Grzesiu - wiosna zawsze mnie cieszy. Nawet taka kapryśna.
Ewuniu domyślam się dlaczego wybierasz niedzielę na wycieczkę. Wygląda na to, że spotkamy się dopiero po świętach. Krokusy tylko te botaniczne kwitną, reszta dopiero się gramoli na wierzch.
Izo jakiego wilca musisz mieć? Mogę Ci kupić i wysłać. Masz rację - jakoś szybko w tym roku wystartowały kwiaty u nas. Może za głęboko masz te ranniki teraz?
Danusiu - dziękuję! U mnie znów zimno, ale już bliżej niż dalej do prawdziwej wiosny.
Grażynko - nie mogę się doczekać aż moje wawrzynki będą takie jak u Ciebie. Na razie to małe badylki z 1-2 kwiatkami. Nawet nie wiedziałam, że pachną.
Wygląda na to Halinko, że wiosna wpadła do mnie przelotem

Tadku sama nie rozumiem jak to się stało, że tyle roślin tak szybko wystartowało. Byłam tym faktem mocno zaskoczona. Staram się sadzić u siebie wczesne odmiany to fakt, ale to nie tłumaczy wszystkiego. Może to Cuda a nie czary

Witaj Asiu! Cieszę się, że nie zapomniałaś o forum i moim skromnym wątku

Elu - kamień z serca...U mnie też zimno, mokro i wietrznie. Wczoraj poległo kolejne drzewo w parku. Na szczęście nie to co rośnie przy mojej działce. Oczywiście podeślę Ci nasiona wilców. Wszystkie chcesz? Muszę zajrzeć w te torebki, po ile nasion dali.
Agnieszko - i samej trudno było uwierzyć w to co widziałam na własne oczy. Kępki przylaszczek są dorosłe i może to ma wpływ...
Oczywiście na wilcach moje zakupy nasion się nie skończyły


