Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2556
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Piotrze, u mnie raczej więdną całe rośliny, początkowo tylko w dzień. W nocy odzyskują turgor.
Po jakimś czasie już nie odzyskują, są zwiędnięte permanentnie i zaczynają żółknąć liście,
Mam też ze dwa krzaki gdzie więdną na razie po dwa, trzy liście, ale wiem jak to się skończy,
Chciałem zrobić zdjęcie, ale już po zmroku i wyglądają ok.
Po jakimś czasie już nie odzyskują, są zwiędnięte permanentnie i zaczynają żółknąć liście,
Mam też ze dwa krzaki gdzie więdną na razie po dwa, trzy liście, ale wiem jak to się skończy,
Chciałem zrobić zdjęcie, ale już po zmroku i wyglądają ok.
Pozdrawiam, Jacek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
To u mnie podobnie było z tym że zaczynało się od lisci wierzcholkowych. Zwiednieta jak na zdjęciu a w nocy się podnosiły. Tylko mam odmiany jak honey moon a według producenta nasion pomidor powinien być odporny na fuzarioze i wercitilioze. Chyba że te całe odporności to pic .
Piotr
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2556
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Możesz mieć rację, że to pic. W poprzednim sezonie padł mi jeden z dwóch Honey Moonów.
Wtedy winiłem mrówki/gryzonie, które akurat tam się kręciły, dziś wiem, że było inaczej.
Wydaje mi się, że wstawiałem tu jego zdjęcie.
Wtedy winiłem mrówki/gryzonie, które akurat tam się kręciły, dziś wiem, że było inaczej.
Wydaje mi się, że wstawiałem tu jego zdjęcie.
Pozdrawiam, Jacek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Żeby się nie okazało, że pozostanie nam szczepienie na podkładkach które są faktycznie odporne, tak jak muszę to robić w przypadku arbuzów.
Piotr
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10015
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Rekomenduję wspólny zakup Trianum g - chętnie się przyłączę . W opakowaniu jest 5 kg , dla mnie kilogram
to maks .
to maks .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
A nie jest to jakaś zgorzel podstawy łodygi - ja miałam dwa takie pomidory ( o podobnych objawych ), wyrwałam je i stwierdziłam ,że łodyga właśnie wygląda jak ze zgorzelą ( na moje laickie oko )rolnik90 pisze: ↑30 cze 2024, o 21:58 To u mnie podobnie było z tym że zaczynało się od lisci wierzcholkowych. Zwiednieta jak na zdjęciu a w nocy się podnosiły. Tylko mam odmiany jak honey moon a według producenta nasion pomidor powinien być odporny na fuzarioze i wercitilioze. Chyba że te całe odporności to pic .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Raczej nie zgorzel, łodyga z zewnątrz wygląda normalną , ale po przekrojeniu jest coś takiego.
https://foto-hosting.pl/img/63/34/f8/63 ... cef17.jpeg
viewtopic.php?p=6446132#p6446132
https://foto-hosting.pl/img/63/34/f8/63 ... cef17.jpeg
viewtopic.php?p=6446132#p6446132
Piotr
- agnieszka__
- 500p
- Posty: 658
- Od: 22 paź 2009, o 23:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: słoneczne południe
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Czy to wirus zaatakował moje pomidorki . Te w doniczkach stały jakiś czas w pełnym słońcu a te w gruncie mają od czasu do czasu cień i nic im nie dolega.
https://i.postimg.cc/ZKN3RftQ/IMG-5482.jpg
https://i.postimg.cc/ZKN3RftQ/IMG-5482.jpg
zielone jest piekne
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam Agnieszka
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 18&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Chyba sama sobie odpowiedziałaś, skoro rosły w dwóch różnych warunkach i jednym coś jest a drugim nie, to to chyba te warunki.
- Karafiorek
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 1 lip 2024, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Cześć
Koniec czerwca był wysypem problemów na naszej balkonowej uprawie.
Najpierw zaczęły się pojawiać małe, ciemne kropeczki, wygląda to jakby ktoś obsypał liście pieprzem. Obecne na liściach pomidorów i papryk, dzisiaj też pojawiły się na truskawce. Nie towarzyszy temu żadna deformacja, liście nie umierają (przynajmniej na razie).
Na liściach pomidorów zaczęły się też pojawiac większe, jasnobrązowe plamy. Dotyka to zarówno starych, jak i młodych, jeszcze malutkich liści na szczycie rośliny. Stare liście z tymi plamkami znacząco żółkną.
Nowe liście są bardzo drobne, ale tu podejrzewamy braki składników pokarmowych w związku z zawiązywaniem owoców. Dostały dzisiaj nową dawkę bio nawozu z azotem, fosforem i potasem.
Zielone grona na pomidorze karłowym bajaja zaczęły gnić, niestety pozbyliśy się ich bez wykonania zdjęć. Skórka była mokra, pomarszczona i bardzo jasna, bez żadnego nalotu czy 'futerka'. Problem pojawił się tylko na jednym krzaku, pozostałe bajajki rosnące obok wszystkie grona mają ładne (oby tak dalej )
Zapobiegawczo regularnie robimy oprysk z drożdży. Rozsunęliśmy też rośliny dalej od siebie by miały więcej przestrzeni wokół, usunęliśmy część liści.
Co z tym wszystkim począć, jakieś pomysły?
Koniec czerwca był wysypem problemów na naszej balkonowej uprawie.
Najpierw zaczęły się pojawiać małe, ciemne kropeczki, wygląda to jakby ktoś obsypał liście pieprzem. Obecne na liściach pomidorów i papryk, dzisiaj też pojawiły się na truskawce. Nie towarzyszy temu żadna deformacja, liście nie umierają (przynajmniej na razie).
Na liściach pomidorów zaczęły się też pojawiac większe, jasnobrązowe plamy. Dotyka to zarówno starych, jak i młodych, jeszcze malutkich liści na szczycie rośliny. Stare liście z tymi plamkami znacząco żółkną.
Nowe liście są bardzo drobne, ale tu podejrzewamy braki składników pokarmowych w związku z zawiązywaniem owoców. Dostały dzisiaj nową dawkę bio nawozu z azotem, fosforem i potasem.
Zielone grona na pomidorze karłowym bajaja zaczęły gnić, niestety pozbyliśy się ich bez wykonania zdjęć. Skórka była mokra, pomarszczona i bardzo jasna, bez żadnego nalotu czy 'futerka'. Problem pojawił się tylko na jednym krzaku, pozostałe bajajki rosnące obok wszystkie grona mają ładne (oby tak dalej )
Zapobiegawczo regularnie robimy oprysk z drożdży. Rozsunęliśmy też rośliny dalej od siebie by miały więcej przestrzeni wokół, usunęliśmy część liści.
Co z tym wszystkim począć, jakieś pomysły?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Jak tam panowie i panie, warto prysnąć profilaktycznie czymś na zaraze? Jak nie padało to nie padało, jak zaczęło to 3 deszcz dzisiaj u mnie przechodzi
-
- 100p
- Posty: 146
- Od: 20 paź 2023, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Na pierwszych zdjęciach wygląda na bakteryjną cętkowatość.
Ja pryskam profilaktycznie na zaraze (revusem) w sytuacji kiedy kilka dni pod rząd występują deszcze a następnie po tych deszczach temperatury są dalej niskie przez kilka kolejnych dni( poniżej 15-18 stopni, bez słońca).
Do tej pory raz się tak zdarzyło w czerwcu ale przy obecnych prognozach w pomorskim rozważam kolejny oprysk.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2861
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Oj trudny ten rok dla uprawy naszych pomidorków. U mnie ciągle atakuje szara pleśń jak nie na liściu to na pąkach kwiatostanu. Zaczyna już ,,pylić" mączniak. Bliskie sąsiedztwo lasu i ugoru nie pomaga. Wczoraj też zauważyłam na jednym krzaku drobne brunatne plamki od spodu na dolnych liściach.Trochę dziwne bo z tej samej partii nasion Belladonna, jeden zdrowy a drugiemu pokazują się ,,piegi". Zastanawiam się czy na te kropki pomoże preparat z tymolu. Zobaczę.