Wybór odmiany winogrona

[kapitan]

Piotrze, Berlińskiego bym jednak odpuścił - smak mi nie odpowiada.
Z różowych moim zdaniem smakowo lepszy Swenson, V-68021 zyskuje zaś na wyglądzie.

Trochę nie rozumiem czym Nero zawiniło u p.Piątka, bo co do wyglądu i smaku nie ma się do czego doczepić - może za mała mrozoodporność.

Na temat jasnych się nie wypowiem, mam Senecę i jestem z niej zadowolony, ale nie kojarzę smakowo Pieśni

To oczywiście kolejny raz kwestia gustu. Można Berlińskiego zastąpić Venus. Ja z kolei nie wiem jak ta smakuje. Dodam jeszcze, że dla mnie smakowo Swenson wysiada przy V-68021. Bardzo ją lubię i dlatego często polecam. Ponadto niezawodnie plonuje, nawet po przymrozkach i doskonale sobie radzi bez okrycia.Grona luźne, jakby źle zapylone ale taki ich urok.

[aguskac]

V - 68021 u mnie 5 rok siedzi w glebie i za nic nie chce owocować.... liczyłam na ten rok, ale mrozy -20 prawie wiosną mogą pogonić moje marzenia... Mam 2 krzewy.

[tomekb1]

V68021 dla mnie pyszne... tylko liście ma brzydkie.

[kapitan]

V - 68021 u mnie 5 rok siedzi w glebie i za nic nie chce owocować.... liczyłam na ten rok, ale mrozy -20 prawie wiosną mogą pogonić moje marzenia... Mam 2 krzewy.

Dziwne. Mam trzy krzewy. Nie okrywam już kilka lat z rzędu , nie przemarza i owocuje. Już nie pamiętam, w którym roku weszły w owocowanie, ale na pewno nie po 5 latach.

[kapitan]

... tylko liście ma brzydkie.

Całkowicie się nie zgadzam. Charakterystyczne, jasne (pod spodem prawie białe), duże liście. Trochę smutne . Kilka krzewów w szpalerze tworzy bardzo ładna ścianę. Pierwsze zdjęcie z wiosny kiedy latorośla nie były jeszcze rozrośnięte, drugie wrzesień.

[betiglo]

Witam ,odnosnie p. Piątka z Zawady to miałam wrazenie ,że ów Pan lubi nowosci ,bo żadnej z proponowanych przez niego odmian wcześniej nie brałam pod uwagę Z uwagi na to ,ze prowadzi dużą szkółkę to będzie miał duży wybór Patrząc na to już z czysto ekonomicznych względow chciałabym ,wszystkie sadzonki kupić u jednego sprzedawcy Prosiłam również o zaproponowanie mi 3 odmian atanowych i może stąd jego propozycje?
Wracajac do tematu to skłaniam się do propozycji Kapitana -dla mnie na ogródek-, Piesnia ,ten Alden to nie wiem czy u mnie dojrzeje w tym półcieniu,przy balkonie od zach może ta Seneka,natomiast dla córki na tej południowej stronie garażu będzie Swenson Red,Seneca i chyba tam bardziej odpowiedni będzie ten Alden Zostaje mi tylko poszukać coś dla siebie granatowego wczesnego.
Mam jeszcze takie pytanie czy te wymienione odmiany dadza sie jeść ze skórka ?,no tak żeby nie odchodziła od miązszu.Ja lubie te winogrona "sklepowe" takie szczelające przy przegryzieniu i dające się zjeść ze skóra

[tomekb1]

... tylko liście ma brzydkie.

Całkowicie się nie zgadzam. Charakterystyczne, jasne (pod spodem prawie białe), duże liście. Trochę smutne .

Każdy ma inny gust. Dla mnie V68021 ma zdecydowanie najmniej atrakcyjne liście z uprawianych przeze mnie odmian. Doceniam jej walory smakowe, ale gdybym miał pokryć winoroślą jakąś altankę w reprezentacyjnej części ogrodu to na pewno nie wybrał bym tej odmiany.

[kapitan]

... Zostaje mi tylko poszukać coś dla siebie granatowego wczesnego.

Jak tak dalej pójdzie do jesieni się nie zdecydujesz. Może być z tego pewna korzyść dla Ciebie, bo jesienią łatwiej zdobyć sadzonki gołokorzeniowe. Może Iliczewskij Ranij?

tak wyglądał u mnie 3 sierpnia



Przejrzyj sobie, jak chcesz, ten wpis http://winnica.bloog.pl/id,329853800,ti ... index.html

[krzysztofkhn]

Nie bardzo wiem co ma osobie dokonującej wyboru odmiany pod nasadzenia dać nazwa odmiany winogron na skrzynce w sklepie.

Tomku ! Nie wierzę !
Do czasu posadzenia krzaczków winogron, ja i wielu innych, prawie nic nie wiedziałem o ich odmianach.
Jak wejdziesz do warzywniaka, to w skrzynkach z jabłkami są przywieszone karteczki z nazwami Lobo, Malinówka, Kosztela etc. Na skrzynce z winogronami jedynie kartka z napisem "słodkie". Obecnie jeszcze kraj pochodzenia i koniec.
Wydaje mi się, że większość ludków w naszym kraju swoją wiedzę co do smaku i nazwach odmian jabłek, śliwek, gruszek czerpie właśnie z takiego źródła jak warzywniaki. Niestety o winogronach tej specyficznej wiedzy nie posiądzie.
Już dosyć dawno przyjąłem zasadę, że zanim posadzę jakieś drzewko, to przede wszystkim posmakuje jego owoców. Ta zasada się sprawdza. Winogron, konkretnej odmiany, najczęściej nie jestem w stanie kupić, albo wymaga to dużego zachodu.
Mam nadzieje, że dostatecznie uzasadniłem mój wpis.

Powodzeniu z winoroślami !

[kapitan]

Nie bardzo wiem co ma osobie dokonującej wyboru odmiany pod nasadzenia dać nazwa odmiany winogron na skrzynce w sklepie.

Tomku ! Nie wierzę !
Do czasu posadzenia krzaczków winogron, ja i wielu innych, prawie nic nie wiedziałem o ich odmianach.
Jak wejdziesz do warzywniaka, to w skrzynkach z jabłkami są przywieszone karteczki z nazwami Lobo, Malinówka, Kosztela etc. Na skrzynce z winogronami jedynie kartka z napisem "słodkie". Obecnie jeszcze kraj pochodzenia i koniec.
Wydaje mi się, że większość ludków w naszym kraju swoją wiedzę co do smaku i nazwach odmian jabłek, śliwek, gruszek czerpie właśnie z takiego źródła jak warzywniaki. Niestety o winogronach tej specyficznej wiedzy nie posiądzie.
Już dosyć dawno przyjąłem zasadę, że zanim posadzę jakieś drzewko, to przede wszystkim posmakuje jego owoców. Ta zasada się sprawdza. Winogron, konkretnej odmiany, najczęściej nie jestem w stanie kupić, albo wymaga to dużego zachodu.
Mam nadzieje, że dostatecznie uzasadniłem mój wpis.

Powodzeniu z winoroślami !

Niby wszystko ok, ale jest jednak pewna subtelna różnica. Wszystkie odmiany jabłek, śliw i gruszek, których owoce oglądamy w warzywniakach, można z powodzeniem uprawiać w polskich warunkach. Natomiast co do odmian winorośli, których grona zalegają sklepowe półki, żadna nie uda się na dłuższą metę, w naszym klimacie. No i w zasadzie po co przeciętnemu zjadaczowi winogron w Polsce, te Chilijskie, Włoskie czy Hiszpańskie nazwy odmian?

[betiglo]

Myślę,ze nie będzie tak źle,mam już swoje typy altanowe tak jak pisałam ma to być Seneca,Swenson Red i Alden
Dla siebie wybrałam Piesnia,Aloszenkin ,zastanawiam sie tylko nad ciemną odmianą ,ta którą zaproponowałes nie ma czasami małych tych jagódek?Problemem będzie je zdobyć w jednym miejscu.No i ponawiam pytanie czy wymienione odmiany dadza sie jeść ze skórką ?w sensie żeby nie odchodziła od nich ta skóra.

[kapitan]

Aloszenkin to dobra odmiana, ale trzeba do niego strzelać z "armat" na mączniaka rzekomego. Nie wiem czy jesteś na to gotowa. Naprawdę mnie zadziwiasz. Co do niektórych odmian dopytujesz o takie szczegóły, że aż nieco dziwnie to wygląda, na inne (problemowe) decydujesz się bez pytań? Przepraszam ale mnie osobiście, przechodzi ochota na doradzanie, w takiej sytuacji.

[betiglo]

Tak na szybko przeczytałam na twoim blogu ,ze Aloszenkin uważasz za jedna z najbardziej wartościowych odmian w swojej kolekcji do tego wyczytałam ,ze jest to odmiana b.wczesna dlatego ja wybrałam...No nic -została mi ta Pieśnia wobec tego Poszukam jeszcze jednej jasnej i jednej ciemnej