Szeflera - wymagania,przycinanie,formowanie, rozmnażanie

[raflezja]

Karolina
Szeflera lubi pełne słońce. U nas jest rośliną doniczkową - pokojową. Natomiast w ciepłych krajach rośnie pod gołym niebem, w pełnym słońcu "na patelni". Jedynie szeflery o białych smugach mogą się przypalać. Może być problem na balkonach typu loggia, gdzie nie ma przewiewu powietrza. Rodzaj wystawy - czy zachodnia, południowa i wschodnia nie ma tu nic do rzeczy.
Natomiast w mieszkaniu może stać na każdym parapecie, południowym również, trzeba tylko pilnować by liście nie dotykały szyby.

[kaskash]

Mam pytanie do osób mających dłuższe doświadczenie z szeflerą Janine. Czy ona chętnie się krzewi? Jaką maksymalną wysokość osiąga?
Czy można ją po ogrodnikach wynieść na balkon (wschodni)?
Pozdrawiam
Halina

[Krzysi0]

Witam szanownych forumowiczów!
Sąsiad wyrzucił Szeflerę jak na zdjęciach a ja ją przygarnąłem wygląda biedactwo jak na zdjęciach niżej. Pytanie czy coś z tego będzie i co jej zrobi najlepiej ?:-)
Bryła korzeniowa jak widać niewielka - jakieś 8-10cm, wysokość ok 90 cm

[norbert76]

To zależy też, czego oczekujesz. Możesz wykorzystać ten łysy pień i dając podpórkę z kijka zrobić z tego drzewko kształtując w przyszłości koronę. Tylko, że posadzenie do proporcjonalnie wielkością doniczki odpada ze względu na mały system korzeniowy. A trzeba posadzić do takiej, żeby korzenie nie miały za dużo przestrzeni. Pewną receptą jest wsadzenie na jakiś czas doniczki do większej osłonki, na dno której pod doniczkę dajesz np inną małą doniczkę odwróconą dnem, żeby górna krawędź doniczki z rośliną mniej więcej pokrywała się z górną krawędzią osłonki.
Druga opcja odcięcie wierzchołka i na nowo jego ukorzenienie. Podczas tego procesu trzeba zapewnić jasne i ciepłe stanowisko. Stary pęd można też nisko odciąć, być może coś wypuści a może się rozkrzewi.

[ivonar]

Poszłabym w opcję drzewka. A na dół, za jakiś czas, dokupiłabym mniejszą szeflerę i byłaby fajna kompozycja. Ale decyzja oczywiście należy do Ciebie.

[Krzysi0]

Dziękuję za podpowiedzi, obawiałem się, że te korzenie nie mają szans na utrzymanie przy życiu roślinki. Pokombinuję i wrzucę jakąś fotkę

[Alcedo]

Oglądając liście mojej nowej szeflery pod światło znalazłam od spodu malutkie, dosłownie milimetrowe punkciki, mocno przytwierdzone. Upodobały sobie zwłaszcza najmłodsze listki. Pozdejmowałam je i zostały po nich wysuszone plamki. Czy to mogą być mini tarczniki? Obserwować i zdejmować czy może czymś popryskać?

[norbert76]

Wrzuć zdjęcia.

[pannalilith]

Witam wszystkich
Chciałabym zapytać czy prawidłowo obcięłam szeflere i czy jest szansa, że puści korzenie?

[norbert76]

U mnie nigdy nie udało się ukorzenić szeflery, ale podobno niektórym się udało.

[pannalilith]

Czyli raczej nic z tego nie będzie?

[norbert76]

Tego nie napisałem, tylko u mnie to się nie udało ukorzenić. Być może jednak Tobie się uda.

[basia_styk]

Takie sadzonki wypuszczały u mnie korzenie bardzo ładne i mam już z nich nowe rośliny.

B.

[pannalilith]

Czyli nadzieja jest, a po jakim czasie zauważyłaś korzonki?

Tego nie napisałem, tylko u mnie to się nie udało ukorzenić. Być może jednak Tobie się uda.

W sumie racja. Dziękuje ;)
W takim razie czekam cierpliwie

[basia_styk]

Musiałabym poszperać głęboko na dysku w fotkach, ale z tego co kojarzę, to nie było to długo, po paru tygodniach sadziłam już rośliny do ziemi. Teraz panują tak wysokie temperatury, że powinny korzenie powstać błyskawicznie.

B.