Podłoże do kaktusów

[blabla]

1. Bez znaczenia.
2. Osobiście daję żwirek, keramzyt też może być.
3. Można, to spowalnia parowanie wody z podłoża i zabezpiecza powierzchnię przed rozwojem na niej grzybów lub glonów. Lepiej się również podlewa, podłoże się nie wymywa, woda nie chlapie.

Ja nie cackam się z delikatnym usuwaniem starego podłoża. Szybko je w całości wyrzucam, jeśli jakieś korzenie się pourywają to za bardzo się tym nie przejmuję, kaktusy dobrze sobie z tym radzą. Jeśli korzeni jest za dużo. jakieś są uszkodzone, są za gęste to obcinam ich nadmiar.
Z uwagi na potencjalne uszkodzenia korzeni pierwsze podlanie musi mieć miejsce po około 2 tygodniach - rany muszą mieć czas, by się zagoić.

[qazwsx1]

Ja używam specjalnego podłoża do kaktusów i sukulentów nic nie kombinuje z żadnym piaskiem czy żwirkiem

[baribal19]

Raz jeszcze dziękuję Panie Tomku za odpowiedzi na moje pytania !!!

Zbieram zatem składniki na podłoże i pod koniec lipca zabieram się za przesadzanie!
Pozdrawiam

[blabla]

Ja używam specjalnego podłoża do kaktusów i sukulentów nic nie kombinuje z żadnym piaskiem czy żwirkiem

Gdy ja tak robiłem traciłem średnio około 20-30% swojej kolekcji.

[LittleSol]

Witam. Chciałabym się upewnić czy użyłam odpowiedniego podłoża do moich kaktusów bo wydaje mi się że zrobiłam wszystko tak jak trzeba ale po przesadzeniu całej mojej kolekcji czuje pewien niepokój czy aby na pewno zrobiłam wszystko tak jak należy. Zdecydowałam się zabrać za wszystkie kaktusy i zmienić podłoże z torfowego w jakim je kupiłam na takie odpowiednie dla kaktusów. Więc przechodząc do konkretów zakupiłam ziemię przeznaczoną do kaktusów i wymieszałam ją ze żwirkiem tynkarskim w proporcji 1:2 czyli jedna część ziemi i dwie części piasku po czym całość przesiałam przez sitko i w takim właśnie przesuszonym podłożu umieściłam kaktusy. Czy jest ono dla nich odpowiednie?Mam nadzieję, że tak bo wszystkie kaktusy już w nim siedzą. Mam zamiar je jeszcze nawozić co drugie podlewanie florovitem ale nie wiem czy w tym roku jest jeszcze sens zaczynać nawozić chociaż raz? Czy lepiej od przyszłej wiosny?
Przepraszam że aż tak się rozpisałam i liczę na jakąś odpowiedź

[Marantha]

Wydaje mi się, że podłoże powinno być ok, jeśli ten żwir nie wpływa niekorzystnie na pH nie nawoziłabym już kaktusów w tym sezonie, ponieważ w nowej ziemi powinna być wystarczająca ilość składników odżywczych, a dodatkowe nawożenie mogłoby im prędzej zaszkodzić.

[blabla]

Potwierdzam. Będzie dobrze. Pozostaje już tylko zapewnić roślinkom maksymalną ilość słonka i podlewać z rozwagą.

[Bartosz]

Wszystkie sukulenty w tym również kaktusy znakomicie się korzenią w podłożu składającym się z - 70% pumeks o granulacji 2-4mm (z przewagą mniejszych frakcji) a reszta ziemia do kaktusów. Prosty i znakomity skład podłoża dla zdecydowanej większości sukulentów ale w przypadku dużych kolekcji kosztowny bo 1l pumeksu to 6zł i z tego jeszcze odsiewam około 1/3 zbyt dużych frakcji.

[onectica]

Ukorzeniałam (kaktusy) niejeden raz - zawsze w czystym drobnym żwirku - zawsze z powodzeniem.

[blabla]

Ja ukorzeniam w typowym moim podłożu. Nie mam czasu cackać się z odrostami. Mam za sobą setki ukorzenionych w ten sposób roślin. Ukorzenia mi się gdzieś 80-95% odrostów. Wszystko zależy od wielkości sadzonki i jak mocno była opita przed ścięciem. Z sukcesem udało mi się ostatnio ukorzenić Pygmaeocereus bieblii, Puna subterranea i Cintia knizei. Nie używam chemii a ona podobno bardzo pomaga.

[Bartosz]

Doszło do małego nieporozumienia.Większość moich sukulentów rośnie w takim podłożu jak opisałem czyli około 70% pumeksu i reszta ziemia do kaktusów i ich korzenie bardzo dobrze się rozwijają w takim podłożu,które do samego ukorzeniania też pewnie jest bardzo dobre.

[olqa11]

Mam wielki problem dziś przeglądając aukcje na allegro zauważyłam, że jeden z potentatów w uprawie kaktusów większość ma posadzonych w czystym torfie. Dlatego odpisałam mu czy to czasem nie jest hodowla holenderska itd? Otrzymałam odp., że ten torf stosuje z powodzeniem do wszystkich roślin wypisał wady i zalety i że zalety przewyższają wady. Z tego co obserwuję jego rosliny to rosną zawsze w tym torfie a faktycznie osoby te zajmuja sie hodowla wszystkich gatunków kaktusów szczególnie tych najrzadszych i trudnych.

Więc odpowiedzcie mi co jest? od kąd zajmuje się kaktusami słyszę, że żwiru tyle tego tyle nawet Tomek pisze, że to grozi tym i owym i, że nawet jemu się z powodów złego substratu zdarzyło uśmiercić roślinę. A tu osoba która hoduje kaktusy od 50 lat mi pisze, że torf jest najlepszy?

Jeżeli ktoś potrafi proszę o wyjaśnienia bo już nic nie rozumiem z tego?

[olqa11]

Może faktycznie taki torf to nie jest wcale takie złe rozwiązanie. Posiadam kilka roślin w takim torfie posadzonych (te hipermarketowe) i powiem, że jeżeli chodzi o kwestie trzymania wilgoci to ten torf przesycha 2 razy szybciej niż substrat 80$ piasek, żwir i 20 humus.

Więc nie wiem czemu zawsze pisaliście, że te rosliny hipermarketowe są jakies nie tak, skoro chodzi o to, żeby substrat dla kaktusów był jak najbardziej przepuszczalny no i ten torfowy jest. Jeżeli idzie o składniki odżywcze to sami piszecie, że najlepiej jak najuboższy no i ten jest ubogi (podobno odkwaszony itd.). Sam Tomek mówił, że woli nawozić niż przesadzać z humusem więc podobnie może i robią ci z tymi hipermarketowymi kaktusami po prostu nawożą.

Chodzi o to, że opinia tego hodowcy całkowicie mi zamieszała w głowie i już nie wiem o co w tym chodzi?

[blabla]

Z punktu widzenia producenta roślin torf jest idealny. Lekki, tani, łatwy w pozyskaniu oraz obróbce itp. Z puntu widzenia kaktusiarza-hobbysty jest to najgorsze z możliwych podłoży. Torf wymaga ciągłego utrzymania wilgoci, używania chemii, powoduje zniekształcony wygląd kaktusów (kształt napompowanej piłki). Każdy w uprawie kieruje się czym innym i przez to używa innych środków do osiągnięcia swoich celów.

[olqa11]

Lekki no ale ten hodowca pisze, że wysyła bez doniczek a z tego co mi wiadomo nie wysyła "dalej", więc co mu z lekkości, jeżeli idzie o obróbkę to nie rozumiem? w czym rzecz ale mało ważne, czy tani nie wiem czy łatwy w pozyskaniu też nie wiem,

Jednak skoro ktos w tym hoduje to dla mnie żaden z niego hodowca a tak jak mówisz Tomku producent. Taki torf jest bardzo jałowy z tego co wyczytałam więc tak jak piszesz musi być to uzupełnione chemią. Nie rozumiem natomiast skąd się bierze napompowanie czy z powodu potrzeby częstego podlewania (piszesz o częstym utrzymywaniu wilgoci) z racji szybkiego przesychania podłoża? czy też częstego nawożenia.? Albo 1 i 2.

Ale strasznie mnie to zaskoczyło, że taki hodowca i tak znany w tym środowisku hoduje w tym kaktusy. Kupując od innych hodowców typu Pan Paweł N itd. nigdy się z czyms takim nie spotkałam. Dobrze napisałeś tomku zależy jaki cel przyświeca tej hodowli.

W sumie czy to takie złe w kwestii samych roslin chyba nie bo niegdyś kupowałam u niego i nie miałam z roslinami problemów, rosliny natomiast ma takie jakich nie ma rzaden inny hodowca na sprzedaż w powszechnie dostępnym miejscu. rosliny są zdrowe i nie mają oznak tego, że są hodowane w czymś takim ( może nie wszystkie).

Tu bardziej byłam zszokowana stąd chciałam zasięgnąć waszych opinii

Dzięki Tomek za pomoc