Magnolia - choroby
Re: chora magnolia
Niestety niewiele da się zrobić, pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Trzeba posadzić rośliny tolerujące podmokłe gleby, albo ogólnie sadzić krzewy mało wymagające.Podpatrzeć co dobrze rośnie w okolicy.
Nawet jak sztucznie będziesz uzdatniać stanowisko to wystarczy na parę lat, a potem gdy roślina sięgnie głębiej korzeniami zacznie marnieć i zasychać.
Można spróbować przesadzić, czasem na działce gleba w jakimś miejscu może być lżejsza, może przenieść na jakieś wzniesienie terenu.
Nawet jak sztucznie będziesz uzdatniać stanowisko to wystarczy na parę lat, a potem gdy roślina sięgnie głębiej korzeniami zacznie marnieć i zasychać.
Można spróbować przesadzić, czasem na działce gleba w jakimś miejscu może być lżejsza, może przenieść na jakieś wzniesienie terenu.
Re: chora magnolia
Witam. Może ktoś mógłby mi pomóc z magnolią mojej teściowej. Przejrzałam cały wątek dotyczący chorób, ale nie znalazłam odpowiedzi.
Magnolia to ok 5-6 letnia Alexandrina. W tym roku zauważyłam zmiany na liściach - jakby odbarwione pojedyncze elementy liścia, takie malutkie wielokąty. Tworzy to taką mozaikę na liściu. W miejscach odbarwionych blaszka liściowa jest zdecydowanie cieńsza, pod światło może lekko prześwitująca. Zmiany są widoczne tylko na niektórych liściach. Dodatkowo, część liści jest wybarwiona na jasny zielony, część na ciemniejszy (normalny kolor). Oglądając fotki liści zauważyłam, że te odbarwienia chyba układają się wzdłuż nerwów.
Sprawdziłam pH - jest ok 6,0-6,5. Sucho na pewno nie ma. Gleba niestety dośc ciężka, w części gliniasta.
Magnolia jest osłonięta od północy budynkiem, w odległości ok 2 m rośnie Lennei, na której nie ma żadnych zmian. Na Susan rosnącej ok 10 m dalej - też bez zmian.
Teściowa podsypywała nawozem do magnolii dwukrotnie - na wiosnę i na początku lipca.
Proszę o pomoc - co jej dolega
aha, dodam, że wcześniej na jej miejscu rósł spory migdałek na pniu, który którejś wiosny po prostu padł.
Magnolia to ok 5-6 letnia Alexandrina. W tym roku zauważyłam zmiany na liściach - jakby odbarwione pojedyncze elementy liścia, takie malutkie wielokąty. Tworzy to taką mozaikę na liściu. W miejscach odbarwionych blaszka liściowa jest zdecydowanie cieńsza, pod światło może lekko prześwitująca. Zmiany są widoczne tylko na niektórych liściach. Dodatkowo, część liści jest wybarwiona na jasny zielony, część na ciemniejszy (normalny kolor). Oglądając fotki liści zauważyłam, że te odbarwienia chyba układają się wzdłuż nerwów.
Sprawdziłam pH - jest ok 6,0-6,5. Sucho na pewno nie ma. Gleba niestety dośc ciężka, w części gliniasta.
Magnolia jest osłonięta od północy budynkiem, w odległości ok 2 m rośnie Lennei, na której nie ma żadnych zmian. Na Susan rosnącej ok 10 m dalej - też bez zmian.
Teściowa podsypywała nawozem do magnolii dwukrotnie - na wiosnę i na początku lipca.
Proszę o pomoc - co jej dolega
aha, dodam, że wcześniej na jej miejscu rósł spory migdałek na pniu, który którejś wiosny po prostu padł.
Pozdrawiam. Anna
- jacekbielsko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1204
- Od: 15 maja 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bestwina/Bielsko-Biała
Re: Magnolia - choroby
Iza nie trać nadziei. Moja też wyłysiała. a potem odbiła od korzenia i idzie jak burza Więc jeśli korzenie zdrowe. to odrośnie
Pozdrawiam i trzymam kciuki
Pozdrawiam i trzymam kciuki
Re: Magnolia - choroby
Coś ogólnie skarłowaciała, chyba gleba jej nie odpowiada.Jaką masz tam glebę?
- rumiankowa
- 100p
- Posty: 117
- Od: 30 maja 2011, o 16:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: chora magnolia
Podpinam się pod ten temat, by nie tworzyć podobnego.
Moją magnolię Alexandrinę zaatakował grzyb, pozbawiłam ją chorych liści, opryskałam.
W tym czasie pączek kwiatowy się otworzył, światło dzienne ujrzał 1 kwiat mojej magnolii, piękny.
Niestety przetrwał tylko 4 dni, potem jędrne i mięsiste płatki opadły... i nie wiem dlaczego.
Nie zdążyła nawet przekwitnąć, lekko zmienić koloru płatków, opadły będąc nadal białe z delikatnym tylko zaróżowieniem.
Po kilku dniach kolejny pączek się otworzył, powtórzył się powyższy scenariusz.
Co jest przyczyną?
Jak długo powinny się utrzymać kwiaty?
Dodam, że stanowisko jest wschodnie, w pełni sloneczne (magnolia od roku jest na moim balkonie, w przyszłym roku przeprowadzamy się do domu więc wysadzę ją w ogrodzie).
Moją magnolię Alexandrinę zaatakował grzyb, pozbawiłam ją chorych liści, opryskałam.
W tym czasie pączek kwiatowy się otworzył, światło dzienne ujrzał 1 kwiat mojej magnolii, piękny.
Niestety przetrwał tylko 4 dni, potem jędrne i mięsiste płatki opadły... i nie wiem dlaczego.
Nie zdążyła nawet przekwitnąć, lekko zmienić koloru płatków, opadły będąc nadal białe z delikatnym tylko zaróżowieniem.
Po kilku dniach kolejny pączek się otworzył, powtórzył się powyższy scenariusz.
Co jest przyczyną?
Jak długo powinny się utrzymać kwiaty?
Dodam, że stanowisko jest wschodnie, w pełni sloneczne (magnolia od roku jest na moim balkonie, w przyszłym roku przeprowadzamy się do domu więc wysadzę ją w ogrodzie).
Re: chora magnolia
Nic złego się nie dzieje, magnolie krótko kwitną i takim właśnie sposobem, że kwiaty nie przekwitają w jakiś sposób( więdną, zasychają), tylko jakby kwitnące zrzucają płatki.Poszczególny kwiat utrzymuje się 4-5 dni, ale jeśli jest ich więcej, to krzew jest ozdobny nieco dłużej, bo kwiaty otwierają się w ciągu kilku dni.Jeżeli jednak trafi się silniejszy przymrozek w czasie kwitnienia to wszystkie kwiaty brązowieją w jedna noc.Ze względu na stosunkowo krótki okres kwitnienia, te krzewy najpiękniej wyglądają nie cięte ( nie przepadają zresztą za nim) gdy są rozrośnięte i wyeksponowane.
Jeżeli masz ją w donicy to tym bardziej ma trudne warunki i jeszcze krócej kwitnie.Oczywiście poszczególne odmiany nieco różnią się trwałością kwiatów, ale ogólnie należą do krzewów krótko kwitnących.
Jeżeli masz ją w donicy to tym bardziej ma trudne warunki i jeszcze krócej kwitnie.Oczywiście poszczególne odmiany nieco różnią się trwałością kwiatów, ale ogólnie należą do krzewów krótko kwitnących.
Magnolia nie zakwitła i ma małeliście z brązowymi brzegami
Od 4 lat mam magnolię, która co roku pięknie kwitła na biało, miała dużu przyrostów i nie było z nią żadnych problemów. Jesienią jest zawsze okrywana agrowłókniną, jest też miosną dokarmiana nawozem do magnolii. W tym roku wiosną bardzo długo nie miała liści tylko pączki, nie zakwitła a obecnie liście są małe z brązowymi brzegami. Nie wiem co się dzieje, czy przemarzła, czy zawitał do0 mnie jakiś szkodnik. Proszę o pomoc.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 9 lut 2011, o 03:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie (Warszawa/pod Warszawą) strefa 6b
Re: Magnolia nie zakwitła i ma małeliście z brązowymi brzegami
Też poprosiłbym jakiegoś specjalistę o pomoc.
Moja magnolia też biała tyle że ma już ponad 30 lat. Nie wstawiam zdjęć gdyż wygląda to tak samo, miejscami lepiej, miejscami gorzej.
Magnolia miala większość pąków kwiatowych obumarłych, reszta była skarłowaciała i jakby popalona a po przektwinięciu zaschły i trzymają się na drzewie do dzisiaj. Pędy jakby z trudem rosną, liście skarłowaciałe, długość nowego przyrostu od pół do 2cm (inne magnolie z tego samego rocznika mają się dobrze) więc mam porównanie. Część nowo wyrośniętych pędów jakby więdnie. Te nowo wyrośnięte pędy są strasznie osłabione jak na zdjęciu u Pana/ni powyżej. Dziwny przypadek z uwagi na stałe miejsce, wiek rośliny i niezmienione warunki w ogół niej. Bo wymienione choroby typu plamy liściach itp przerabiałem nie raz na poszczególnych okazach.
Odpadają przymrozki gdyż takich nie było, może przemarzła zimą? Bardziej to wygląda na jakąś chorobę ale nie mogę niczego znaleść w sieci nawet na stronach zagranicznych...
Pierwszy raz się z tym spotkam i nie wiem jak mam się z tym uporać a szkoda wycinać ponad 30-letni okaz.
Dziękuję Pozdrawiam.
Moja magnolia też biała tyle że ma już ponad 30 lat. Nie wstawiam zdjęć gdyż wygląda to tak samo, miejscami lepiej, miejscami gorzej.
Magnolia miala większość pąków kwiatowych obumarłych, reszta była skarłowaciała i jakby popalona a po przektwinięciu zaschły i trzymają się na drzewie do dzisiaj. Pędy jakby z trudem rosną, liście skarłowaciałe, długość nowego przyrostu od pół do 2cm (inne magnolie z tego samego rocznika mają się dobrze) więc mam porównanie. Część nowo wyrośniętych pędów jakby więdnie. Te nowo wyrośnięte pędy są strasznie osłabione jak na zdjęciu u Pana/ni powyżej. Dziwny przypadek z uwagi na stałe miejsce, wiek rośliny i niezmienione warunki w ogół niej. Bo wymienione choroby typu plamy liściach itp przerabiałem nie raz na poszczególnych okazach.
Odpadają przymrozki gdyż takich nie było, może przemarzła zimą? Bardziej to wygląda na jakąś chorobę ale nie mogę niczego znaleść w sieci nawet na stronach zagranicznych...
Pierwszy raz się z tym spotkam i nie wiem jak mam się z tym uporać a szkoda wycinać ponad 30-letni okaz.
Dziękuję Pozdrawiam.
Re: Magnolia nie zakwitła i ma małeliście z brązowymi brzegami
Witam!
Też proszę o radę!
Mam identyczny problem. Moja 3 letnia magnolia wygląda w tym roku bardzo podobnie, wypuściła miesiąc temu dwa malutkie kwiatki, które szybko zwiędły, wypusciła troszkę liści, ale one są bardzo malutkie, podobne jak na zdjęciu założyciela wątku. Zawsze miała bujne i duże liście, kwitła też pięknie, dwa razy w roku wydawała, ogromne kwiaty.
Co robić? Czy ją podcinać, czy przeczekać? Czy może zmarzła i nic już z niej nie będzie?
Pozdrawiam
Też proszę o radę!
Mam identyczny problem. Moja 3 letnia magnolia wygląda w tym roku bardzo podobnie, wypuściła miesiąc temu dwa malutkie kwiatki, które szybko zwiędły, wypusciła troszkę liści, ale one są bardzo malutkie, podobne jak na zdjęciu założyciela wątku. Zawsze miała bujne i duże liście, kwitła też pięknie, dwa razy w roku wydawała, ogromne kwiaty.
Co robić? Czy ją podcinać, czy przeczekać? Czy może zmarzła i nic już z niej nie będzie?
Pozdrawiam
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 9 lut 2011, o 03:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie (Warszawa/pod Warszawą) strefa 6b
Re: Magnolia nie zakwitła i ma małeliście z brązowymi brzegami
Szkoda że nie macie napisane z jakiej części kraju jesteście, bo można by zdefiniować czy to wszedzie przez mrozy czy jakaś choroba.
na innym forum znalazłem coś takiego :
Więdnące, brązowiejące i zamierające liście magnolii wskazują na grzyba Botrytis cinerea czy Botryosphaeria sp Skuteczną metodą walki będzie wycięcie chorych pędów i wykonanie oprysku jednym z fungicydów typu: Topsin M 500 SC (0,1%), Benazol 50 WP (0,1%) lub Sarfun 500 SC (0,1%).
tyle że w moim jak i andysa przypadku wymierają też pędy. U mnie idąc tym tropem trzeba by już całe konary wycinać grubości łydki, na pewno bardziej chodzi o grzyba bądź chorobę wirusową niż o mrozy...
Co ciekawe, zrobiłem dołek pod moją magnolią, no i niestety korzenie też umierają, prawdopodobnie sie tego nie da odratować już, sprawdźcie u siebie wysadzając z doniczki, bądź robiąc mały dołek czy oby korzenie wam też nie usychają/gniją trudno to nazwać, cała roślina jakby systematycznie zasycha. Złamcie gałązke nawet te z listkami i zobaczcie czy w ogóle pachnie magnolią esencjonalnie, bo u mnie już nawet zapach jest słaby.
Co ciekawe kilometr ode mnie w linni prostej "sąsiad" ma ten sam problem z magnolią 10 letnią. Gdybam że jakaś choroba do nas dotarła bo przecież każdy teraz musi mieć magnolię na ogrodzie.
A i że pozwolę sobie na złośliwość, dziękuję za specjalistyczne rady, gdyż jest ich pełno. Jakbyśmy zapytali o to jak podciąć żywotnika to odpowiedzi byłaby masa.
Osobom które mają ten sam problem życzę szczęścia bo w tym przypadku chyba niczego więcej się nie da życzyć
Pozdrawiam.
na innym forum znalazłem coś takiego :
Więdnące, brązowiejące i zamierające liście magnolii wskazują na grzyba Botrytis cinerea czy Botryosphaeria sp Skuteczną metodą walki będzie wycięcie chorych pędów i wykonanie oprysku jednym z fungicydów typu: Topsin M 500 SC (0,1%), Benazol 50 WP (0,1%) lub Sarfun 500 SC (0,1%).
tyle że w moim jak i andysa przypadku wymierają też pędy. U mnie idąc tym tropem trzeba by już całe konary wycinać grubości łydki, na pewno bardziej chodzi o grzyba bądź chorobę wirusową niż o mrozy...
Co ciekawe, zrobiłem dołek pod moją magnolią, no i niestety korzenie też umierają, prawdopodobnie sie tego nie da odratować już, sprawdźcie u siebie wysadzając z doniczki, bądź robiąc mały dołek czy oby korzenie wam też nie usychają/gniją trudno to nazwać, cała roślina jakby systematycznie zasycha. Złamcie gałązke nawet te z listkami i zobaczcie czy w ogóle pachnie magnolią esencjonalnie, bo u mnie już nawet zapach jest słaby.
Co ciekawe kilometr ode mnie w linni prostej "sąsiad" ma ten sam problem z magnolią 10 letnią. Gdybam że jakaś choroba do nas dotarła bo przecież każdy teraz musi mieć magnolię na ogrodzie.
A i że pozwolę sobie na złośliwość, dziękuję za specjalistyczne rady, gdyż jest ich pełno. Jakbyśmy zapytali o to jak podciąć żywotnika to odpowiedzi byłaby masa.
Osobom które mają ten sam problem życzę szczęścia bo w tym przypadku chyba niczego więcej się nie da życzyć
Pozdrawiam.
- promyk
- 200p
- Posty: 470
- Od: 18 kwie 2011, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Magnolia nie zakwitła i ma małeliście z brązowymi brzegami
Witam, moja magnolia Susan również tak skończyła jak wasze, piszę skończyła bo już sterczy tylko suchy badyl i chyba nie ma szans na jej odżycie, u sąsiadów to samo.... to chyba jakieś choróbsko czy co....
Na wiosnę kupiłam jeszcze jedną George Henry Kern i właśnie zauważyłam że też się coś z nią dzieję.... liczę na waszą pomoc co zrobić aby ją uratować.
I tak w ogóle planuję kupić jeszcze jedną Susan i gwieździstą jakąś tylko zaczynam się zastanawiać czy jest sens....
Na wiosnę kupiłam jeszcze jedną George Henry Kern i właśnie zauważyłam że też się coś z nią dzieję.... liczę na waszą pomoc co zrobić aby ją uratować.
I tak w ogóle planuję kupić jeszcze jedną Susan i gwieździstą jakąś tylko zaczynam się zastanawiać czy jest sens....
Staraj się dojrzeć promyk światła tam, gdzie inni widzą tylko ciemności.
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
Pozdrowienia z Doliny Wieprza - Sylwia
Promyczkowy przed ogródek
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Magnolia nie zakwitła i ma małeliście z brązowymi brzegami
Ja tam, promyk, zupełnoie co innego widzę na Twoim drzewku- tamte rzeczywiście jak podmrożone i ledwie te soki sie przeciskają i stąd takie liście niedożywione.... Jeśli coś od ziemi się nie ciśnie zdrowego, to prawdopodobnie korzeń dostał po kulach! Przyciął bym to bardzo mocno, bo kolejnej zimy nawet śródziemnomorskiej nie przetrwają.
U ciebie natomiast nie mróz, a raczej podobny problem jak u mnie- nieodpowiednie podłoże(za dużo wapnia, za mało kwaśne?) -sam nie wiem co u mnie nie tak, ale zamierzam(nawet teraz) wykopać krzaczka i posadzić w donicy(dołek w ziemi wyłożony folią) z kupionym podłożem pod iglaki.
U ciebie natomiast nie mróz, a raczej podobny problem jak u mnie- nieodpowiednie podłoże(za dużo wapnia, za mało kwaśne?) -sam nie wiem co u mnie nie tak, ale zamierzam(nawet teraz) wykopać krzaczka i posadzić w donicy(dołek w ziemi wyłożony folią) z kupionym podłożem pod iglaki.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)