Arlety kwiacety :-) cz.3
-
- 500p
- Posty: 724
- Od: 2 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Arletko troszkę mnie nie było na forum i widze,że opoźnienie mam u każdego, u Ciebie również.. Tak przeglądam wątki wstecz i nie mogę się nadziwic, napatrzec na kwitnącego grubosza No po prostu Nawet nie wiedzialam że grubosze kwitną a co dopiero,żeby kiedykowiek je widziec kwitnące. Nie wiem jak ten Twój kolega to zrobił..
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Dziękuję za lekarstwo (zastrzyków nie lubię, chyba ze są to zastrzyki gotówki ) Fiołeczki jak ładnie rosną. Ja też dziś przytargałam jednego do domu. Ach ognisko......... Pozdrawiam
Pokój bez kwiatów wygląda jak smoking bez muchy...
Moje zielone maleństwa
Moje zielone maleństwa
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Arletko jestem i muszę u Ciebie duzo poświęcić czasu,bo gnasz ja jasna cho....
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Krysiu tak samo zareagowałam na tą wiadomość dopóki mi fotki nie przysłał.
Renatko też mi się strasznie podoba.
Celinko
Aniu
Elciu myślę, że teraz większość z nas będzie kombinować co tu zrobić swojemu gruboszowi aby zakwitł
Aniu mnie też.
Wiolciu mnie od wczoraj wieczora nie było a z tego co widzę też mam zaległości. Co do grubosza to też nie wiem co on mu robił
Kasiu proszę Cię bardzo masz tak samo jak ja też nie cierpię zastrzyków.
Dorotko e tam wcale nie gnam tylko trzy fiołki mi dziś przybyły, bo mi się znudziło czekać aż maluchy zakwitną
Fotki później jak aparat wróci.
Renatko też mi się strasznie podoba.
Celinko
Aniu
Elciu myślę, że teraz większość z nas będzie kombinować co tu zrobić swojemu gruboszowi aby zakwitł
Aniu mnie też.
Wiolciu mnie od wczoraj wieczora nie było a z tego co widzę też mam zaległości. Co do grubosza to też nie wiem co on mu robił
Kasiu proszę Cię bardzo masz tak samo jak ja też nie cierpię zastrzyków.
Dorotko e tam wcale nie gnam tylko trzy fiołki mi dziś przybyły, bo mi się znudziło czekać aż maluchy zakwitną
Fotki później jak aparat wróci.
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Arletko dziś wysłałem niedośpianka.
Powinien koło czwartku już być u Ciebie.
Powinien koło czwartku już być u Ciebie.
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Mirku i ja też do Ciebie wysłałam i pani na poczcie też mówiła że w czwartek - piątek powinien dojść
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Oby im picia wystarczyło na podróż...
- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
No dałam im zapas tak pomyślałam, że długą podróż mają przed sobą
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
No ja też dałem im piciu,w razie czego jest jeszcze z czego ciachać...
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Arletko i ognisko,i grubosz kwitnacy,i gwiazda szeryfa,i hojka taka mała a ukorzeniona,no trochę się działo
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
I wcale Ci się nie dziwię.arlet3 pisze:Krysiu tak samo zareagowałam na tą wiadomość dopóki mi fotki nie przysłał.
Re: Arlety kwiacety :-) cz.3
Noo moje ulubione fiołaski...bardzo ładnie Ci kwitną