Mam chwilkę to teraz więcej odpisuję. Cieszę się,ze do mnie zaglądacie. Teraz już w zasadzie taka pora, ze jeszcze trochę, a nasze piękności będą się szykowały ( a przynajmnie powinny) do spoczynku.
Moje na razie przechodzą 3 fazę kwitnienia. Wiele starciło liście z powodu plamistości. Część dopadł przędziorek czy też wciorniastek ( albo oba naraz), ale to chyba przez moje niedopatrzenie. Ale kwitną dalej.
Williama Shakespeara zaatakowała rdza. Poobrywałam wszystkie zarażone liście i widzę, że powypuszczała nowe ładne listki i kwitnie dalej
Generalnie od soboty widać, że już jesień. Liście lecą, deszcz pada a dzisiaj w nocy były mocne wiatry, na ulicy nie świeciły lampy z powodu braku prądu. Na szczęście w domu był.
Jadziu tak jak już u Ciebie pisałam jesteś nieocenioną skarbnicą wiedzy. Chętnie poczytałam o mączce bazaltowej jak odpowiedziałaś Ani. CHyba wato się nią zainteresować.
Moja The Prince wypuszcza po raz kolejne nowe pędy.Twojej chyba coś nie pasuje. Mam nadzieję, że ta ćma nie narobi u Ciebie szkód.
Oby nasze bukszpany przetrwały, a ćma sobie poleciała od nas daleko.
Kasiu jeżli posadzisz u siebie Munstead Wood to naprawdę powinnaś byc z niej zadowolona. A czy pomoże oprysk na to paskudztwo to się okaże. Jakiś czas temu oglądałam program o jakimś niemieckim duzym ogrodzie i wtedy mówili, że zrezygnowali w ogrodzie z obwódek bukszpanowych na rzecz jakiej innej rośliny z uwagi na jakiegoś owada. Wtedy sczególnie nie zwróciłam na to uwagi, tylko się dziwiłam, że do tego doszło. Teraz już wiem dlaczego.
Aniu MW jak podrośnie to wypuści więcej kwiatów. U mnie jakioś nie narzekam od początku kwitła bukietami, jak widziałaś powyżej gdzie było zdjęcie z pierwszego roku - 2016, gdy zostały posadzone. Są trzy i na żadną nie narzekam.
Za to L.SD. Braitwait pogubił prawie wszystkie liście i stoi goła, z kwiatami u góry. Też są trzy. Jeden wybił do góry na wosokość około metra w tym roku, jeden krzew taki średni, a ten trzeci to rośniej... pożal się... Zobaczę co będzie w przyszłym roku. Z posadzonych angielek ta jest jakaś taka niemrawa. Tu zdjęcia z ostatniego dnia lata
Ewciu przykro mi ,że wstrętna ćma podjadła ci bukszpana. My popryskaliśmy już drugi raz po 12 dniach, ale trzeba patrzeć po 7 -10 dniach, bo znowu się wtedy uaktywniają. Mam nadzieję, jak zrobi się zimno to sięjuż tak nie będą rozmnażać. W przyszłym roku zastosujemy jescze pułapki feromonowe.
Muszę się Wam czymś pochwalić. Otóż chyba w lipcu zgłosiłam się ze zdjęciami do konkursu Ogrodnik doskonały organizowanego przez Mój Piękny Ogród. Na początek wygrałam jakiś konkurs tygodnia i w nagrodę dostałam 3 puszki farby Viva Garden, a w ostatni piątek było ogłoszenie rozstrzygniętych wyników konkursu głównego , gdzie mój ogródek zdobył wyróżnienie.
http://www.mojpieknyogrod.pl/konkurs/ko ... aly-2018-2 . Bardzo się z tego cieszę.
Poniżej JUbilee Celebration, czekam kiedy przestanie zwieszać główki. A na razie mogę podziwiać kwiaty bo w upałach szybko więdły.
I inne widoczki z ostatniego dnia lata.
Do zobaczenia
