Ketmia syryjska- Hibiskus ogrodowy

[aniawoj]

Nic się nie martw - hibiskusy bardzo długo nie wypuszczają liści wiosną i to jest u nich normalne Żółknięcie liści o tej porze też jest prawidłowym zjawiskiem.

[hanka55]

A przemarznięte pąki, które nie mają szansy rozwinąć się
od osłoniętej, południowej strony, to też normalne ?

[FIGA]

Masz rację Hanko :P
Ja swoje z balkonu już zawiozłam do pracy na zimowiska :P
Te kilka chłodniejszych nocy zrobiło co swoje liście żółkły i pąki odpadły
Więc uznałam że nie ma co czekać i je zawiozłam tam dojdą do siebie i może jeszcze będą miały chęć zakwitnąć

[hanka55]

Straszne Kasiu, a tak chciałoby się jeszcze zatrzymać,
choć troszkę lata... :P

[FIGA]

Ja też myślałam że do końca października spokojnie postoją na balkonie

[aniawoj]

A jaka była u Ciebie temperatura Haniu ,że pąki przemarzły?

[hanka55]

Nie wiem kiedy przemarzły, Aniu.
Najniższy odczyt był w zeszłym tygodniu -7C.
Teraz na termometrze, na piętrze -6, ale przed chwilą wróciłam z ogródka
i na zwykłym rtęciowym, zawieszonym na południowej ścianie, jest tylko - 4.

[aniawoj]

O Ludku, Haniu! No to już rozumiem Twój podpis w profilu....
U mnie nie było aż tak zimno! . Poszłam jednak obejrzeć dziś mojego hibiskusa ,bo ma dużo pączków i nie rozwijają się. Nadal jest ładny, ale...pączki odpadają ZMARZŁY

[pomoc77]

Hej!! Ja swojego hibiskusa wyhodowalam sama z nasion ktore przywiozlam z wycieczki do niemiec niestety z garsci nasion wykielkowala tylko jedna roslina mam go od 2004roku terez ma ok 1,50 wys od 3 lat kwitnie w tamtym roku kwitl szczegolnie obficie kwiaty sa duze niebieskie z purpurowym srodkiem co roku zabezpieczam go przed zima najpierw usypuje dosyc wysoki kopczyk wokol korzeni a galazki na calej dlugosci owijam sloma i to zupelnie wystarczy nigdy jeszcze nie zmarzla zadna galazka od wiosny raz w tygodniu podlewam nawozem z pokrzyw zycze powodzenia w uprawie pozdrawiam

[Iwona W]

Witam serdecznie wszystkich milosników ogrodów i hibiscusów:)

Mam do Was pytanie.

2 lata temu na jesieni dostałam małą sadzonkę Ketmii Syryjskiej (wywnioskowałam czytając ten wątek) 'Duc de Barabant'.

Ogród był dopiero zakładany więc zadołowałam go gdzie bądź gdzie pięknie przezimował.
Po założeniu trawnika (czyli dopiero w połowie maja) wysadziłam go na miejsce wydawało mi się docelowe.

Urósł w ciągu sezonu do prawie 1,30 m i był obsypany przeogromną masą pąków. Niestety przez część dnia na tym stanowisku jest półcień, więc z tych paków nie zdążyły rozwinąć się kwiaty (może ze 3-4).

Wnioskuję, że muszę moją ketmie przesadzić na miejsce w pełni słoneczne. Zgadzacie się ze mną?

Kiedy najlepiej to zrobić, żeby jej nie zaszkodzić?

Dziękuję za pomoc.

[raistand]

Najlepiej przesadzać jak tylko się ociepli zanim krzew ruszy z wegetacją.

[Karo]

Ketmia syryjska rusza z wegetacją bardzo późno,
ale o tym pewnie już czytałaś na forum.
W kwietniu a nawet czasem i w maju wygląda jeszcze jak przemarznięta .
Spokojnie możesz ją przesadzić - po prostu - wiosną i
nie martw się,że jej to zaszkodziło.

[aniawoj]

A tak w ramach ciekawostki. W zeszłym roku jedna z moich ketmii( którą cierpliwie przetrzymałam i łaskawie nie wyrzuciłam ) wypuściła listki ok. 20 czerwca