Sezon 2015 - rozpoczęty

[ewelkacha88]

Witajcie. Dzisiaj zauważyłam pąki kwiatowe na tegorocznym Carnaby i Niobe . O dziwo mam dwie sadzonki tego drugiego i jedna ładniejsza nie ma jeszcze paków a taka mizerna ma . Reszta póki co rośnie i nabiera liści - czekam na pączki tych zeszłorocznych bo wierzę, że pokażą w tym roku więcej kwiatów - Jackmanii , Błękitny Anioł i The President. Sama nie wiem w jaki sposób ale nazbierało się u mnie 12 powojników . Oby z chęcią rosły i kwitły. Pozdrawiam

[Firletka]

No właśnie. Wczesne już pączkują. Myślałam, że to tylko u Was, ale moje też już zaczęły!

Widać Ewelino Twoja szykująca się do kwitnienia, mizrniejsza Niobe ma lepsze warunki. A co konkretnie decyduje o szybszym zawiązywaniu pąków często "na oko" trudno nam stwierdzić. Zagadki Natury - zaskakują i dają do myślenia.

[Iga33]

A ja wczoraj kupiłam z pąkami Carnaby i dwa inne.

[Firletka]

Iga, napisz jakie dwa inne i dlaczego takie właśnie ?

[Iga33]

Iga, napisz jakie dwa inne i dlaczego takie właśnie ?

powojnik daniel deronda, dr ruppel... kupiłam też sunset, ale on bez pąków.... Dlaczego? (pewnie za tym pytaniem kryje się podstęp ) Zwyczajnie chciałam o różnych barwach. (do wyboru miałam jeszcze 3 inne tylko)

[magdalenca]

A ja jeszcze mam pytanie odnośnie sadzenia i wspinania się powojników. To moje pierwsze, więc mam wątpliwości.
Dodam, że oglądałam film instruktażowy p. Marczyńskiego ;)

Dla moich powojników przewiduję takie miejscówki - przy migdałku na pniu, przy wiśni oraz przy słupach ganku. Przy ganku będą kratki, ale co z drzewkami? Czy też mam im jakieś kratki zamontować, żeby zaczęły się wspinać na drzewa?

Poniżej zdjęcie wiśni, na drugim planie. Ona dość nisko zaczyna się rozgałęziać, ale czy to wystarczy?

[Firletka]

Dlaczego? (pewnie za tym pytaniem kryje się podstęp

...ależ skąd ! Ciekawa po prostu jestem czym się kierowałaś w wyborze, jakie kolory lubisz. A może kolor nie ma akurat znaczenia ...
U mnie na przykład większość to bladawce i trochę granatów. Raczej nie mam ostrych kolorów. No... może najostrzejszy z nich to Kaiser. Nasze widzenie kolorów jest bardzo osobnicze. Trochę o tym pisaliśmy sobie z Leszkiem .

Nie zarzekam się ,że kolorystyka ogrodu nie ulegnie jakimś modyfikacjom, bo przecież gusty też się nam zmieniają, nieprawdaż ?

Dla moich powojników przewiduję takie miejscówki - przy migdałku na pniu, przy wiśni oraz przy słupach ganku. Przy ganku będą kratki, ale co z drzewkami? Czy też mam im jakieś kratki zamontować, żeby zaczęły się wspinać na drzewa?

Poniżej zdjęcie wiśni, na drugim planie. Ona dość nisko zaczyna się rozgałęziać, ale czy to wystarczy?

Magdaleno - Twoja wiśnia to wymarzona podpórka dla clematisa, z tym że warto byłoby mu dać kilka cienkich drucików, czy linek wzdłuż pnia, by mógł się owinąć ogonkami liściowymi. Pień jest za gruby, by ogonki się go chwyciły. Robiłam tak z moją Dianą pod migdałkiem.

[Iga33]

Dlaczego? (pewnie za tym pytaniem kryje się podstęp

...ależ skąd ! Ciekawa po prostu jestem czym się kierowałaś w wyborze, jakie kolory lubisz. A może kolor nie ma akurat znaczenia ...
U mnie na przykład większość to bladawce i trochę granatów. Raczej nie mam ostrych kolorów. No... może najostrzejszy z nich to Kaiser. Nasze widzenie kolorów jest bardzo osobnicze. Trochę o tym pisaliśmy sobie z Leszkiem .

Nie zarzekam się ,że kolorystyka ogrodu nie ulegnie jakimś modyfikacjom, bo przecież gusty też się nam zmieniają, nieprawdaż ?

A już myślałam, że nawiązujesz do mojego amatorstawa jeśli chodzi o powojniki. I tak ja raczej wolę ostre kolory.

[Firletka]

W moim odczuciu amatorstwo brzmi bardzo pozytywnie. Dla mnie nie jest to przede wszystkim brak doświadczenia w danej dziedzinie, lecz bardziej zajmowanie się czymś hobbistycznie, z radością, znajdowanie w tym przyjemności i satysfakcji.

Profesjonalizmu nie wyznacza ilość posiadanych odmian, a raczej doświadczenie w ich uprawie. Do grona profesjonalistów zaliczam hodowców o światowej renomie takich jak brat Stefan Franczak, czy P.Szczepan Marczyński.

Mimo,że powojniki uprawiam od kilku lat i mam więcej niż kilka odmian wciąż uważam się za amatora.

[Iga33]

W moim odczuciu amatorstwo brzmi bardzo pozytywnie. Dla mnie nie jest to przede wszystkim brak doświadczenia w danej dziedzinie, lecz bardziej zajmowanie się czymś hobbistycznie, z radością, znajdowanie w tym przyjemności i satysfakcji.

Profesjonalizmu nie wyznacza ilość posiadanych odmian, a raczej doświadczenie w ich uprawie. Do grona profesjonalistów zaliczam hodowców o światowej renomie takich jak brat Stefan Franczak, czy P.Szczepan Marczyński.

Mimo,że powojniki uprawiam od kilku lat i mam więcej niż kilka odmian wciąż uważam się za amatora.

: No tak... Co do gustów, to mnie aż tak bardzo się nie zmieniają (ważny kolor, zapach, motyle, kamienie i natura itd.), jednak za to wiele nowych koncepcji powstaje. A co za tym idzie ogród ciągle w budowie.

[magdalenca]

Firletko, a możesz mi wytłumaczyć bardziej łopatologicznie? Na Twoim zdjęciu nie widać szczegółów. Czy mam poszczególne pędy rozpostrzeć na pniu i mocować je do niego drucikiem lub sznureczkiem?

[Firletka]

Do pociągnięcia powojnika wzdłuż pnia potrzebujemy :

Szpilki i drucik. Ja kupiłam w sklepie metalowym szpilki budowlane z haczykiem . Są też w składach budowlanych .Są to jakieś szpilki montażowe, nie pytajcie mnie do czego, ważne ,że spełniają swoją rolę w ogrodzie.

Długość ok 25 cm , cena od 35 gr-55 gr za sztukę. Drucik za 5 zł w każdym ogrodniczym.



Wbijamy szpilkę pod kątem u podstawy powojnika. Mocujemy drucik.







Można pociągnąć kilka takich drutów z różnych miejsc wokół podstawy powojnika w zależności od potrzeby. Tego drutu wkrótce nie będzie już widać. Moja Diana skutecznie go zamaskuje masą liści i kwiatów. Po wejściu na koronkę migdałka dalej będzie się oplatała wokół tegorocznych gałęzi.

Przepraszam za jakość zdjęć, ale było już dość ciemno, więc nie są najlepsze. Mam nadzieję, że pomogłam.

[lesioc]

Ja kupiłam w sklepie metalowym szpilki budowlane z haczykiem . Są też w składach budowlanych .Są to jakieś szpilki montażowe, nie pytajcie mnie do czego, ważne ,że spełniają swoją rolę w ogrodzie.

To jest pręt do wieszka obrotowego do profilu CD systemu sufitów podwieszanych (pręt mocujący z okiem).

Ponieważ dla róznych długości pręta zawsze zaczep jest ten sam, to obie częsci często są sprzedawane osobno.
Należy ich szukać tuż obok profili do karton-gipsu. Zwykle dostęne są w długościach 12, 25, 50, 75, 100 i 150cm

[Firletka]

Dzięki Leszku. Tłumaczono mi w sklepie , ale zapamiętałam tylko ,że "montażowe".
Wielofunkcyjne . Widać nie tylko sufit można podwiesić , ale i powojnika.

[tu.ja]

Firletko - świetny pomysł z tymi szpilkami.

- Omoshiro - mój zeszłoroczny zakup