Lana i storczykowe towarzystwo.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Jasminee nie można tego jeszcze nazwać jakąś konkretną zmianą. Obserwuję w jakich warunkach egzystują storczyki botaniczne, z ukierunkowaniem na Phalaenopsis u innych osób. Chodzi tu o różne miejsca typu akwarium, orchidarium i możliwość adaptowana tych sposobów do moich warunków. Na chwilę obecną w innych warunkach niż "parapet" rosną u mnie sadzonki Phal. bellina i pantherina. Mają domek w małym akwarium, wysypany keramzytem, zalany wodą. W ten sposób zwiększyłam im wilgotność, lecz nie jest to ideał i bez wprawy i ciągłego dozoru nie polecam osobom początkującym.
Magdo ,
to, co wskazałaś w linku - jest i tak furą informacji.
Doskonale opisane jest wszystko w pigule,a nadto rysunki poglądowe dla wszystkich storczyków są idealne w porównaniach.
Szczególnie wtedy , gdy są różnice i obiekcje do tozsamości.
Oczywiście ....nie ma potrzeby wykonywać takich super oględzin za kazdym razem :P ,bardziej służy porównaniom dwóch osobników i identyfikacji.
Zresztą dla wielu gatunków i innych to pomocne nad wyraz.Jak to mówią *diabeł tkwi w szczegółach* ,a tutaj szczegóły na dłoni.
Dobre oręże dla storczykowców,którzy w tym temacie są zakotwiczeni ,pracują itp...
Podpowiedż dla Lany:
wydrukuj sobie tłumaczenie i do skoroszytu podręcznego włóż - praktycznie robić notatki przy treści opracowanej.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
.
to, co wskazałaś w linku - jest i tak furą informacji.
Doskonale opisane jest wszystko w pigule,a nadto rysunki poglądowe dla wszystkich storczyków są idealne w porównaniach.
Szczególnie wtedy , gdy są różnice i obiekcje do tozsamości.
Oczywiście ....nie ma potrzeby wykonywać takich super oględzin za kazdym razem :P ,bardziej służy porównaniom dwóch osobników i identyfikacji.
Zresztą dla wielu gatunków i innych to pomocne nad wyraz.Jak to mówią *diabeł tkwi w szczegółach* ,a tutaj szczegóły na dłoni.
Dobre oręże dla storczykowców,którzy w tym temacie są zakotwiczeni ,pracują itp...
Podpowiedż dla Lany:
wydrukuj sobie tłumaczenie i do skoroszytu podręcznego włóż - praktycznie robić notatki przy treści opracowanej.
pozdrawiam J ;:76 VANKA
.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Madziu bardzo dziękuję Ci za podesłanie linków. Ten o Phal. kunstleri już widziałam, a ten drugi spróbuję rozszyfrować przez tłumaczenie 8) .
Jovanko masz rację, można wiele wyszukać, chociaż raczej jak napisałaś, wiadomości te służą najczęściej do rozszyfrowywania, co jet co ? Staram się raczej nabywać oznaczone egzemplarze, ale niespodzianki sie zdarzają, tym bardziej, że często zakupujemy rośliny niekwitnące. Natomiast technicznych wskazówek do samej uprawy tyle co kot napłakał. Jednak sami musimy sobie wypracować wiedzę lub może techniczną praktykę postępowania z poszczególnymi egzemplarzami. Dla moich podopiecznych prowadzę sobie kajecik, w którym zapisuję najważniejsze informacje. Chociaż nie powiem, przydałby się opracowany wzór takiej karty prowadzenia stroczyka. Sama mam jeszcze za mało praktyki i brak pomysłu, jak taka karta powinna wyglądać .
Jovanko masz rację, można wiele wyszukać, chociaż raczej jak napisałaś, wiadomości te służą najczęściej do rozszyfrowywania, co jet co ? Staram się raczej nabywać oznaczone egzemplarze, ale niespodzianki sie zdarzają, tym bardziej, że często zakupujemy rośliny niekwitnące. Natomiast technicznych wskazówek do samej uprawy tyle co kot napłakał. Jednak sami musimy sobie wypracować wiedzę lub może techniczną praktykę postępowania z poszczególnymi egzemplarzami. Dla moich podopiecznych prowadzę sobie kajecik, w którym zapisuję najważniejsze informacje. Chociaż nie powiem, przydałby się opracowany wzór takiej karty prowadzenia stroczyka. Sama mam jeszcze za mało praktyki i brak pomysłu, jak taka karta powinna wyglądać .
Wzór kajecika zupełnie dowolnie sobie prowadzimy,każdy wg uznania.Ale co najważniejsze to musi byc./daty zdarzeń, opisy,kwitnienie,sposób zasilania,zmiany ekspozycji itp.
Na stronie Orchidarium jest dobry program-ale to raczej jak się ma juz wiele w kolekcji ,to warto mieć.Ja juz nie katalogowałam swoich tym sposobem- duża robota by była.program był póżniej niż mój zasobny kapownik.
Poszukam, moze się przydać-jest opracowany dobrze,tak jak większość spotykana w kolekcjach.
Co do kupowania...hm.....pewnie szybko przekonasz sie ,ze oznaczone to nie to samo
-wszystkim zdarzaja się pomyłki.A ponieważ nic nie jest stałe- ciągłe ingerencje człowieka w met.rozmnażania maja swój skutek -krzyżówki bywają nieprzewidywalne i różne w swym wyglądzie .Poziom jakości tych upraw jest różny u różnych hodowców.
Myślę jednak ,ze to są drugorzędne sprawy.Choć też ważne :P bo kosztują.
Ale sedno i sens uprawy botanicznych gatunków i krzyżówek jest głęboki , pasjonujący.
Pytasz o wskazania- niestety tego jest najmniej, bo zazwyczaj nie jest to powszechność
w kolekcjach. Często zdarza się ,ze mamy podobne ale inne.
A aaaa..... to już inna uprawa.
To co najważniejsze - przestawić się mentalnie na inny rodzaj uprawy z warunkami i wszystkim tym. co niezbędne wg wskazań.
Czesto wymieniamy się doświadczeniami, po to sa fora kluby,spotkania ,wystawy.Wiadomy jest skład osobowy klolekcjonerów,przeważnie znamy się i lubimy.
Akurat tutaj nie ma anonimowości. Wiemy , co i kto może pomóc .
.Kontakt jest możliwy ,nawet jeżeli nie przez stronę to i tak jest drogą do kontaktów.
Zresztą wiesz - co będę pisała :P
Do tego już niezbędne jest orchidarium.
Część z tych botanicznych potrafi sie dostosować do warunków domowych .Ale jest to częściowe dostosowanie, skutki widać dopiero w dłuższym przedziale czasu.
Uprawę i kwitnienie przewidujemy na dłużej ,więc i warunki dla tych roślin powinny
być odpowiednie.
I tutaj nic się w zamian nie pokombinuje.
To tyle na szybko dopowiadam-
pozdrawiam J VANKA
Na stronie Orchidarium jest dobry program-ale to raczej jak się ma juz wiele w kolekcji ,to warto mieć.Ja juz nie katalogowałam swoich tym sposobem- duża robota by była.program był póżniej niż mój zasobny kapownik.
Poszukam, moze się przydać-jest opracowany dobrze,tak jak większość spotykana w kolekcjach.
Co do kupowania...hm.....pewnie szybko przekonasz sie ,ze oznaczone to nie to samo
-wszystkim zdarzaja się pomyłki.A ponieważ nic nie jest stałe- ciągłe ingerencje człowieka w met.rozmnażania maja swój skutek -krzyżówki bywają nieprzewidywalne i różne w swym wyglądzie .Poziom jakości tych upraw jest różny u różnych hodowców.
Myślę jednak ,ze to są drugorzędne sprawy.Choć też ważne :P bo kosztują.
Ale sedno i sens uprawy botanicznych gatunków i krzyżówek jest głęboki , pasjonujący.
Pytasz o wskazania- niestety tego jest najmniej, bo zazwyczaj nie jest to powszechność
w kolekcjach. Często zdarza się ,ze mamy podobne ale inne.
A aaaa..... to już inna uprawa.
To co najważniejsze - przestawić się mentalnie na inny rodzaj uprawy z warunkami i wszystkim tym. co niezbędne wg wskazań.
Czesto wymieniamy się doświadczeniami, po to sa fora kluby,spotkania ,wystawy.Wiadomy jest skład osobowy klolekcjonerów,przeważnie znamy się i lubimy.
Akurat tutaj nie ma anonimowości. Wiemy , co i kto może pomóc .
.Kontakt jest możliwy ,nawet jeżeli nie przez stronę to i tak jest drogą do kontaktów.
Zresztą wiesz - co będę pisała :P
Do tego już niezbędne jest orchidarium.
Część z tych botanicznych potrafi sie dostosować do warunków domowych .Ale jest to częściowe dostosowanie, skutki widać dopiero w dłuższym przedziale czasu.
Uprawę i kwitnienie przewidujemy na dłużej ,więc i warunki dla tych roślin powinny
być odpowiednie.
I tutaj nic się w zamian nie pokombinuje.
To tyle na szybko dopowiadam-
pozdrawiam J VANKA
-
- 500p
- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Witajcie serdecznie w moim wątku . Ja także muszę się ze wszystkimi przywitać po wakacyjnych wyjazdach ;:54 i nadrobić ogrooooomne zaległości. Namnożyło się nowych postów, których nie jestem w stanie w tak krótkim czasie przejrzeć.
Asiu w tej chwili kwitnie jeszcze jedynie Epidendrum, Phal. kunstleri i Cattleya już dawno kwiatów nie posiadają. Na pierwszym utrzymały się około miesiąca, a na drugim około 2 tygodni. Obecnie z Phalaenopsis kwitnie mi jedynie Phal. Zuma Pixie, taki ciemnoróżowy z drobnymi kwiatuszkami. Był już w moim wątku pokazywany. Cała reszta, to ogólnie zielona masa .
Dawidzie, swoje maleństwa nabywam w różnych miejscach - kwiaciarnie, markety, podczas zakupów w Opolu także Obi . Nie mniej jednak, jeżeli chcę mieć coś botanicznego, pozostaje internet lub wystawy. Zatem miejsc do nabycia perełek jest całe mnóstwo, tylko portfel tego raczej nie przeżyje , no i miejsca w domu nie przybywa. Myśle już ustawicznie, jak tu by zmienić mieszkanie na wieksze !
Asiu w tej chwili kwitnie jeszcze jedynie Epidendrum, Phal. kunstleri i Cattleya już dawno kwiatów nie posiadają. Na pierwszym utrzymały się około miesiąca, a na drugim około 2 tygodni. Obecnie z Phalaenopsis kwitnie mi jedynie Phal. Zuma Pixie, taki ciemnoróżowy z drobnymi kwiatuszkami. Był już w moim wątku pokazywany. Cała reszta, to ogólnie zielona masa .
Dawidzie, swoje maleństwa nabywam w różnych miejscach - kwiaciarnie, markety, podczas zakupów w Opolu także Obi . Nie mniej jednak, jeżeli chcę mieć coś botanicznego, pozostaje internet lub wystawy. Zatem miejsc do nabycia perełek jest całe mnóstwo, tylko portfel tego raczej nie przeżyje , no i miejsca w domu nie przybywa. Myśle już ustawicznie, jak tu by zmienić mieszkanie na wieksze !
Lano - witaj więc po urlopiku
Poświęcisz parę nocek i nadrobisz zaległości !
A co do "zielonej masy", też mam teraz taką większość, ale wcale mnie to nie martwi, bo każdy ze storczyków "coś tam" sobie rozwija, tworzy,
więc to dobrze rokuje na przyszłość ;:2
Co do Cattlei, moja też kwitła niezbyt długo, ale w ciągu 2 miesięcy od zrzucenia kwiatów urosły jej 4 dosyć duże już
młode przyrosty i od momentu przesadzenia rośliny - "idą jak burza" !
Z szaleństwa coraz to nowych zakupów już "wyrosłam" i uczę się cieszyć tym co mam. Zakupy zostawiam sobie do
ewent. wystaw. Warto poczekać, bo tam zawsze jest coś ciekawego. A miejsca w domu, podobnie jak u Ciebie, też
zaczyna brakować.
Lano, przy większym mieszkaniu, za jakiś czas będziesz miała TEN SAM problem z miejscem !
Pozdrawiam, Joanna
Poświęcisz parę nocek i nadrobisz zaległości !
A co do "zielonej masy", też mam teraz taką większość, ale wcale mnie to nie martwi, bo każdy ze storczyków "coś tam" sobie rozwija, tworzy,
więc to dobrze rokuje na przyszłość ;:2
Co do Cattlei, moja też kwitła niezbyt długo, ale w ciągu 2 miesięcy od zrzucenia kwiatów urosły jej 4 dosyć duże już
młode przyrosty i od momentu przesadzenia rośliny - "idą jak burza" !
Z szaleństwa coraz to nowych zakupów już "wyrosłam" i uczę się cieszyć tym co mam. Zakupy zostawiam sobie do
ewent. wystaw. Warto poczekać, bo tam zawsze jest coś ciekawego. A miejsca w domu, podobnie jak u Ciebie, też
zaczyna brakować.
Lano, przy większym mieszkaniu, za jakiś czas będziesz miała TEN SAM problem z miejscem !
Pozdrawiam, Joanna
-
- 500p
- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Ja się przeprowadziłem niedawno do większego mieszkania, więc na razie takiego dużego problemu z miejscem nie mam, ale lubię podziwiać storczyki w moim pokoju, dlatego kombinuje wstawić półkę naprzeciw okna Podobnie jak wy większość zielonej masy, ale jeszcze 3 Phalaenopsisy kwitna i Paphiopedilum, aha i jeszcze jeden śmieszny Phalaenopsis który zrzucił kwiaty, ale zostawił tylko jednego i tak się trzyma już od 2 tygodni