mikro - bo caaałe 3 mm w max rozpiętości płatków :;230
ale za to pachnące nieziemsko ;:167
Reszta może sobie cuchnąć, byleby dobrze wyglądały :lol:
Pozdrawiam i zapraszam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”