Kalendarz biodynamiczny

[Bronus]

Jak możesz, to proszę napisz coś więcej o tym kalendarzu p. Marysi. Może jakiś skan jednej strony ...

[Floydzia]

Witam wszystkich serdecznie

Jestem uczennicą liceum i przygotowuję się do pisania pracy naukowej do Olimpiady Biologicznej. Tematem moich badań ma być właśnie sprawdzanie się kalendarza biodynamicznego. Badania będą musiały trwać oczywiście kilka miesięcy. Czyli jak wiadomo będę musiała w warunkach kontrolowanych tj w swoim pokoju :P wysiać roślinki i daej postępować wg kalendarza Marii Thun, który już zamówiłam.
Nie wiem jeszcze tylko jakie gatunki najlepiej nadawałyby się do takich obserwacji i od czego właściwie powinnam zacząć? Bardzo proszę o pomoc, będę dozgonnie wdzięczna ^^

[chudziak]

Floydzia ,zastanów się jeszcze nad tematem pracy . Wybierając go powinnaś już mieć przemyślany zakres . Obawiam się ,że ciężko będzie z tego tematu "wyciągnąć" taką oceną punktową by się zakwalifikować do etapu pisemnego , nie mówiąc o tym ,że jeszcze lepiej było by uzyskać tyle punktów by mieć zapewniony udział w roku następnym również bez konieczności pisania nowej pracy. Chyba ,że Twój nauczyciel biologii jest z tych co się angażują i starają się swojemu uczniowi pomóc i "podpowiedzieć" jak najwięcej .

[x-suzana]

Floydzia, z badań będą nici, bo jak sprawdzisz czy rośliny dobrze owocowały w tak krótkim czasie, chyba ze to nie ostatni rok liceum.
Jeżeli teraz wysiejesz rośliny to musisz czekać do póżnego lata albo do jesieni na wyniki owocowania roślin posadzonych w dzień owocowy , liściowy, korzeniowy itd.
Chyba ze będziesz wzorować się na opini działkowców ale żaden dzialkowiec nie robi takich obserwacji szczegółowych u siebie.

[chudziak]

Suzano, to na pewno nie ostatni rok nauki Floydzi ( myślę ,że jest w I-szej , góra w II- giej klasie) bo tę pracę piszę się do jesieni i dopiero wtedy jest oceniana a jak się przejdzie dalej to etap ustny jest w następnym roku na wiosnę .

[Floydzia]

zgadza się, jestem dopiero w I. klasie ;P a na badania mam czasu a czasu.. z pewnością pół roku. A moja nauczycielka zalicza się do tych pomagających Poza tym kilka lat temu, zdaje się w 2006 inna uczennica podjęła bardzo podobny temat, więc profesorka już co nieco może mi podpowiedzeć, choć specjalistką w tej konkretnej dziedzinie raczej nie jest.

[chudziak]

Floydziu , biorąc pod uwagę okres wegetacyjny roślin to czasu za wiele nie masz Na jakich roślinach chcesz prowadzić te badanie - niektóre gatunki już jakiś czas temu należało wysiać a zbiór niektórych będzie póżną jesienią .A w ogóle w warunkach domowych to nie bardzo widzę przeprowadzenie tych "badań" by można było jakieś sensowne wnioski z nich wyciągnąć ale... to Twoja decyzja i Twojej nauczycielki.

[Fi]

Florydziu, na twoim miejscu spróbowałbym na takich roślinach jak rzodkiewka i sałata. Wysiewałbym je w dniach bardzo odpowiednich, średnich oraz całkowicie beznadziejnych i tak dalej prowadził. Potem tylko zapisywać wszystko dokładnie (jaki był dzień, jaki znak, co robiono). Myślę, że dla rzodkiewki i sałaty wystarczy pół roku, a jeśli masz więcej czasu, spróbuj też z innymi roślinami. Sam tak będę robił.

Bronusie, postaram się wrzucuć skan kwietniowy, o ile mi się uda, bom jeszcze niczego nie wrzucał. Dla mnie komputery są trochę trudne. Jakby ktoś inny chciał zeskanować, to niech się nie krępuje.

[Fi]

Oto skan z "Dni siewu" Marii Thun, kwiecień 2011.

[Fi]

Ha! Czyli nie jestem taki tępy, skoro się udało za pierwszym razem.

Co do sprawdzalności tego kalendarza nie będę się wypowiadał, ponieważ by to sprawdzić, potrzeba co najmniej roku. I tak zrobię.
Sam kalendarz jest dosyć ciekawy, nie tylko suche wiadomości o dniach, ale także różne porady. Przykładowo w tym roku jest o wspomaganiu roślin podczas tworzenia nasion i kilku innych rzeczach. Chyba zawsze jest coś o pszczołach oraz oczywiście są wyjaśnienia dla nowych czytelników. Język przystępny, nie bardzo naukowy, także można spokojnie zrozumieć.
Dane w kalendarzu są współczesne, czyli pisze tu, że Słońce weszło w znak barana dopiero wczoraj około północy. Horoskopy opierają się na podziale nieba na dwanaście równych części, co było prawdziwe chyba dwa i pół tysiąca lat temu, a tutaj mamy dni i godziny właściwe dla roku, który jest teraz. Ponadto znak wężownika włączono do skorpiona, o tym już pisałem. Myślę, że jest to wiarygodne, nawet sprawdzałem w innych źródłach i było tak samo.
Na razie wierzę w to tak na 80%. Muszę sam się przekonać.

[Bronus]

Przyznam, że spodziewałem się większej dawki informacji w owym kalendarzu
Podobnie wygląda poradnik p. Zbigniewa Przybylak:


Kwestia znaków zodiak rzeczywiście jest dyskusyjna, ale są różne szkoły.

p.s. więcej wiary w siebie - ponoć wierząc można góry przenosić

[Fi]

To też ciekawe, chociaż nie mogę się połapać. Za dużo znaczków. :P

[Fi]

Kiedyś wyczytałem tu, że jakaś osoba nie sieje i nie sadzi, gdy na niebie są dwa światła (Słońce i Księżyc). Prawda to? Zbliżają się dni siewu, a przez pierwszy tydzień przez całe dnie będą dwa światła, siać mógłbym tylko z samego rana albo w nocy. Nie wiem, czy mam to olać, czy rzeczywiście wstawać wcześniej. ;:149