Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )- wymagania,pielęgnacja i inne
- patryk10015
- 500p
- Posty: 537
- Od: 1 maja 2015, o 20:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Cytryniec chiński Schisandra chinensis
Ok, bo myślałem, że może chociaż superfosfatem i siarczanem potasu bym podsypał aby lepszy start po zimie miały. Ściółkowanie trociną z korą przekompostowaną się nada?
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Cytryniec chiński Schisandra chinensis
Ja mam pod ściółką z kory czarną agrowłókninę. Wygodne, nie ma chwastów i zatrzymuje wilgoć
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Cytryniec chiński Schisandra chinensis
Ja swoje nawożę tzw. nawozem jesiennym. I jest wyściółkowany słomą. Nadziemnych części niczym nie okrywam, chroni je południowa ściana.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Re: Cytryniec chiński Schisandra chinensis
Witam wszystkich
chciałbym się Was poradzić w sprawie uprawy cytryńca.
5 lat temu kupiłem 2 szt cytryńca (jako młody działkowiec wiedziałem ze u niektórych roślin są podziały na płcie. Sprzedawca zapewniał mnie, że wystarczy jedna sztuka, ale kupiłem dwie). Nie pamiętam odmiany, i czy w ogóle była podana. Rośnie bujnie, obrósł całą wschodnią ścianę altany. Pędy mają ponad 3 metry. W ogóle nie stosowałem cięcia. Nawożenie kompostem, trochę obornika i niewielka ilość nawozu mineralnego-wieloskładnikowego. Od dwóch lat obficie kwitnie, ale niestety nie zawiązuje owoców.
DLACZEGO?
Na różnych stronach/forach doczytałem różnorakie informacje o "pienności" cytryńca (że są osobno męskie i żeńskie; że na jednej roślinie są męskie i żeńskie kwiaty; a nawet że roślina młoda ma tylko męskie kwiaty, a dopiero z wiekiem rosną żeńskie).
Proszę o radę. Czy warto dalej czekać na owoce z tych roślin?
chciałbym się Was poradzić w sprawie uprawy cytryńca.
5 lat temu kupiłem 2 szt cytryńca (jako młody działkowiec wiedziałem ze u niektórych roślin są podziały na płcie. Sprzedawca zapewniał mnie, że wystarczy jedna sztuka, ale kupiłem dwie). Nie pamiętam odmiany, i czy w ogóle była podana. Rośnie bujnie, obrósł całą wschodnią ścianę altany. Pędy mają ponad 3 metry. W ogóle nie stosowałem cięcia. Nawożenie kompostem, trochę obornika i niewielka ilość nawozu mineralnego-wieloskładnikowego. Od dwóch lat obficie kwitnie, ale niestety nie zawiązuje owoców.
DLACZEGO?
Na różnych stronach/forach doczytałem różnorakie informacje o "pienności" cytryńca (że są osobno męskie i żeńskie; że na jednej roślinie są męskie i żeńskie kwiaty; a nawet że roślina młoda ma tylko męskie kwiaty, a dopiero z wiekiem rosną żeńskie).
Proszę o radę. Czy warto dalej czekać na owoce z tych roślin?
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Cytryniec chiński Schisandra chinensis
Moim zdaniem warto. Owoce pokazują się po kilku latach. Ja posadziłem 5 sadzonek i owoce w śladowej ilości pojawiły się po 4 latach. A poza tym nawet bez owoców jest ładny a zawsze można robić herbatkę z lisci
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
Re: Cytryniec chiński Schisandra chinensis
Dzięki Andrzej1050 za odpowiedź,ale czy twoje zaowocowały przy pierwszym kwitnieniu czy tak jak u mnie po kilku kwitnieniach?
- andrzej1050
- 500p
- Posty: 640
- Od: 4 lip 2007, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Cytryniec chiński Schisandra chinensis
Szczerze mówiąc nie pamiętam, ale wydaje mi się, że kwitnienie, tak jak i owoce były śladowe.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Andrzej
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Cytryniec chiński Schisandra chinensis
Potrzebne są dwie rośliny: męska i żeńska, a ty zapewne nabyłeś sadzonki tej samej płci. Tak wyglądają kwiaty męskiego cytryńca:ponkers73 pisze:Witam wszystkich
chciałbym się Was poradzić w sprawie uprawy cytryńca.
5 lat temu kupiłem 2 szt cytryńca (jako młody działkowiec wiedziałem ze u niektórych roślin są podziały na płcie. Sprzedawca zapewniał mnie, że wystarczy jedna sztuka, ale kupiłem dwie). Od dwóch lat obficie kwitnie, ale niestety nie zawiązuje owoców.
DLACZEGO?
Na różnych stronach/forach doczytałem różnorakie informacje o "pienności" cytryńca (że są osobno męskie i żeńskie; że na jednej roślinie są męskie i żeńskie kwiaty; a nawet że roślina młoda ma tylko męskie kwiaty, a dopiero z wiekiem rosną żeńskie).
Proszę o radę. Czy warto dalej czekać na owoce z tych roślin?
http://2.bp.blogspot.com/-zAuQRvdZ8PI/V ... lower2.jpg
http://www.angelfire.com/id/croon/japan ... zandra.jpg
A tak żeńskiego:
http://2.bp.blogspot.com/-DEkNy29nq_c/V ... flower.jpg
http://d17vsf20mehj1i.cloudfront.net/15 ... le_q85.jpg
Jest jeszcze dostępna odmiana obupłciowa Sadova no 1. Ale myślę, że gdybyś ją miał, doczekałbyś się już przynajmniej kilku owoców.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- Rubia
- 200p
- Posty: 382
- Od: 19 paź 2015, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Otwocka
Re: Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )
Miałam kiedyś cytryniec chiński, obupłciowy (miałam, bo wyjechaliśmy na kilka lat za granicę i wtedy usechł, w ogródku nie pielęgnowanym. On naprawdę potrzebuje podlewania w czasie suszy). Rósł bez problemów przy płocie, niczym nie osłaniany na zimę. Zaczął kwitnąć i owocować chyba dopiero w 4 lata po posadzeniu. Owoców zawsze miał niedużo, lecz owocował regularnie.
Teraz zastanawiam się nad cytryńcem czerwonokwiatowym (schisandra rubriflora). Wyczytałam, że również jest rozdzielnopłciowy, lecz w szkółkach i sklepach nie widziałam informacji o płci sadzonki. Czyli, nawet jeśli kupi się dwie, owoców może nie być...
Teraz zastanawiam się nad cytryńcem czerwonokwiatowym (schisandra rubriflora). Wyczytałam, że również jest rozdzielnopłciowy, lecz w szkółkach i sklepach nie widziałam informacji o płci sadzonki. Czyli, nawet jeśli kupi się dwie, owoców może nie być...
Re: Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )
Dzięki wszystkim za pomoc a zwłaszcza corazonbianco za zdjęcia ,niestety nie pamiętam jak wyglądały moje ,muszę poczekać do wiosny.
a tak zapobiegawczo to w tym roku dokupiłem 1 szt (niestety była tylko 1) sadovo nr1. Dziwne ze cytryńce sprzedawane w kastoramie nie miały oznaczonej odmiany a sprzedawane w centrum ogrodniczym miały na etykietce wydrukowaną odmianę sadovo nr1 ,choć tu i tu etykietka była taka sama i ten sam producent.
a tak zapobiegawczo to w tym roku dokupiłem 1 szt (niestety była tylko 1) sadovo nr1. Dziwne ze cytryńce sprzedawane w kastoramie nie miały oznaczonej odmiany a sprzedawane w centrum ogrodniczym miały na etykietce wydrukowaną odmianę sadovo nr1 ,choć tu i tu etykietka była taka sama i ten sam producent.
Re: Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )
znalazłem w internecie foto kwiatów takie jak moje i co wy na to?
Re: Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )
Ktoś ma namiary na szkółkę gdzie można kupić cytrynca w odmianach ?
Niestety w paru pytałem i wciskają człowiekowi kit.
Pozdrawiam
Niestety w paru pytałem i wciskają człowiekowi kit.
Pozdrawiam
- ewelinaz
- 50p
- Posty: 60
- Od: 11 lut 2016, o 10:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.pomorskie
- Kontakt:
Re: Cytryniec chiński ( Schisandra chinensis )
Z tego co wiem w Polsce sprzedaje się 3 gatunki cytryńca: chiński, Henriego i czerwonokwiatowy.
Ostatnio można spotkać odmianę cytryńca chińskiego Sadova No.1, która ma dużo większe owoce niż gatunek i jest zawsze jednopienna.
Cytryniec czerwonokwiatowy jest dwupienny.
Generalnie cytryniec jest rozdzielnopłciowy, jednopienny, ale zdarza się, że trafiają się sadzonki dwupienne. I dlatego sprzedawcy polecają kupowanie co najmniej 2 sadzonek, aby uniknąć kłopotów z owocowaniem. Oczywiście pechowcom i tak trafią się 2 sadzonki dwupienne
Cytryniec powinien zaowocować po ok. 4-6 latach od posadzenia. U mojej cioci rośnie cytryniec z jednej sadzonki i jak kwiaty nie zmarzną wiosną to biegnę na naleweczkę
Ostatnio można spotkać odmianę cytryńca chińskiego Sadova No.1, która ma dużo większe owoce niż gatunek i jest zawsze jednopienna.
Cytryniec czerwonokwiatowy jest dwupienny.
Generalnie cytryniec jest rozdzielnopłciowy, jednopienny, ale zdarza się, że trafiają się sadzonki dwupienne. I dlatego sprzedawcy polecają kupowanie co najmniej 2 sadzonek, aby uniknąć kłopotów z owocowaniem. Oczywiście pechowcom i tak trafią się 2 sadzonki dwupienne
Cytryniec powinien zaowocować po ok. 4-6 latach od posadzenia. U mojej cioci rośnie cytryniec z jednej sadzonki i jak kwiaty nie zmarzną wiosną to biegnę na naleweczkę