Borówka - wybór odmiany

[Karczownik]

Mam Pink Lemonade od kilku sezonów. To najbardziej kapryśna z odmian borówki, które u mnie rosną . Mam też Patriot, Denis Blue, Kazpliszka, Sierra, Chandler, Bluejay i Toro. Rosną razem. Pink Lemonade ma najmniej owoców, ale rzeczywiście wyróżniają się "oranżadowym", takim landrynkowym smakiem w jasnym różowym kolorze. No i ma liście cały rok. W tym roku poprawiłem jej podłoże i otoczenie, bo rosnące obok tuje wysysały borówkom za dużo wody. Liczę na poprawę jakości w tym sezonie

[Yogibeer701]

Problem z Pink.L. jest taki, że w pełnym uśpieniu wytrzymuje góra -18 . Drugi jest taki, że ona potrzebuje niemal 3 razy mniej godzin chłodu od borówki wysokiej by przerwać spoczynek zimowy. Dlatego jest bardziej podatna na naszą kapryśną pogodę. Trzeci problem to wysoka podatność na szarą pleśń nawet do 80% strat kwiatów i zawiązków. Czwarty problemik to brak zapylenia krzyżowego i słabsze zawiązanie owoców. Są borówki wysokie, które nie mają ani jednej z tych wad i w mojej ocenie owocowanie takiej borówki jest od 10-20 razy wyższe w okresie 5 lat. Tak wynika z mojej obserwacji. Za dużo nie pojadłem tej różowej choć mam ją od 5-6 lat.
Borówka ta ma też jedną zaletę dość dobry wzrost bez cięcia. Przez 5 lat urośnie sama do 150 cm wymaga jednak zabiegów sanitarnych w postaci powyłamywania pozasychanych gałązek.
Co do owoców to mają one nieco więcej cukru od niebieskich jagód i mają nieco inny aromat winno-cytrynowy. Owoce są słodkie zaraz po zaróżowieniu z jednej strony.
U mnie Pink.L. spełniła jednak inne zadanie uwolniła od os winogrona Nero i Iza Z. Osy wolą borówkę różową i ataki na inne borówki i owoce są mniejsze.
Wniosek jest taki ,że owszem można posadzić tą borówkę ale tylko do dużych ogrodów lub do pojemnika. W małym ogródku szkoda miejsca lepiej wybrać pewną borówkę wysoką.

[BobejGS]

Sporo mi to rozjaśniło. Dzięki wam za odpowiedzi.

Czyli bedzie tylko jedna Pino lemoniade.

A jest podobno jeszcze jakas Pink popcorn. Ktoś coś o niej wie?

[mirass]

U mnie Pink Lemonade w pierwszym sezonie przemarzła - końcówki pędów, więc ją mocno skróciłem. Jednak później nastąpiła przebudowa jagodnika i musiała trafić do małej doniczki i w sumie z braku czasu tak została w niej (zimę w doniczce przetrwała, ale była zakopana w ziemi i przykryta grubą warstwą trocin). Przekoczowała bez uszczerbku na zdrowiu, miałem z niej zrezygnować ostatecznie, ale jeśli choć w jakimś stopniu odciąga osy od winorośli to u mnie wróci (zobaczymy czy sobie poradzi).

Trafiłem jesienią po raz pierwszy na odmianę Bells Pink (jeden sklep ma), ale nie mam pojęcia czy czymś różni się od Pink Lemonade.

[Yogibeer701]

Być może coś innego? Ale zajrzałem na tą stronę i zdjęcia są lipne tam gdzie owoce to samo co Pink. L. a fotka sadzonki to borówka wysoka? A może ta nowa odmiana?
Kiedyś kupiłem 4 odmiany borówki i co się okazało po 3 latach? Że każda z tych borówek to to samo. Ale nie jestem za bardzo zły bo to cenna odmiana(ciekawe jaka?) Kupiłem też 4 Chandlery i każdy jest inny? choć są pewne podobieństwa do oryginału. I znowu muszę powiedzieć ,że to zamieszanie z tymi odmianami nie jest takie złe te ,,Chandlery są lepsze od prawdziwego choć mają nieco mniejsze owoce ale smaczniejsze. Jestem posiadaczem co najmniej 10 borówek N/N i powiem ,że nie ma takich w sklepach ogrodniczych w moim rejonie. Kupowanie w sieci ma swoje uroki i powiem, że moje najlepsze borówki to te z tej 10.

[karion]

Kiedyś kupiłem 4 odmiany borówki i co się okazało po 3 latach? Że każda z tych borówek to to samo. Ale nie jestem za bardzo zły bo to cenna odmiana(ciekawe jaka?) Kupiłem też 4 Chandlery i każdy jest inny?

Kupiłeś chandlery które nie są chandlerami w tym cały szkopuł.

[Yogibeer701]

Nie są ale nie są też znanymi mi odmianami a mam ich sporo. Chandlera to bym w nocy przy świetle księżyca rozpoznał a te borówki są podobne(pokrój krzewu, kształt owocu i liści) Jednak nie sposób zauważyć różnic bo owocują w różnych terminach, mają inny smak i wielkość owoców. Wszystkie są duże i bardzo duże ale nie tak wielkie jak czystego Chandlera. Wszystkie te 4 borówki są wyjątkowe i nie mam drugiej podobnej dlatego sądzę, że to chyba jakieś klony odmiany Chandler?
Inne sytuacje kupiłem 2 odmiany i żadna nie była tą z etykiety a przypadkowo odkryłem, że to Denise blue. Miałem też wczesną borówkę o wielkich jagodach, który okazał się Patriotem choć kupowałem co innego ,natomiast 2 Patrioty które kupiłem do dzisiaj nie wiem co to jest? ale podejrzewam ,że to Goldtraube bo go kupiłem i jest taki sam. Fajna odmiana o dużych smacznych owocach.
Najwidoczniej sklepy uważają swoich klientów za niezorientowanych w temacie, borówka to borówka kto się kapnie. Albo panuje nieświadome zamieszanie z poplątaniem. Ktoś się pomyli inny kupi i zacznie rozmnażać i tak się wszystko zamiesza. Dla porównania z jagodami kamczackimi jest znacznie lepiej i nie zauważyłem pomyłek.
Ogólnie jednak uważam ,że jest ok. i te pomyłki dodały mi więcej różnorodności i smaku. Zamówił Fiata a przysłali mu Mercedesa tak to często wygląda.

[karion]

Ja w tamtym roku kupiłem między innymi dwa bluecropy jeden się dość mocno kładł już w wieku 3 lat i ten puścił 3 pędy a drugi stał sztywno i chyba jak pamiętam nie miał tyle odrostów i przyrostów. Podobno jeszcze gorzej z agrestami.
Owszem połowa sadzonek wygląda tragicznie jeśli chodzi o wiek a klient na znanym portalu wystawia 5. Dopiero po paru latach coś się nie zgadza. Jeśli masz tyle krzaków ile masz to ok, ale jak ktoś ma miejsce na powiedzmy 5-10 krzaczków to jednak nie fajnie kiedy okres owocowania się nie zgadza lub są to odmiany które nie trafiają w nasz gust.

Co roku staram się coś dosadzić w tym już pewny mały plan mam , ale waham się nad 3 odmianami co do jednego krzaczka, bo pozostałe dosadzę te co mam już i lubię. Co było by taką borówką must have Toro, Bonus czy Denise blue? Lubie takie smaki jak Patriot, Darrow, Bluecrop. Toro podobno najsłodsza , ale też pewny plon co roku, owoce dość spore i jest ich średnio dużo. Z tych 3 to będzie dobry wybór? Nie wykluczone , że w kolejnych latach dosadzę inne. Nie muszę ich podlewać i wiele przy nich robić w tej ziemi, więc co mi szkodzi. Nie płacę nic za materiały do sadzenia ani na ściółkowanie.W tym roku skupię się bardziej na warzywniaku.

[Yogibeer701]

Toro to masywny krzew o sztywnych pędach. Tworzy pąki na szczytowych częściach pędów. Sam krzew się nie kładzie ale gałązki zwisają w dół jak winogrona. Podoba mi się. Bonus jest bardziej chorowity ale ma nieco większe owoce, które są smaczne ale trzeba być cierpliwym i ich ich zerwać za wcześnie.
Denis blue jest trochę podobny do Toro lecz bardziej pokrojem przypomina wierzbę płaczącą. Sztywny szkielet i wiotkie gałązki zwisające w dół pod ciężarem owoców do 20 mm. Toro do 23 mm. Bonus nawet powyżej 25 mm. Wszystkie są smaczne ale ja bym obstawiał Bonus, Toro, Denise blue,. Ja bym chyba też wybrał Toro bo ma te grona piękne i grube i rośnie zdrowo jak na razie.
Ciekawą odmianą jest Draper nieco podobny do Duke jeżeli chodzi o owoce twarde i chrupkie, smaczne.

[Wroniarz]

Odmiany borówki wysokiej są trudne do zidentyfikowania. Sadzonki kupowałem tylko w centrach ogrodniczych, gdzie można je dokładnie obejrzeć. Pomimo to, na 40 sztuk nadal mam 3 sztuki NN.
Najwięcej, bo aż 6 mam kupionych z metką Chandlera. Tylko jeden nieco się różni.

Z lewej trzyletni-prawdziwy. Z prawej czteroletni, dojrzewa razem z Bluecropem a jagody ma tylko średnie i mniej spłaszczone.

[karion]

Yogibeear. No też mi chodzi teraz po głowie. W planach jeśli zdecyduje się na dalsze sadzenia w kolejnych latach to bonus ,Elizabeth , Denise blue , Bonifacy. Bonus to właśnie wiem , że kapryśna z opinii.

[jokaer]

A nikt nie ma ochoty na siew? Ja zebrałam nasiona z jakiejś NN, bardzo smacznej,
ale mi się gdzieś zawieruszyły Nie mogę przeboleć bo jakaś ciekawa odmiana.
Mąż kupował, ale niestety bez nazw odmianowych.

[leszkat76]

Próbowałam kiedyś siać borówki. Coś tam wzeszło, nawet dużo, ale siedziało i wcale nie rosło a potem wszystko zdechło. Nie próbuję więcej.
Właśnie zamówiłam 4 krzaczki borówki: Bonus,
Patriot, Duke i Spartan. Na dokładkę 2 kamczatki Aurorę i Indigo gem. Mają
przysłać w marcu.