Morela - uprawa, pielęgnacja, zapytania

[rekawa]

Dziękuję za szybką odpowiedź. Posadzimy, ale patrząc na aurę za oknem nie wiem kiedy.

[mcbk]

Była sobie morela, która przez całe lata rodziła mnóstwo owoców o niezrównanym smaku (dosłownie, nie jadłem jeszcze moreli równie smacznej, jak te z mojego drzewa). Ostatnimi laty plony były coraz słabsze, a w ubiegłym roku drzewo co prawda wysypało kwiatami, ale na tym się skończyło (pojawiły się niezwyczajnie małe liście, które zaraz zwiędły). Zgaduję, że lepiej już nie będzie (chociaż jestem niemal pełnym ignorantem, informuję z góry).

Pytanie: czy jest jakiś sens próbować ją jeszcze klonować, szczepić, etc.? A jeżeli, to kiedy? A może jedyne, co pozostało, to humanitarnie spiłować?

[Drako]

Czy była mocno cięta, a rany niezabezpieczone? Szczepiona czy siewka?

[mcbk]

Szczepiona. Cięta bez specjalnego entuzjazmu, ale rany, owszem, niezabezpieczone.

[krzysztofkhn]

W celu edukacji polecam posty kolegów Rossynanta, krzysztofkhn i pomologa.

Znaleźć się w takim towarzystwie to dla mnie zaszczyt !

[nataszka]

ja też zakupiłam w Biedronce morelę Early Orange. Drzewko ma bardzo grube gałęzie w porównaniu z innymi ale co z tego jak nie mam żadnegoi zapylacza kupiłam ją bez żadnej wiedzy i teraz żałuję bo nie chce drugiej moreli kupowac a po co mi taka co nie będzie owocowac

[whitedame]

nataszka

Tytuł: Re: Morela - pielęgnacja Odpowiedz z cytatem
ja też zakupiłam w Biedronce morelę Early Orange. Drzewko ma bardzo grube gałęzie w porównaniu z innymi ale co z tego jak nie mam żadnegoi zapylacza kupiłam ją bez żadnej wiedzy i teraz żałuję bo nie chce drugiej moreli kupowac a po co mi taka co nie będzie owocowac

Ależ będzie, tylko mając koleżankę owocowałaby może lepiej?
Niektóre żródła podają Early Orange za odmianę samopłodną.
Poza tym może Twój sąsiad ma jakąś morelkę i ona zapyli Twoją.
Jeśli owocowanie drzewka nie będzie Cię satysfakcjonowało zawsze możesz spróbować swoich sił i zaszczepić na tym drzewku drugi gatunek.
Czytaj dokładnie posty. Nasze forum jest skarbnicą wiedzy jakiej nie znajdziesz gdzie indziej, musiałabyś przeczytać setki uczonych ksiąg. Tu koledzy podają wszystko na tacy. I dzięki im za to

[Drako]

Ech... znam taki przypadek z autopsji. :c Jeśli masz podkładki, spróbuj znaleźć kilka zdrowych pędów i zaszczepić. Zrazy można już chyba pobrać, o szczepieniu jest na forum.

[nataszka]

a więc jest cień nadziei:) na sąsiadów nie mam co liczyc niestety bo od "normalnych" dzieli mnie ok km a tuz obok mnie pobudowali socjale- niestety patologia która tylko mi kradnie na ogródku zamiast samemu się postarac
a czy jak bym w poblizu posadziła jakaś brzoskwinke to coś pomoże?

[seedkris]

Pomoże tym socjalom, będą mieli więcej owoców.

[nataszka]

chyba bedzie trzeba jeszcze sobie jakąś proce zmontowac- przyda się na szpaki i socjale

[seedkris]

Ja mam 1 km do socjali. To jest mało. Zniknęły uprawy sadownicze, truskawek i warzyw. Jak jest tylu chętnych na to co wyrośnie, to nie warto niczego sadzić. Morela jest magnesem dla takich ludzi.

[nataszka]

ja mam z 200m niestety. No ale co mam sobie całe życie ogródka pod własnym domem odmawiac prędzej uciułam kase na jakieś dobre ogrodzenie i super ostrego psa, ale jak na razie marne szanse. Musze sobie jakoś radzic. Może siatke pod prad podłaczc .Nie rozumiem czemu takich ludzi nie wysiedlą gdzieś pod las tylko pod same domki jednorodzinne a tu każdy ogródek i podwórko ma. U mnie najgorzej jest z cygaństwem- to oni kradną i wszystko im wolno- no bo co "odgryze"sie to przyjdą i mi całe podworko zniszczą, auto porysuja albo nie wiadomo co jeszcze