Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
To moje siane 31 stycznia:
Muszę je popikować. Trochę się wyciągnęły, więc je podsypałam ziemią. Mogę je przy pikowaniu wsadzić głębiej w ziemię, nie zaszkodzę im?
Muszę je popikować. Trochę się wyciągnęły, więc je podsypałam ziemią. Mogę je przy pikowaniu wsadzić głębiej w ziemię, nie zaszkodzę im?
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Gdzie kupujecie nasionka pelargonii? Kupiłam na allegro, nasionka były wielkości maku i wyrosła mi trawka
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Ja byłam w ogrodniczym, takim największym w moim mieście i wszystkich supermarketach, niestety nie dostałam.
Dopiero w castoramie dostałam. Byłam w szoku, bo kosztowały około 3 złotych, dodatkowo był znacznik i pięknie powschodziły. Ja tak zamówiłam w tamtym roku nasiona z wisha. Miały być pelargonie, a wyszedł wilec
Dopiero w castoramie dostałam. Byłam w szoku, bo kosztowały około 3 złotych, dodatkowo był znacznik i pięknie powschodziły. Ja tak zamówiłam w tamtym roku nasiona z wisha. Miały być pelargonie, a wyszedł wilec
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Serio z nasion? Moje to maluchy...doświetlasz?
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Magda1975, kiedy siałaś, że już takie wielkie i gdzie kiełkowały? Moje są niewiele większe ze szczepek wsadzonych do doniczek późną jesienią, które stały sobie na południowym parapecie w ogrzewanym pokoju.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 27 maja 2020, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Witam wszystkich serdecznie
Od dłuższego czasu podczytuję forum, zaważyłam też, że kilka lat temu była duża aktywność na wątkach o wysiewach a teraz cisza. Ponieważ mi samej bardzo fajnie się czytało o poczynaniach innych, postanowiłam też się podzielić swoimi doświadczeniami, bardzo skromnymi, ale jednak.
Pelargonia mix wysiane 23 stycznia (nasionka z hipermarketu budowlanego jak u Annau)
Wschody po kilku dniach po ok 10 dniach wyglądało to tak:
Finalnie z 50 wzeszło 43, 2 jakoś padły przed pikowaniam.
Aktualnie 2,5 tygodnia od pikowania wyglądają tak:
Od dłuższego czasu podczytuję forum, zaważyłam też, że kilka lat temu była duża aktywność na wątkach o wysiewach a teraz cisza. Ponieważ mi samej bardzo fajnie się czytało o poczynaniach innych, postanowiłam też się podzielić swoimi doświadczeniami, bardzo skromnymi, ale jednak.
Pelargonia mix wysiane 23 stycznia (nasionka z hipermarketu budowlanego jak u Annau)
Wschody po kilku dniach po ok 10 dniach wyglądało to tak:
Finalnie z 50 wzeszło 43, 2 jakoś padły przed pikowaniam.
Aktualnie 2,5 tygodnia od pikowania wyglądają tak:
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 27 maja 2020, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Annau, Twoje zdjęcia są zrobione w słońcu, to może być przyczyna.
Moje stoją na podłodze przy oknie tarasowym, jedyne południowe, raz podlałam połową dawki florovitu, nie doświetlam bo nie mam czym, nie wystawiam na taras bo u nas zimno i mimo wszystko żywię nadzieję, że zakwitną początkiem czerwca a nie w połowie lata.
Moje stoją na podłodze przy oknie tarasowym, jedyne południowe, raz podlałam połową dawki florovitu, nie doświetlam bo nie mam czym, nie wystawiam na taras bo u nas zimno i mimo wszystko żywię nadzieję, że zakwitną początkiem czerwca a nie w połowie lata.
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Tak, zdjęcie było robione w słońcu, ale faktycznie są jasno zielone, takie wyblaknięte. Ja też już raz podałam nawozem do pelargonii, ale nawet nie połową dawki.
Ja też mam taką nadzieję, ale gdyby nawet nie, to mam jeszcze sadzonki z mateczników, które na pewno zakwitną wcześniejVetulae pisze:
mimo wszystko żywię nadzieję, że zakwitną początkiem czerwca a nie w połowie lata.
- Efkakam
- 200p
- Posty: 308
- Od: 24 lut 2018, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie