Tak ogólnie zauważyłam, że ogórki dobrze czują się pod przykryciem
z agrowłókniny. Rozsada posadzona w maju już kwitnie i rozrosła się tak,
że nie jestem w stanie już jej okrywać . Liście mają zieloniutkie bez żadnej skazy.
Zrobiłam dwa rządki ogórków sianych wprost do gruntu i tu już jest problem.
Bardzo słabo wzeszły pomimo że też były przykryte. Odkryłam do opielenia
i już nie przykrywałam bo było ich tak mało że uznałam że nie ma sensu.
Po paru dniach zrobiły się białe ,chyba przeszły jakiś szok bo padły .
Posiałam nowe w multipaletę i wschodzą bardzo ładnie ,wysadzę je na puste grządki.
Ciekawe, czy zdążą jeszcze urosnąć i zaowocować. To taki mój eksperyment .
