paco pisze:Osobiście nie ocieplam niczym donic i...prawie w 100% hosty wytrzymują zimowanie na świeżym powietrzu. Piszę "prawie" bo zdarzało się, że jakaś hosta niezbyt dobrze przetrzymała zimowanie w donicy. Można by się zastanawiać jak to możliwe, gdy donica wraz z zawartością przemarza na kamień, a kłącze posiada w sobie jednak wodę? Ale faktem jest, że hosty sobie radzą w tak skrajnych warunkach.
Niezaprzeczalnym jest jednak fakt, że hosty lepiej zimują w cieplejszych donicach z ?wyżłobionych pni drzewa? jak na zdjęciu poniżej:
A czy w tych drewnianych przepięknych donicach są jeszcze jakieś plastikowe?