Pomidorki koktajlowe - 1cz.
-
- 500p
- Posty: 590
- Od: 11 lut 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zach.pomorskie
Pyłek jest na płatkach w głębi kwiatu i faktycznie nie sypie się jak u innych roślin. Na zapas się nie martw o zapylenie, problemy z tym bywają raczej w szklarniach i namiotach, a i tam większość osób nie zapyla, a pomidory są.Kaja pisze:Mam na balkonie dwa kwitnące krzewy pomidorów (Koralik i Pokusa).Chciałabym ,aby obrodziły maksymalnie i dlatego potrzasam nimi kilka razy dziennie w celu zapylenia,ale nie widzę żeby spadał pyłek.Może nie jest żółty?
Co myślicie o zapylaniu pędzelkiem? Tylko jak zlokalizować miejsce gdzie jest pyłłek?
- effa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2750
- Od: 16 wrz 2007, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sandomierz
Duniu ja też wysiewałam pierwszy raz, więc również jestem niedoświadczona w tym temacie. Teraz mój koktajlik ma jakieś 40cm wysokości i zawiązały się już malutkie pączki kwiatów, więc myślę że już niedługo się otworzą. U Ciebie też tak na pewno będzie, kilka dni na słońcu i zobaczysz że kwiatuszki się pojawią A potem tylko pylenie i będziemy zbierać plony
Nie martwcie się Panie. Pomidory szybko rosną. Może macie słabą ziemię. Ja też kupiłam raczej słabą w Biedronce, ale jest najbliżej. Na dno dałam trochę obornika granulowanego -kupiłam w sklepie ogrodniczym. Jeżeli Wasze pomidorki słabo rosną to myślę,że można je teraz podlać Humvitem (z dżownic). Ja tak zamierzam za jakiś czas zrobić,oczywiście jeżeli zobaczę że marnieją.
Ostatni z lewej to Koralik.Przed chwilą zobaczyłam,że na jednym gronie kwiatki opadły i na ich miejscu są malutkie pomidorki. Bardzo się cieszę ,ponieważ z powodu pomidorów musiałam w tym roku zrezygnować z moich ukochanych pelargonii.
Ostatni z lewej to Koralik.Przed chwilą zobaczyłam,że na jednym gronie kwiatki opadły i na ich miejscu są malutkie pomidorki. Bardzo się cieszę ,ponieważ z powodu pomidorów musiałam w tym roku zrezygnować z moich ukochanych pelargonii.
-
- ---
- Posty: 423
- Od: 18 sty 2007, o 08:26
- Lokalizacja: Błonie
U mnie do zbiorów to jeszcze jest daleko,ale na balkonie zawiązki już są. Siałam 15 marca.
Jeśli chodzi o Koralika to jeden krzak mam na balkonie południowym,a drugi w szklarni na działce.Ten na balkonie jest bardziej dorodny niż ten w szklarni chociaż nie ma słońca przez cały dzień,ponieważ zasłaniają je sąsiednie bloki. Na balkonie sadziłam 2 tygodnie później i rozsada była bardzo wysoka.W zeszłym roku też zauważyłam,że ten który rósł w gruncie był dużo ładniejszy niż w szklarni. Chyba Koraliki wolą rosnąć na dworze.
Józef pokazał zdjęcie samosiejki.U mnie też wychodzą z ziemi,ale są jeszcze malutkie.Jednak
na północy jest duże opóźnienie w wegetacji roślin.
Dzisiaj pierwszy raz od ponad miesiąca zobaczyłam krople deszczu.Trwało to chwilę,ale może popada.Oby.
Jeśli chodzi o Koralika to jeden krzak mam na balkonie południowym,a drugi w szklarni na działce.Ten na balkonie jest bardziej dorodny niż ten w szklarni chociaż nie ma słońca przez cały dzień,ponieważ zasłaniają je sąsiednie bloki. Na balkonie sadziłam 2 tygodnie później i rozsada była bardzo wysoka.W zeszłym roku też zauważyłam,że ten który rósł w gruncie był dużo ładniejszy niż w szklarni. Chyba Koraliki wolą rosnąć na dworze.
Józef pokazał zdjęcie samosiejki.U mnie też wychodzą z ziemi,ale są jeszcze malutkie.Jednak
na północy jest duże opóźnienie w wegetacji roślin.
Dzisiaj pierwszy raz od ponad miesiąca zobaczyłam krople deszczu.Trwało to chwilę,ale może popada.Oby.