
Moje Ranczowu
- bartosz les
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1922
- Od: 24 sie 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Rewi
- 1000p
- Posty: 3623
- Od: 17 lip 2012, o 11:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. Lubelskie
- Kontakt:
Re: Moje Ranczowu
Pewnie i zapach ładny z hiacyntów 

Zapraszam serdecznie służę pomocą, pozdrawiam Ewa! ;)
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
Pomysł na ogród-projekty do wykorzystania!,
Ogród rewii cz.III !
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Moje Ranczowu
Uwielbiam młode pisklaczki i kwoka jak chowa je pod swoje skrzydełka.
Jakie śliczne zdjęcia, kolorowo
Śnieżnik cudowny u mnie nie chce się pokazać, paskudne zdjęcia wychodzą.


Jakie śliczne zdjęcia, kolorowo
Śnieżnik cudowny u mnie nie chce się pokazać, paskudne zdjęcia wychodzą.
- Ranczowiczka
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
Dziękuję Bartoszu , podziwiam twoje zamiłowanie do egzotycznych kwiatów są cudne tylko ..ten zapaszek.
Ewo zapach wiosny ,niestety nie mam zbyt wiele okazji aby się nimi delektować ,przez okno oko cieszę jak nie mam czasu po przechadzać się koło nich.
Kasiu ,mogła bym cały dzień potrzeć jak te maluszki na tych cieniutkich nóżkach biegają za kwoczką ,to jest bardzo urocze.Zastanawiam się jaką mi niespodziankę kurki szykuję i ile z nich będzie miało ochotę wysiedzieć nowe pokolenie.Śnieżnik kwitnie drugi rok ,zauważyłam że ma więcej kwiatków jak w zeszłym sezonie to znak że nowe cebulki przybyły i znak że jak na razie żadne futerkowe zwierzątko nie zrobiło sobie z niego deseru.
Wczoraj korzystając z okazji że jesteśmy w odwiedzinach u taty "połamańca" skusiłam się na lilie żółte i paciorecznika z Biedronki a także dokupiłam ziemie do pomidorów.Dziś jest szaro ,mokro i zimno to nadrobię zaległości parapetowe .bardzo się cieszę że w końcu u nas pada deszcz,bo susza straszna i taka mała nadzieja że to co wysiałam w sobotę na grządkach szybciutko poschodzi.

Ewo zapach wiosny ,niestety nie mam zbyt wiele okazji aby się nimi delektować ,przez okno oko cieszę jak nie mam czasu po przechadzać się koło nich.

Kasiu ,mogła bym cały dzień potrzeć jak te maluszki na tych cieniutkich nóżkach biegają za kwoczką ,to jest bardzo urocze.Zastanawiam się jaką mi niespodziankę kurki szykuję i ile z nich będzie miało ochotę wysiedzieć nowe pokolenie.Śnieżnik kwitnie drugi rok ,zauważyłam że ma więcej kwiatków jak w zeszłym sezonie to znak że nowe cebulki przybyły i znak że jak na razie żadne futerkowe zwierzątko nie zrobiło sobie z niego deseru.
Wczoraj korzystając z okazji że jesteśmy w odwiedzinach u taty "połamańca" skusiłam się na lilie żółte i paciorecznika z Biedronki a także dokupiłam ziemie do pomidorów.Dziś jest szaro ,mokro i zimno to nadrobię zaległości parapetowe .bardzo się cieszę że w końcu u nas pada deszcz,bo susza straszna i taka mała nadzieja że to co wysiałam w sobotę na grządkach szybciutko poschodzi.
- Kriss1515
- 1000p
- Posty: 2203
- Od: 15 cze 2012, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje Ranczowu
Śliczne wiosenne kwiatuszki. 

- kamil888
- 500p
- Posty: 734
- Od: 26 lip 2012, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Moje Ranczowu

Super jest u Ciebie




- Ranczowiczka
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
- trillum30a
- 200p
- Posty: 404
- Od: 6 lut 2012, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Paulii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2462
- Od: 25 lut 2013, o 15:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PsiaSkórka południowe mazowsze
Re: Moje Ranczowu
Witaj Dominiko
Piękne i super zakupy
Piękne kwitną cebulice, puszkinia ,hiacynty, szafirki
Ślicznie kwitnące na biało drzewko


Piękne kwitną cebulice, puszkinia ,hiacynty, szafirki

Ślicznie kwitnące na biało drzewko
Pauli
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"

- Ranczowiczka
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
Witam wszystkich,strasznie dawno nic nie pisałam,szok jak ten czas leci
U mnie wiele się zmieniło przez ten czas , z utęsknieniem czekam na ciepłe i słoneczne dni i mimo że mrozów nie doświadczamy to ogród sobie jeszcze smacznie śpi.
Dziś zachęcona przyjemną aurą wyruszyłam z nasionami na Ranczo i aż dziw ze po przerwie zimowej nic a nic nie jestem zmęczona a w kość to nie powiem ,trochę sobie dałam
.Z moich dzisiejszych obserwacji wynika że ojj strasznie sucho jest ,przynajmniej u mnie ,po wzruszeniu ziemi za ok niespełna godzinę ziemia przewiana osuszona i rozpadająca się pod palcami oby coś popadało z nieba bo żle się dzieje.Pierwsze zasiewy pietruszki ,marchewki ,bobu ,groszku i cebulki dymki zostały poczynione ,część okryta włókniną a część czeka na swoją pierzynkę do poniedziałku.Na parapecie domowym też pomału zaczyna się zazieleniać oby tylko prognozy nie zmieniły się to będzie dobrze.
.

U mnie wiele się zmieniło przez ten czas , z utęsknieniem czekam na ciepłe i słoneczne dni i mimo że mrozów nie doświadczamy to ogród sobie jeszcze smacznie śpi.


Dziś zachęcona przyjemną aurą wyruszyłam z nasionami na Ranczo i aż dziw ze po przerwie zimowej nic a nic nie jestem zmęczona a w kość to nie powiem ,trochę sobie dałam


.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Moje Ranczowu
Faktycznie Cię nie było długo
\Pokazuj co tam na parapecie się dzieje.
lubie wysiewać.

\Pokazuj co tam na parapecie się dzieje.

- Ranczowiczka
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu




Witam cię Kasiu ,a o to maje wypociny ,część na ogrodzie a reszta na parapecie ,pomału co niektóre dostają liścia właściwego z czego jestem zadowolona , wcześniaki jeszcze parę dni i dostaną eksmisję do gruntu aby odstąpić miejsca następnym przedszkolakom.U nas delikatnie ochłodziło się i w końcu trochę popadało przynajmniej na tyle aby wczesne wysiewy mogły powschodzić,bo kto to widział aby w marcu latać z konewką jak miało to miejsca parę dni temu.

Teraz z innej beczki ,zakupiłam oto tu przedstawiona na zdjęciu wyżej gruszę na podkładce kałkaskiej ,może ktoś miał i mi podpowie czy drzewko rośnie duże.Zależy mi na niewielkich drzewkach ze względu na ograniczona powierzchnię,nie miałam czasu na zastanowienie się w sklepie i zaryzykowałam a teraz się głowie.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Moje Ranczowu
No i widzę ze praca ruszyła i jak ładnie zabezpieczone.
Parapet również ślicznie wygląda, piękne zdrowe wschody.
Co do gruszy to nie mam ale przecież można je ścinać i formować jakby co.


Parapet również ślicznie wygląda, piękne zdrowe wschody.

Co do gruszy to nie mam ale przecież można je ścinać i formować jakby co.

- Ranczowiczka
- 200p
- Posty: 223
- Od: 2 gru 2012, o 13:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Legnicą Bolesławcem a Złotoryją
Re: Moje Ranczowu
Kasiu ,już doczytałam moja gruszka podobno dorasta do 4m wys, tyle może być ,teraz muszę zaczerpnąć info na temat formowania aby nic nie zepsuć .Na razie posadziłam ją w dużej donicy i podziwiam piękny, wysoki, pojedynczy badyl jak idę od kur.
A co się tyczy warzywnych to dziś po inspekcji odnotowałam same pozytywy, to znaczy :cebulka dymka ładnie pościła korzonki na górze jeszcze sucha łuska ale to lada chwila zamieni się w szczypior bo zrobiło się cieplutko,marchew pokazuje różki no i najważniejsze a przynajmniej jedno z najlepszych korzeniowych jak dla mnie to pietruszka która tez dostaje igiełek i cieszy niezmiernie oczy swojej panci.
Nie wiem jak u was ale u mnie wiosną pachnie i jaskółki przyleciały,kury zwariowały niosą się na potęgę aż strach
pomyśleć jak zaczną znosić po dwa jajka dziennie co miało miejsce rok temu.Gąska też jaja znosi i razem z gąsiorem nie pozwala zabierać z gniazda,trzeba się specjalnie wystroić w długi kij
aby nie poczuć, gąsiora na plecach w ogóle to zauważyłam że maja bardzo silny instynkt "macierzyński" obydwoje dzielnie pilnują jaja.

A co się tyczy warzywnych to dziś po inspekcji odnotowałam same pozytywy, to znaczy :cebulka dymka ładnie pościła korzonki na górze jeszcze sucha łuska ale to lada chwila zamieni się w szczypior bo zrobiło się cieplutko,marchew pokazuje różki no i najważniejsze a przynajmniej jedno z najlepszych korzeniowych jak dla mnie to pietruszka która tez dostaje igiełek i cieszy niezmiernie oczy swojej panci.



Nie wiem jak u was ale u mnie wiosną pachnie i jaskółki przyleciały,kury zwariowały niosą się na potęgę aż strach


